Poczucie winy kiedys mnie wykonczy...

Jestem mama 6-latka, wlasnie spodziewam sie drugiego dziecka. Staram sie jak moge byc dobra mama,ale ciagle sie o cos obwiniam... Dzis jest w miare ladny dzien,ale poza zrobieniem zakupow nie mam sily/ochoty nigdzie wychodzic, dopadly mnie wyrzuty,ze zamiast lezec i leniuchowac, moglaym wyjsc z dzieckiem na spacer. I tak jest ze wszystkim. Za malo mu czytam(choc na zdrowy rozum- ksiazeczka na dobranoc wystarczy), za bardzo jestem nerwowa itd... Da sie z tym walczyc?

Trzeba z tym walczyc,mysle,ze na pewno nie jestes zla, moze troszke leniwa??????????????????Sorrki

Nie jestem leniwa... Pracuje na pelny etat, dom jest zawsze idealnie wysprzatany, obiady przemyslane-staram sie,zeby dziecko mialo zbalansowana diete, jesli nie lubi tego,co gotuje dla siebie i meza- w domu sa 2 obiady. Co do domowych obowiazkow- nie mam sobie nic do zarzucenia. Staram sie organizowac malemu czas w weekendy- plac zabaw, park, muzeum,kino, Chodzi mi o to,ze nie zawsze mam na to wszystko sile, szczegolnie teraz, w ciazy, i kiedy spedzam czas na'nicnierobieniu' dopadaja mnie wyrzuty,ze nie jestem super-mama...

jesli synuś ma tate to może właśnie mąż poświęcił by synkowi więcej czasu i zajął się nim , a Ty skoro pracujesz to masz prawo być zmęczona :) nie obwiniaj się tak :)

sorry,nie chcialam Cie urazic.Chodzilo mi o to ,ze moze poprzez to,ze jestes w ciazy,stalas sie troszke leniwsza,tak bywa przeciez,co nie wyklucza,ze poswiecasz czas dziecku,gotujesz obiady,sprzatasz itd.Zwracam honor i pozdrawiam pa

wnionkuje ze jestes super mama . to ze nie masz sily nie obwiniaj siebie . twoje dziecko ma jeszcze tatusia ktory moze nim sie zajac jak ty musisz odpoczywac . nie jestes leniwa jak ktos to wczesniej napisal . starasz sie jak mozesz . wiadomo kobieta w ciazy nie zawsze czuje sie dobrze . ja przez cala druga ciaze czula sie f atalnie - caly czas bym lezala ( miala zagrozona ciaze i musiałam brac leki na potrzymanie ) wiec wiem co to znaczy nie miec sily . ale i tak duzo dajesz z siebie .

A może warto odpuścić trochę sprzątanie i gotowanie 2 obiadów, ugotować coś na szybko np. raz w tygodniu, albo nawet nic nie gotować raz na jakiś czas, i ten czas i energię poświęcić na spędzenie czasu z dzieckiem ? Np. Jedno popołudnie w tygodniu. Albo w ten dzień mąż robi wszystko w domu, a ty jesteś tylko dla synka?

Jesteś bardzo dobrą mamą moim zdaniem!!!Bo zła tak by się nie zamartwiała!!!! A moze staraj sie poszukać pośredniego rozwiązania.Na spacer?Owszem.Ale Ty na ławce siedzisz a dziecko na rowerku śmiga lub na zjeżdżalni zjeżdźa. Jesteś w ciąży1Masz prawo leniuchować!!!

jestes idealna mama praca dom wysprzatany to robota jak na budowie odpusc sobie z obiadkami jestes w ciazy masz prawo nie miec sily.Ja JESTEM W 33 TYG Z TRZECIA CIAZA W 2 POPRZEDNICH LATAŁAM JAK MOTOREK A TERAZ NIE DAJE RADY NIE MAM SILY MAMTEZ WYRZUTY DZISIAJ NA OBIAD PIZZA ALE NAPRADE ZLE SIE CZUJE I JUZ NIE BEDE SIE ZABUJAC

ooch..ja nie jestem w ciązy, mam cztery dni w tygodniu wolnego a nie gotuję codziennie i też nie zawsze mi się chce posprzątać..życie to nie tylko praca. a ciąża to już w ogóle niepodważalne prawo do leniuchowania. może takiego bardziej konstruktywnego..ale jak Ty sprzątasz gotujesz i opiekujesz się 6-cio latkiem to nie dziwię się ze nie masz sily na spacer.zamiast gotowania obiadku, zamów go i lepiej wyjdz na ten spacer,lepiej Ci to wyjdzie na zdrowie;)