hej jak singielki spedzaja wieczory, szczegolnie w weekend

bo moj weekend najczesciej ogranicza sie do siedzenia na kompie i konczenia jakichs prac albo pojscia wczesniej spac bo po dniu jestem zmeczona tak ze nie mam ochoty na nic,wszyscy przyjaciele i znajomi maja pary i nikt nie zaprasza mnie na zadne wyjscia i inne spotkania, bo wszedzie so pary, smutno mi...

witaj w klubie , singielka od urodzenia, zero znaojomych

witaj w klubie singiel aktualnie i dobrze mi z tym single to sposob na zycie nie narzekaj, jest takie przyslowie \'wszedzie dobrze gdzie nas nie ma...\" pomysl o tym

nie lubie byc singielka, probowalam cos zmienic ale zawsze cos zepsuje, niestety...

gdy mam ochotę wyjść to dzwonię do przyjaciół i z nimi się umawiam... i to nie tylko w weekend, wtedy to wolę odpocząć w domu :)

jezeli "nie lubisz" nia byc tzn ze nia nie jestes. tzn ze tak naprawde jestes samotna. bycie singlem to swiadomy wybor a nie koniecznosc lub kompromis

cale dnie spedzam albo w pracy albo na uczelni, bo studiuje staram sie to godzic ale nie zawsze znajde czas dla siebie a co mowa dla znajomych, w weekendy kiedy mam czasu troche wiecej to kazdy ma juz zazwyczaj cos zorganizowane i umuwione i to juz troche za pozno aby sie wpraszac na kolacje do kolezanki ktora ma spotkanie z chlopakiem

ja dzis o malo co nei zostalam singielka:O i to z mojej winy, naszczescie juz jest ok bycie singlem nei jest zle, ma sie duzo czasu dla siebie, na spotkanie z najlepsza kumpela w stalym zwiazku juz nei ma tyle wolnego czasu