Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość basiaj22

Kiedy zaprosić rodziców chłopaka na obiad

Polecane posty

Gość basiaj22

Czesc. Mam 23 lata, jestem z chlopakiem dosc krotko bo jakies 5 mcy, ale czesto u niego bywam. Kiedys nawet zapraszali mnie na obiad, ale bylo mi glupio wiec odmowilam. Za kazdym razem zreszta gdy proponowali mi cos do jedzenia wlasciwie odmawialam, bo bylam tuz po obiedzie, albo po kolacji w domu. Ale sie wstydze. Ale nie o tym chce pisac. Pewnie za wczesnie zeby zapraszac jego rodzicow na obiad? Choc chcialabym ich zaprosic. Mysle bardzo powaznie o zwiazku z tym chlopakiem. Pomyslalam, ze cos takiego byloby mile. Odp co sadzicie. Dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzejny pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co chcesz ich zapraszać
zgadzam sie beznadziejny pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes gupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Ty zapraszasz...
...a Twoi rodzice zapraszają rodziców chłopaka do Was na obiad. Oczywiście tylko wtedy, kiedy wiadomo, że jesteście już taką parą na poważnie i coś z tego będzie w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdghcdujhvkvbjb
a na odwrót tez może byc? że rodzice chłopaka zapraszają rodziców dziewczyny? czy to już jest jakoś z góry przyjęte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Ty zapraszasz...
Najpierw rodzice chłopaka powinni pójść do rodziców dziewczyny, taki jest zwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Ty zapraszasz...
W zasadzie takie odwiedziny są po to, żeby ustalić ewent. zaręczyny lub datę ślubu. W innym wypadku nie polecam, bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdghcdujhvkvbjb
a dlaczego tak? u mnie było na odwrót, moi rodzice poszli do rodziców chłopaka. jaka jest różnica kto kogo? nie bardzo rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdghcdujhvkvbjb
hola hola, jaką datę?a co to, rodzice będę brać ślub, że oni mają datę ustalać? wybacz.. nasi rodzice spotkali się tylko po to, by się poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Ty zapraszasz...
Różnicy nie ma, ale zawsze tak było, taki jest zwyczaj. To tak jakbyś zapytała, czy może dziewczyna oświadczyć się chłopakowi. Niby może, ale trochę to dziwne, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdghcdujhvkvbjb
szczerze, to ja o takim zwyczaju nigdy nie słyszałam, żadne z rodziców też na ten temat nie wspominało, że to jakieś nietakt czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli jesteście zaręczeni i planujecie ślub to zapraszaj:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Ty zapraszasz...
Ale po co mają się poznawać rodzice, jeśli Twój chłopak to tylko dobry znajomy i nic nie wyniknie dalej z Waszej znajomości? Dlaczego dziwi Cię ustalanie daty ślubu? Jeśli wesele robią rodzice, to powinni wspólnie z młodymi ustalić datę ślubu, żeby zdążyli przygotować się do uroczystości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdghcdujhvkvbjb
nie chłopak, tylko narzeczony od 8- miesięcy... a wesele robimy my, i dlatego dziwi mnie ustalanie daty przez rodziców. moze jeszcze mamy ich wogóle pytać o zgodę na ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosssiak...
To dokładnie na Twój poziom umysłowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Ty zapraszasz...
No wybacz, ale nie czytam w Twoich myślach. Mogłaś to od razu powiedzieć, a nie miętlić temat przez pół godziny. Jeśli jesteście narzeczonymi, to jasne, że rodzice powinni poznać się. A jeśli już nawet od 8 miesięcy, to dziwię się, że jeszcze nie znają się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdghcdujhvkvbjb
bo widocznie wcale nie chcieli się poznać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Ty zapraszasz...
Tak też bywa, w takim razie gratuluję teściów, już teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdghcdujhvkvbjb
sama widzisz: nawet im nie zależało, by poznać przyszłych teściów dziecka, a ja mam od ich widzimisie uzależniac datę ślubu? oni swój ślub już mieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdghcdujhvkvbjb
akurat teściów to możesz mi pozazdrościć, ale mojemu przyszłemu mężowi to i ja teściów współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Ty zapraszasz...
To w takim razie po co te konwenanse? Ja pisząc to wszystko miałam na myśli dwie kulturalne rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdghcdujhvkvbjb
no to czyli nasze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdghcdujhvkvbjb
a tak poza tym to durna jesteś :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Ty zapraszasz...
No fajnie, umiesz wyciągać wnioski z rozmowy, daleko zajdziesz w życiu z taką elokwencją. Czy ja Ciebie obraziłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×