Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna prawie mama

Jestem lesbijką. Jestem w ciąży.

Polecane posty

Gość Anna prawie mama

No właśnie. Przeglądając poprzedni temat o imieniu dla mojej córeczki (Natalia) natknęłam się na pytanie, czy nie warto zapytać o to męża. No właśnie. Nie mam męża. Mam za to przyjaciółkę. Jesteśmy ze sobą już kilka lat. Poznałyśmy się na studiach. Od drugiego roku jestesteśmy ze sobą. Teraz jesteśmy 4 lata po studiach. Pracujemy w tej samej klinice. Jesteśmy lekarkami. O dziecku marzyłyśmy od dawna. Na zapłodnienie zgodził się nasz znajomy. Teraz jestem w 8 miesiącu ciąży. I czekam na waszą pomoc. Bo nie wiem co zrobić z ojcem małej. Czy mówić jej kim on jest, czy wychowywać ją w niewiedzy, że tuż obok jest jej ojciec? Ehhh... Ciężka sprawa...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podjęłaś decyzję to teraz
martw się o resztę.I nie oczekuj rad właśnie stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna prawie mama
Natalia będzie miała mnie i Kamilę. Ale czy zabierać jej ojca...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anullkkaa--an
No wlaśnie , a co na to dawca nasienia ? Uważam , że Twoje dziecko ma prawo wiedziec , że ma ojca , przecież kiedys dorosnie i dowie sie , że dwie kobiety nie moga splodzic dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiu fiu fiu 30
przeginasz laska! nie wierzę, by lekarka była taką idiotką i na kaffe rozważała ewentualne sprawy ojcostwa... po prostu jesteś lesbą i chyba nie masz zamiaru wychowywać dziecka w zakłamaniu, że ciocia mieszka z wami, bo jej się mieszkanie spaliło dokonałaś w życiu wyboru i powiesz dziecku prawdę.., ale myślę , że to durnowata laska bawi się i wymyśla durnowate tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no byly
kiedys dwie lesbijki w superniani, wiec to niekoniecznie musi byc prowokacja:O takie rzeczy maja miejsce... autorko co ci poradzic... jesli ten znajomy ma aktywny udzial w waszym zyciu, to ojcostwo moze sie kiedys wydac, i wtedy bedzie wieksza krzywda dziecka, ze to ukrywalyscie. ale jesli facet nie miesza sie, mieszka w innym miescie i mozecie mu zaufac, to nie mow. po co mieszac dziecku w glowie? dla niego naturalne bedzie, ze beda wychowywaly go dwie kobiety. a ze ojca nie bedzie obok - coz, nie jestescie pierwsza rodzina bez ojca, niestety obecnie jest takich rodzin coraz wiecej...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna prawie mama
Nie widzę nic złego w tym, że będę małą wychowywać z Kamilą. Obie będziemy mamami. Natalia będzie wiedziała, że ja i Kamila się kochamy. Że jesteśmy parą. Ojciec dziecka jest naszym wspólnym przyjacielem. Powiedzdiał, że zrobi tak jak zdecyduję. Ale sama już nie wiem... Mam mętlik w głowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"tolerancja tolerancją\" - jesteś tolerancyjna, ale tylko do mementu, gdy sprawa nie godzi się z Twoim światopoglądem? Więc nie jesteś tolerancyjna. Co do przyszlej mamy - szukając dawcy nasienia nie myślałaś co potem?? Nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna prawie mama
"tolerancja tolerancją ale lesby i geje dzieci mieć nie powinny Super, dzieciak będzie potem spaczony, bo mamusia mamusi minetkę strzela Bleeee, to niemoralne i obrzydliwe. " Myślę że komentarz do tego wpisu mogę sobie darować.... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby dowiedziała się w wieku, powiedzmy, 15 lat kim jest tata, to będzie dla niej ciężki cios. To może zmienić wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja akurat tamten wpis rozumiem. Mnie nie przeszkadza że sa lesbijki, geje, że sobie żyją, ok. Ale dzieci mieć nie powinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna prawie mama
Angeluś- No tak, rzeczywiście... Czyli co? "Natalko, to jest Krystian, twój tata. Nie, kochanie, tatuś nie zamieszka z nami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że jeśli to wasz przyjaciel to będzie częstym gościem u was w domu. Skoro naturalne dla małej będzie to, że jest wychowywana przez dwie kobiety to równie naturalne może być to, że przyjaciel rodziny jest jej ojcem. Powinna wiedzieć od początku. Co do tolerancji to myślę, że równie obrzydliwym faktem byloby dla dziecka zobaczenie jak mamusia robi laskę tatusiowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu. nie dziecka wina że mama chce żyć z kobietą. Będzie wiedziała że cos jest nie halo. narażona na wyśmiewanie ze strony innych ludzi, dzieci. Sama się przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna prawie mama
To, że żyję z kobietą nie znaczy że będę złą matką...! Krystian- ojciec Krystian- wujek Krystian- przyjaciel rodziny...? Nie mam pojęcia...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie.. Wytłumaczyć jej dlaczego jest jej tatą, i dlaczego nie jest tatą w pełni tego słowa znaczeniu. Jakbyś się poczuła, gdybyś się dowiedziała po pewnym czasie że Twoje mamy ukrywają, kim jest Twój tata? A w rzeczywistości okazuje się, że bywa u Was co kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilunka - narażona na wyśmiewanie dopóki społeczeństwo takie jak Ty nie zmieni swoich chorych poglądów. Może zróbmy tak jak było w obozach koncentracyjnych - wyleczmy homoseksualistów poprzez ciężką pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna prawie mama
straszny_kocur- dziękuję. To bardzo ciekawe co powiedziałeś. Masz rację. Tylko na ile dopuścić Krystiana do wychowywania małej...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, społeczeństwo takie jak ja. nie dziwi mnie, nie oburza, nie odrzuca fakt że ludzie decyduja się na życie w związku homoseksualnym i nikt nigdy nie usłyszy ode mnie złego słowa na ich temat. Ale co do dzieci jest dla mnie co najmniej dziwne ze dziecko będzie miało dwie mamusie, dwie tatusiów, czy mamusie+kolezankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież jak mała dorośnie to chyba zorientuje się, że bez mężczyzny jej powstanie byłoby niemożliwe, więc jest bez sensu ten fakt ukrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna prawie mama
Tu nie chodzi już o to, czy ukrywać, ale o to jak bardzo pozwolić Krystianowi zbliżyć się do małej...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilunka - zaprzeczasz sama sobie, bo wlaśnie cię to dziwi i oburza. Homoseksualiści to nie chorzy zboczeńcy. Koniec dyskusji z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslę, że jak chce uczestniczyć w jej wychowaniu to nie powinnaś mu zabronić. To przeciez nie będzie przeszkadzało w twoich relacjach z Twoją kobietą no i w waszych relacjach z małą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna prawie mama
Decyzja należy do mnie. On tylko nie chce jej stracić. Chce widzieć jak rośnie, jak stawia pierwsze kroki, mówi pierwsze słowa...:) Ale... Ma być tatą czy wujkiem? A może Krystianem. Po prostu...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×