czy facet ktoremu podoba sie dziewczyna moze jej nie poderwac?

np widzisz ze sie na ciebie patrzy tak jakos inaczej ukradkiem zerka wypytuje kolezanke o ciebie mowi jej ze mu sie podobasz ale nic wiecej...

nie am odwagi do ciebie podejść - poprostu za mało wypił;) ale kiedyś weźmie się do kupy wypije ppółliterka i do Ciebie zagada;)

Myślę, że tak, bo ja miałam mnóstwo takich sytuacji. Ukradkowe spojrzenia, uśmiech, czasem nawet podpytał o mnie koleżankę i na tym się skończyło ;)

nieśmialy jest i tyle -boi się ż ezrobi z siebei ofermę - wiec zmaiast kobitki gdybac sami do takich zagadajcie;)

wiesz ja sama nie wiem co myslec bo umowil sie z moja wspollokatorka raz...i niby po co? umowil sie z nia i powiedzial jej 'wez ze soba kolezanki" yyy nie wiem co to za podchody facet ma 22 lata

coś podejrzana ta nieśmiałość, na ciebie zerka i się czai, a z koleżanką gadkę sobie strzela. Po prostu jest facetem typu czajnik , czai się , czai i dostaje po jajach, bo jest durny. Do odważnych świat należy, a nie do czajników

ja mialam podobnie dodam ze nawet udalo nam sie pocalowac:D i co? pozniej facet wyjechal nie pozegnal sie nie poprosil o nr tel nic zapytal tylko czy sie zobaczymy a ja ze nie wiem bo 6 mc rozlaki to dlugo a on nawet nie chcial kontaktu utzrymac a mowil tez mojej kolezance ze jak sie spotkamy to zrobi wszystko abysmy byli razem spotkalismy sie po tym czasie ale on juz byl z inna i co zrozum tu afceta?