no kurde co ze mną jest nie tak??????

Powiem tak- dziewczyny!! wszystko przed nami:) Ja właśnie pod długim związku przypominam sobie co znaczy być samotną :( choć w sumie nie o tym miałam pisać. Moja najlepsza przyjaciółka jest sama ma lat tyle co ja (24) i nigdy się z nikim nie spotkała. Istotne jest to, że jest śliczną, bardzo mądrą i inteligentną kobietą. Ostatnio wyznała mi, że winę ponosi sama, bo przemyśleniu tematyki spostrzegła, że po prostu mężczyzn unika, bądź podświadomie ich zniechęca. Jednocześnie bardzo boi się być samotną. Chciałabym jej pomóc ale póki co mój samotny umysł jest po pierwsze ograniczony, po drugie w lekkiej depresji i sam sobie pomóc musi. I chciałabym zaznaczyć, że nie jest istotne jak kto wygląda- sama się o tym przekonałam, bo do pięknych nie należę, choć dbam o siebie jak tylko mogę. Być może trzeba spojrzeć na świat optymistycznie, nie nastawiać się, że każdy mężczyzna to drań, nie odmawiać spotkań (serce nie sługa;)), czerpać doświadczenie i cierpliwie z uśmiechem czekać, bo nigdy nie wiadomo kto zakocha się w naszym uśmiechu. Powodzenia sobie i Wam życzę:)

dzięki za wszystkie wypowiedzi, jestescie kochani:) a więc uśmiech na twarz i idę do pracy:)

tez tak mam pa