Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LIDKA300

PRZESTAŁAM WIERZYĆ W TO ŻE KIEDYKOLWIEK SCHUDNEPODDAJE SIE

Polecane posty

Gość LIDKA300

PODDAJE SIE , NIE MAM JUŻ SIŁY , CHCE MI SIE WYC , TA PRZEKLĘTA TUSZA ZRUJNOWALA MI CAŁE ŻYCIE , WIECZNE DOGRYZKI , WIECZNE ODMAWIANIE SOBIE PRZYJEMNOŚCI ,WSTYD PRZED WYJSCIEM Z DOMU :9 ODCHUDZAM SIE ODKĄD PAMIETAM , CAŁE ŻYCIE , PRZETESTOWALAM NA SOBIE JUZ RÓŻNE DIETY POKTÓRYCH ZAWSZE PRZYCHODZIL EFEKT JOJO, JUZ SIE PODDAJE , NIE MAM NA TYLE SILY , NIE MAM TYLE SILNEJ WOLI , WIDZE ZE MAŻ JUZ PATRZY NA MNIE Z POGARDĄ , RODZINA WIECZNIE DOGRYZA , CO POWINNO BYĆ MOTOREM NAPĘDOWYM DO ODCHUDZANIA A JEST WRĘCZ ODWROTNIE , STRACILAM SIŁY NA COKOLWIEK, JESTEM NA PRZEGRANEJ POZYCJI:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
etam marudzenie-biadolenie:) Skoro uważasz że tusza zruinowała Ci życie ( choć nie rozumiem tego... trochę) to weź się w graść i walcz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz uwieryc w siebie pokochac wlasne cialo takie jakie jest a wtedy i inni beda cie taka widziec. smutne to co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyne co moge Ci doradzic to cierpliwosc..zadne diety cud.. i cwicz.. sama po diecie przytylam 13 kg ..i dlugo mialam problem z kompulsami i troche trwalo zanim zaczelam jesc normalnie.. teraz jestem na diecie nielaczenia, jem sporo ale nie lacze wegli i bialek i cwicze... i chudne ..powoli ale nie spieszy mi sie.. przynajmniej nie chodze glodna. dasz rade. uwierz w to :) tez myslalam ze jedzenie mnie zniszczy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LIDKA300
kochane jestescie dziewczyny ale ja juz naprawde nie mam siły , cale zycie sie odchudzam , z wesołej pelnej życia dziewczyny stalam sie ponurym smutasem walczacym ciągle z kompleksami , i ciągłą dietą, juz stracilam krzte nadziei, nie mam juz sily sie odchudzac , na samą mysl robi mi sie niedobrze, mama to juz gdzies, pewnie mąż mnie zostawi ,a le itak mam to gdzies , zresztą wcale sie nie dziwie , jest przystojny i zasługuje na piękną koniete a ja jestem dno , tłuste dno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim nie pij
już więcej , chyba masz dość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g ł o d o m o r
jestes bardzo gruba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
moze nie chcialabym schudnąc duzo, ok 7 -10kg ale tusza przeszkadza mi strasznie.. wychodze niedlugo za mąz i pierwsze co slysze od wszystkich to " o kurcze! musisz sie odchudzic do slubu!" Tak, moje drogie, to pierwsza reakcja mojej kochanej rodzinki i przyjaciol na wiesc o zamązpojsciu. Dzisiaj moja siostra powiedziala do swojego meza - ona jest taka ladna, bedzie przepieknie wyglądac w sukni slubnej a on ją wysmial, powiedzial ze moze i tak ale jak schudne z 15 kg :( Najgorsze jest to ze mam podwyzszone chormony tarczycy i mimo tego ze jem malutko nie moge schudnąc... Nie moge tez brac zadnych chormonow z innych przyczyn zdrowotnych i kolo sie zamyka... Dzisiaj powiedzialam sobie dosc, jak nie teraz to nigdy, chce zeby moj narzeczony byl ze mnie dumny przedstawiając mnie swojej dalszej rodzinie podczas wreczania zaproszen, chce ladnie wyglądac na swoim slubie i chce wreszcie zamknąc paszcze tym, ktorzy mnie wiecznie krytykują, w poniedzialek dzwonie do dietetyka, niech mi pomoze, sama nie dam rady bo nie wiem co i kiedy mam jesc zeby mimo problemow zdrowotnych mi sie udalo. Trzymajcie za mnie kciuki. Autorko, a Ty probowalas wizyty u dietetyka? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LIDKA300
no widzisz u mnie przed slubem bylo tak samo , wtedy mialam jakies 10 do zrzucenia i wszyscy mowili ze jestem za gruba , a teraz mam 30 , doszlo poronienie , hormony i tak juz jest , nie mam siły:( moze wejde na jakas warzywno owocową dietke, ale z kolei warzyw nie lubie no i teraz to jest takie drogie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cerise
a ja to sie odchudzam 3-4 kg potem wracam do swoej wagi przed odchudzaniem i znowu sie odchudzam :p ale teram postaram sie inaczej troche zrobic..tzn. nie jesc juz tych cholernych chipsów :p nie pic piwa ( tylko wino :P) i nie jadac po 18...ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cerise
bo w sumie prawda jest taka, ze przez całe zycie zjadałam czekolade cała dziennie i bylo wszystko ok :P a jak zaczełam jesc chipsy i pic piwo ( eh te studia :P) to juz nie jest tak fajnei...no ale kazdy wie ze to dziadostwo jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka --> Nie poddawaj sie dziewczyno! Sama dieta nie wystarczy.. mozesz poprostu ograniczyc jedzenie. JEsc to co lubisz, ale w niejszych ilosciach. Cwiczyc! Wystarczy bieganie! W domu troche potanczyc... Jezeli masz kase to body space - rewelacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cerise
i jeszcze jedno, proponuje wam diete jabłkowa, tylko nie same jabłka bo potem bedzie problem dla zoładka trawic cos innego...ale zjedzcie np platki na sniadanie... czy wase z pomidorem albo szyneczka chuda...a potem same jabłka. po jakims tygodniu mozecie sobie jakis lekki obiad dołozyc. ale to w zaleznosci ile chcecie schudnac. i jabłka do woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka300
TEJ WYTRWALOSCI MI NIESTEY ZABRAKŁO , RUCHU MAM DUZO , CODZIENNIE MAM 2 GODZINNY SZYBKI MARSZ , ROBIE BRZUSZKI , NIE JEM SLODYCZY, OGRANICZAM WĘGLE I NIC , WAGA STOI , JUZ NAPRAWDE SIE PODDAJE JUZ NIE MAM SIŁY , TA CHOLERNA WAGA WPĘDZILA MNIE W DEPRESJE , JESTEM WRAKIEM....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka... czasami waga stoi w miejscu przez dlugi czas! Wazne, ze cwiczysz i Twoje miesnie caly czas pracuja! To, ze waga się nie zmieinia nie znaczy, ze nie ubywa Cie tluszczyku :) Cwicz, cwicz i nie patrz na wage :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111karola1111
DZIEWCZYNY uwierzcie zadnych diet cud!! ja tez jestem bardzo oporna jesli chodzi o odchudzanie i moj tluszcz niestety tez jest baaaardzo oiporny, stotsowalam diete norweska i po 2 dniach zemdlalam naprawde nie warto to sa diety ktore wykanczaja organizm a nie o to chodzi niestety tluszcz zazwyczaj odklada sie dlugo i tak samo duzol czasu trzeba zeby go zwalczyc ale naprawde wystarczy zmienic nawyki zywieniowe tzn ja np przeszlam na produkty bio poprostu zdrowe jedzenie pelnowartosciowe nic smazonego tylko pieczone lub gotowane i cwiczenia na ktore poswiecam 30 min dziennie tzn brzuszki i rowerek i uwierzcie juz po tygodniu sa efekty i czuje sie o wiele lepiej nie liczcie tez na szybki spadek wagi bo tylko sie zdolujecie trzeba wszystko powoli i z umiarem trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej laski nie poddawać się
Powiem tak dziewczyny diety cud to ten "cud" to powinno byc chyba "cudownie przytyłam 20 kg wiecej niż schudłam" to nie jest droga. Jesli juz naprawdę nie ma w tobie nadziei na schudnięcie to po prostu żadne "mniej żreć" (chyba że na prawdę pożerasz dziennie więcej niż 2000 kcal to wtedy tak), żadne diety cud. Od jedzenia mniej to sie tylko metabolizm spowalnia. Po prostu spróbuj przejść na zdrowe odżywianie, -jedz pięć mniejszych posiłków dziennie - nie podjadaj między posiłkami - nie rezygnuj ale "ogranicz" słodycze, fast foody, wszystkie reklamowane popierdułki (tego co wartościowe nie trzeba reklamować) - koniecznie dostarczaj organizmowi wszystkich składników, białka węglowodany, tłuszcze ,błonnik - weglowodany najlepiej jedz na śniadanie, a białka najlepiej na kolację, - jedz syte śniadanie a potem już coraz skromniejsze przez reszte dnia - licz kalorie ale nie po to żeby ucinać (tzn troszke możesz ucinać) ale po to żeby nie przekraczac dziennego zapotrzebowania - nie popijaj posiłków godzine przed godzine po posiłku, - nie łącz białek i weglowodanów (4 godziny odstępu minimum) - pij duzo wody czystej, ogranicz soki zwłaszcza te kupowane - staraj się dobrze przeżuwać jedzenie, ślina wydzielana też trawi pokarm - nie jedz na trzy godziny przed snem Nie wiem co jeszcze moge dodać. Dobrze tez będzie jak zaczniesz ćwiczyć, jak masz problemy z ćwiczeniem w domu to się zapisz na coś, fitness, basen, cokolwiek dobrze jest tez zmieniać rodzaje sportu i zasady diety co jakiś czas Najważniejsze to zmień podejście. Pomyśl sobie że masz na schudnięcie całą resztę życia a nie następny tydzień. Pomierz sobie centymetrem obwody i nie patrz tylko na to ile waga pokazuje, jesteś kobietą i waga może pokazywać różne wartości w zależności od tego w jakiej fazie cyklu jesteś, nawet centymetr może różne wartości pokazywać. Nie dołuj sie jak waga pokaże czasem trochę więcej, ciesz sie jak przez następny tydzień schudniesz 0,5 kg albo jak nie przytyjesz. Ja nie stosowałam nigdy diet cud ani nic takiego, ale jak uznałam że za duzo ważę to po prostu zaczęłam patrzeć na to co jem i kiedy jem, stosuje się tylko do niektórych zasad i co pół roku temu ważyłam 85 teraz ważę 75, w pasie miałam 110 teraz mam 87 cm w biodrach miałam 114 cm teraz mam 100. Pamietaj że wymiary nie zawsze ida w parze z wagą. Odkąd jest ciepło jeżdżę na rowerze bo po samej diecie miałam niezbyt ładną skórę Jeszcze powiem jedno, czasem jak pchamy różne rzeczy do żołądka nie myśląc o tym to one sie różnie trawią i w wielu przypadkach po prostu żołądek jest tak napompowany że brzuch jest wielki, pewnie wiecie o co mi chodzi. Zdrowe odżywianie może nie da odrazu efektów ale gwarantuje że jak wszystko się będzie dobrze trawić to po prostu ten wielki brzuch się spłaszczy, a to po pierwsze daje lepszy wizualny efekt (bo nie mamy przed sobą wielkiego wystającego brzucha), jakieś spodnie się dopna bez problemów, a po drugie daje lepsze samopoczucie bo wystający brzuch to często też dolegliwości związane z tym. Zanim zrezygnujesz to przejdź na zdrowe odżywienie. A jesli nawet uważasz że się zdrowo odżywiasz to zmień coś, może jakaś nowa zasada odżywiania, może jakis sporcik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba co innego
tu chyba chodzi o cos innego, autorka sama napisała, że wpadła depresje. to poważna choroba i wtedy dieta chyba nie jest wskazana, bo przy każdej porażce czy zastoju wagi człowiek czuje się jeszcze gorzej. Wiem coś o tym, niestety.... Najlepszym rozwiązaniem jest aby autorka wybrała się do lekarza i najpierw zadbała o stan swojej duszy i gdy już sobie poukłada wszystko to na pewno schudnie. Naprawdę wiem to po sobie, że gdy czuję wewnętrzny spokój to nawet bez diety chudnę..tak jakoś się dzieje! ale ostatnio też przeżyłam przez pewne załamanie i do końca się nie pozbierałam i żadne diety ani ćwiczenia nie pomagają w zrzuceniu tego co przytyłam w "gorszym czasie mojej duszy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×