co o tym myslicie dobrze zrobiłem.........

Mam pyatnie chciałbym poznac wasze zdanie na ten temat czy dobrze zrobiłem. spotykałem sie z dziewczyna dłuższy czas ona mówiła mi ze juz sie nie spotyka z chłopakiem co wczesniej sie spotykała. teraz widziałem jak był u nich w domu niby do jej brata przyjechał powiedziałem ze nie mamy o czym rozmawiac i zeby sie juz mna nie przejmowała. Brata syn poszedl do szpitala na zabieg napisała mi czy nie mam laptopa bo mały by bajki ogladał w szpitalu nie miałem ale pozyczyłem od kolegi napisałem jej ze bede miał popołudniu laptopa nic nie napisała wstrzymałem sie i nie napisałem do niej juz nic. Dobrze zrobiłem???? wogóle juz sie nie odzywamy a najlepsze ze dowiedziałem sie ze jakaś dziewczyna chce iśc ze mną na wesele i teraz mam dopiero dylemat?? co tu zrobić czy iść na wesele z ta dziewczyna?? Troche sie upisałem sorki ale chce poznać wasze zdanie.........

idz na wesele

tak myslisz?? wąłsnie sie zastanawiam czy iść na wesele czy nie bo naprawde to jest dla mnie duży problem

??

Ta dziewczyna dziwna wydaje sie z twojej opowiesci, jakby cie olewala, to ty ja tez olej. Ale moge sie mylić

jak sa nie zle laski to trzymaj obie rob tak zeby nie dowiedzialy sie o sobie bo beda zazdrosne i po ptokach lub u bedziesz mial

wiesz co rozmawialiśmy codziennie przez telefon czasem po godzinie ale ja nigdy nie byłem u niej tylko zawsze tamten i kazde swieta przyjechał i mowiła ze nie ma na to wpływu ale ja juz teraz powiedziałem dośc i nie dzwonie do niej ani nie pisze ona zrestz tez moze juz nie napisze

gdyby mi zależało na chlopaku a ta wizyta byłego bylaby zbiegiem okoliczności to próbowałabym to wyjaśnic i kontaktowac się z nim.chyba że zareagował jak ostatni furiat,zazdrosnik-wtedy dałabym sobie spokój z taskim świrem.ale chyba jej nie bardzo zależy na Tobie.daj sobie spokoj i idż na wesele,może to będzie początek nowej miłości.

pisałem do niej w swieta i nie napisał nic ze przyjechał akurat jechałem koło niej i zobaczyłem ze jest bo stali przed domem to zadzwoniłem do niej akurat sie kapala i odebrała i spytałem czy dobrze widziałem powiedziała ze dobrze widziałem i sie rozłączyłem powiedziałem jej ze ja mam juz tego dośc i rozłaczyłem sie dzwoniła do mnie nie odbierałem napisała smsa zebym na chwile odebrał odebrałem to powiedziała ze nie miała wpływu na to a ja jej powiedziałem ze m juz to wystarczy juz mam dośc i sie rozłaczyłem

na drugi dzień napisała mi smsa o tym laptopie zeym na chwilke zadzwonił bo to wazne zadzwoniłem do niej i powiedziała mi o tym laptopie i zaczęła płakac ja jej powiedziałe to tyle i sie rozłaczyłem i napisała mi smsa ze dziekuje ze ja potrafiłem pocieszyc a ja jej odpisałem ze ja jej nie potrafie pocieszyc i ze ma ja kto pocieszyc a ona napisała ze zawsze czekała na moje pocieszenie ale nie bedzie czegoś na siłe robiła ale ja juz nie odpisałem i skonczył sie kontakt

no tao daj sobie spokój,jak teraz nie jest w porządku to co będzie póżniej.jak by chciała to by zrobiła porządek z byłym-widocznie nie jest jej obojętny.

tak myslisz?? w sumie jeszcze jak z nia rozmawiałem to spuytałem sie kiedy z ni rozmawiał powiedziała ze nie pamieta a ja powiedziałem kiedy i powiedziała ze 4 dni temu.

koleżanka i kolega mi mowia zeby zmądrzał bo z tej maki chleba nie bedzie :(

katorga ale za dużo tych zbiegów okoliczności juz jest.

????

moze jeszcze ktos wyrazi swoja opinie??

a nie sadzisz, ze przesadziles? moze faktycznie nie miala wplywu na przyjazd bylego, sam mowisz,z e jak przyjechal, to ona sie kapala, czyli nie siedziala z Nim... no ale teraz juz niewazne, bo raczej wszystko skonczone, wygladalbys niepowaznie, gdybys najpierw jej powiedzial, ze nie macie o czym rozmawiac, a potem probowal wyjasniac.

apple juice tak tylko sie kapała póxniej a wczesniej z nim siedziała. a tego zbiegu okoliczno.ści juz jest za duzo w tamte swieta to samo było i powiedziała mi ze pojechała na cały dzien do koleżanki a ja wiem ze tak nie było ze był tamten u ich i siedzieli cała rodzinka

aha, to zmienia postac rzeczy. w takim razie zgadzam sie z przedmowcami, cos tam moze byc na rzeczy... dobrze, ze sobie odpusciles. idz na to wesele i baw sie dobrze:) kazdy zasluzyl na partnera, dla ktorego bedzie tym jedynym/ta jedyna:)

to myslisz ze dobrze zrobiłem??

bo ja tak mam gdzies ze moze zle zrobiłem i pytam sie dlatego a laptopa pożyczyłem i lezy u mnie w domu napisałem jej ze bede miał laptopa popołudniu i nic wiecej nie napisała juz nic wiec ja tez nie pisałem

mysle, ze dobrze zrobiles. a teraz nie badz natretny, to bylo w jej interesie pozyczyc laptopa i to ona powinna sie odezwac, wiec nie pisz do niej. ok, lece

ok dzieki