Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość danuta1310

dlaczego życie tak boli?

Polecane posty

Gość danuta1310

!6 stycznia br mąz wyszedł z domu i już nie wrócił. Nie chce rozmawiac, unika spotkań, rozmów tel i nie odpisuje na sms. Twierdzi, że chce rozwodu. Jest chyba inna kobieta, która nim manipuluje. Jak mogę mu pomóc "się obudzić"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsd
Jest chyba inna kobieta, która nim manipuluje. nie ma ze manipuluje ,widocznie tak chce. nie wydzwaniaj , zadbaj o siebie ,badz dama;)) sam wroci - zawsze wracaja;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryryyrrerzzzzz
daj sobie spokoj z gosciem, ile lat jestescie po slubie? prweciez na sile go nie przyciagniesz, zazadaj rozwodu to go jedynie otrzezwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież to on chce rozwodu a ona oczywiście siłą chce go zatrzymać, nie odwracajcie kota ogonem, hipokrytki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsd
Ewa 33 idz sie utop kochanico w gownie w ktorym zyjesz;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsd
moje otoczenie ..ma sie zupelnie dobrze ;)) ale jak czuje gowno to bluzgam;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsd
oj ,bluzgasz kochanico ,bluzgasz za to kim jestes i jak sie prowadzisz ;)) ale wszystkie zle rzeczy zrobione przez nas kiedys wracaja;)) nie znasz dnia ani godziny;)) i cale szczescie. ps uprzedzam twoje pytanie ,,do mnie nie wroca,, 666 milego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat w żadne wracanie nie wierzę, dla twojej nędznej wiadomości a prowadzę się wyśmienicie, przez ponad 10 lat nie spowodowalam żadnego wypadku, siroto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsdsd
tak ,kochanico;))dobrze sie prowadzisz??? wroca;)) kij ma dwa konce'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnvnvnvnvnvnvnvn
boisz sie i slusznie;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak pies się bardzo boi, to gryzie analogia jest aż nadto widoczna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za a nawet przeciw
a po co niby ma wracać??? wyszedł niech nie wraca, chciałabyś potem cały czas żyć w stresie że może znowu odbije mu palma i sobie pójdzie w siną dal. Chrzanić gościa jest nieodpowiedzialnym tchórzem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detektyw dowody
pozew o rozwód z jego wyłącznej winy. I zmień zamki w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boli i boleć
będzie jeszcze długi czas .Nie czekaj na powrót .Nie zawsze wracają ,choć bardzo czesto próbują . Daj sobie czas na pożegnanie ,na żałobę po związku .On chce rozwodu .Nikt nie jest w stanie manipulować dorosłym człowiekiem ! Tak boli bardzo ,z czasem ból staje sie łatwiejszy do zniesienia . A potem przychodzi dzien ,że nie wiesz dlaczego tak rozpaczałaś . Nie obiecuję ,że to będzie już za chwilę .Każdy ma swój czas na podniesienie się .Ale tak czy siak to następuje . I można żyć .Zyczę Ci tego jak najszybciej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danuta1310
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi! Problem w tym, że ja nadal kocham męza. Poznałam go na tyle przez te 12 lat, że wiem, że teraz to nie on. Ma jakby dwie osobowości. Przed wyjściem z domu sprowokował małą kłótnię, zauważyłam, więc wyluzowałam. Mimo to wyszedł.Zmienił się. Zmienił swój wygląd i styl ubioru. Czuję,że ma jakieś problemy, o których ja nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiwna kobieto
naiwna kobieto, uwierz ze maz moze sie bardzo zmienic w ciagu 24 godzin. i wcale go tak dobze nie znasz po tych 12 latach,uwierz ze on teraz mysli tylko jedna partia ciala (glowa odpadla) Zmienił swój wygląd i styl ubioru. Czuję,że ma jakieś problemy, o których ja nie wiem. Zaczal sie ladnie ubierac?? od 16 stycznia ? to nie ma problemu tylko kobiete,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie znasz go
Danusiu .Widzisz można z człowiekiem przeżyć całe życie .I nadal go nie znać .On sie nie zmienił od 16 stycznia ,on się zmieniał wcześniej .Tylko nie zauważyłaś tego .Że go kochasz nie watpie .Nie ty odeszłaś .tylko on . Uwierz on nie ma problemów ,ma poprostu inną kobiete !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
:-o facet złożył pozew rozwodowy. nie próbuje "ratować" małżeństwa. chce się od Ciebie uwolnić. Twoja miłość nie ma tu nic do rzeczy :( przestał Cię kochać, bywa. nie zmusisz go do miłości. przykro mi. też to przeszłam. najgorsze to wmawiać sobie, że tak naprawdę, to Cię kocha, tylko ta wredna suka, kochanka, pierze mu mózg :-o to DOROSŁY facet, robi to, na co ON ma ochotę. im bardziej będziesz starała się go zatrzymać, tym bardziej będzie od Ciebie uciekał. zrób inaczej - olej go, zajmij się sobą. zadbaj o siebie, zacznij "bywać" poza domem, bądź uśmiechnięta sama dla siebie, itp. dla niego bądź uprzejma i... chłodna. jeśli to chwilowe "zaćmienie", a Ty mimo wszystko chcesz z nim być, powinno podziałać. jeśli nie... zacznij sobie układać życie bez niego. a że znasz go 12 lat... wiesz, mój ex po 10 wspólnych latach odwinął taki numer, że i jego i mojej rodzinie kapcie pospadały z wrażenia :-o więc tymi latami się nie sugeruj. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogę jak czytam
kurcze, ile jeszcze razy przeczytam na kafeterii zdania typu: "Jest chyba inna kobieta, która nim manipuluje." albo "Jak mogę mu pomóc "się obudzić"?" ??? czy wy baby jestescie naprawdę tak głupie, żbey wierzyć w to, że facet nie moa swojego mózgu tylko musi byc zawsze ktos inny kto nim steruje?? najpierw ty kierowałaś jego życiem to teraz inna, bo on sam żadnych decyzji nei podejmuje i nie nie lezy w jego mocy, ot dzieje się :o :o :o jak masz mu pomóc się obudzić? OBUDZIĆ?? a on kurwa śpi??? przeciez on zyje i ma się dobrze, może ten czas co spędził z tobą własnie uważa za "przespany" i zmarnowany, może teraz własnie odżył i nei chce cię znać, wyszedł z marazmu a ty sobie wmawiasz, że przeciez ciebie kocha i tylko ktoś nim manipuluje... :o żałosne... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona .....
Żałosne jest to, że facet po 12 latach porzuca osobę, z którą był i nawet się z tego nie próbuje wytłumaczyć... Tchórz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka obudż się
Nie wierzysz ?Naprawdę ?Czy nie chcesz uwierzyć ?Nawet nie wiesz ilu z nich wraca :)Poprostu te drugie nie sa tymi pierwszymi .I żadna w nich wina .Nie dawały tego co pierwsza dawała .Ty już masz problem .Dawniej pisałaś jako zadowolona ,nowa żona .Teraz wdajesz się w dyskusję o opuszczonych .Czyżbyś przewidywała ,że Ciebie opuści ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj przepowiadalska...
aż tak wielu nie wraca, nie pocieszaj się :o zazwyczaj jednak ludzie mają powód, żeby odejśc, mało kto jednak rowzwala życie sobie, żonie i dzieciom, zostawia pracę, dzieli mieszkanie i zaczyna wszystko od nowa po 40-stce, żeby za parę lat znowu wszystko rzucić i tym razem po 60-tce zaczynać wszystko jeszcze raz i wracać tam gdzie mosty zostały spalone... :o sama pomyśl... a byłe żony też rzadko czekają na pana i władcę, który je zostawił, bo a nóż sobei przypomni i wóci... raczej jednak sa to normalne kobiety, które idą dalej, żyją jeszcze lepiej, poznają kogoś wartosiowego i idą dalej... a ty się cieszysz i wmawiasz wszystkim, że jest odwrotnie, że te wszystkie porzucone i zdradzone całymi latami stoją w miejscu i płaczą czekając na tego, który je zawiódł i sponiewierał, jakby już nic lepszego im się zdarzyć nei mogło :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się bardzo
i jeszcze jednododam do tej co tak porówbuje i mówi jak to wracają ;-) ...piszesz: "Poprostu te drugie nie sa tymi pierwszymi .I żadna w nich wina .Nie dawały tego co pierwsza dawała " i własnie dlatego moje droga, faceci są z tymi DRUGIMI A NIE Z TYMI pierwszymi :D :D :D niczyja wina, poprostu te pierwsz nie były takie jak trzeba, dlatego musiał chłop szukac dalej i dlatego nie jest już pierwszą która nie dawała mu tego co chciał, tylko z drugą, która jest inna i ma to czego wszukał :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annastazia
Danka daj spokój , odszedł krzyż mu na droge . Chce rozwodu , daj mu go . Nie chce rozmawiac , nie nalegaj . Jest Ci cięzko ale i tak kawał drogi bez niego masz już za sobą , teraz będzie Ci już łatwiej . Wszystko wskazuje na to ,że jednak kogoś ma , ale on ma swój rozum więc nie tłumacz sobie tego tak ,że to ona nim manipuluje .Tak wybrał i nie potrzebuje Twojej pomocy by się obudzic . Żyj własnym życiem a zaręczam ,że będziesz szczęśliwa , tylko nie myśl już o nim , niech odejdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×