facet - pies ogrodnika.

jest sobie związek, po jakimś czasie facet zrywa, znajduje sobie nową dziewczynę, ale nie może znieść myśli, że jego ex też mogłaby mieć nowego faceta. nie chce, żeby inny facet dotykał jego byłą... albo nie chce, żeby ktoś ją skrzywdził? pytanie do pań: czy miałyście do czynienia z takim typem? jakie są Wasze odczucia? przemyślenia na ten temat? wnioski? refleksje? pytanie do panów zachowujących się jak pies ogrodnika: czy to zachowanie wynika z Waszego egoizmu? myślicie, że ta kobieta jest do Was przypisana i wyłącznie Wasza? że żaden inny facet nie ma prawa jej dotykać? czy planujecie, albo myślicie o powrocie do byłej? czy czujecie do niej cokolwiek, poza zazdrością? czy interesują Was inne kwestie i aspekty jej życia? czy to dziwne uczucie jest spowodowane tym, że ta kobieta była Waszą "pierwszą", albo to Wy byliście dla niej tymi "pierwszymi"? czy uważacie, że żaden facet nie zasługuje na nią? albo macie jakieś inne przemyślenia odnośnie przyczyn tego uczucia? byłabym bardzo wdzięczna za szczere, wyczerpujące odpowiedzi. :)

no one knows?

ja mam tak samo ze swoim bylym. z tym ze po zerwaniu namawial mnie zebym kogos znalazla. a ostatnio stwierdzil ze nadal jestem zajeta. dodam ze tez ma inna dziewczyne. o co tu chodzi?

nigdy nie mialam do czynienia z takim typem :O

zna ktos odpowiedz na te trudne pytania?;d

dla tych kmiotow z forum. znajdz odpowiedzi w ksiazkach lub internecie

znasz jakies ksiazki o tym? bo ja sie jeszcze nie spotkalam a zastanawia mnie to ostatnio bo moj ex jest jakos dziwne zazdrosny :[

rozmawiam z tym człowiekiem, zadaje mu te pytania, a on odpowiada: nie moge Ci odpowiedzieć/nie wiem... sam nie wie, debil. szanuje jego "uczucia"... czytałam w internecie, że taki facet strasznie się męczy samą myślą, że jego byłą kobietę(do której on sam nie chce już wracać) może dotykać ktoś inny... i jest to duży ból psychiczny, na tyle, że na niczym nie potrafi się skupić i cierpi... oraz fizyczny: czuje ucisk w klatce piersiowej, żołądku, mrowienie w żyłach na rękach... brzmi jak poważna choroba psychiczna. :D ale musi być jakiś sposób, żeby tego się pozbyć.. dlatego szukam przyczyny, żeby było mi łatwiej dojść do sedna sprawy. ;) dodam, że jestem bardzo atrakcyjna, inteligentna i bardzo mu bliska pod wieloma względami: znam go bardzo dobrze, jego tajemnice, myśli, wspomnienia itd. świetnie wyglądam i on doskonale wie, że mam duże powodzenie i to nie jest zależne ode mnie, że faceci mnie zaczepiają, piszą do mnie, chcą się ze mną spotykać - jak na razie odmawiam, żeby nie krzywdzić eksa, a poza tym jeszcze nie znalazł się nikt szczególnie wartościowy. ;) CZY KTOKOLWIEK WIE O CO CHODZI?

wkleje to na inne forum, to oc napisalas wyzej. moze tam ktos cos napisze bo tutaj cisza:P

dzieki, z góry prosze o informowanie na bierząco o odpowiedziach z tamtego forum :* :)

http://www.insomnia.pl/pies_ogrodnika-t611059.html#post2

skasuj spacje miedzy 5 i 9 .

to nie pies ogrodnika tylko facet o mentalności araba, traktujący kobietę, jako rzecz i własność. Jeśli pies ogrodnika ma pilnować, mięso na grilla, to nie jestem taki pewien, czy upilnuje. Bo w ogródku nie tylko są owoce.

ahahaha to nie zaden pies ogrodnika, tylko wyrachowana obliczona gra, swiat bez zasad, kazdy chcialby byc tak wygodny i miec 5 kobiet i ciagle nowe. Ale widac wy dziewczyny nie bardzo kumacie czacze, i dlatego bedzie tak coraz czesciej i bedzicie w koncu ze zlosci stare i samotne, a faceci i tak maja to gdzies bo teraz coraz mlodsze laski sie zawodza na rowiesnikach i starszych i szukaja coraz starszych

czyli jak wynika z wypowiedzi naszego poprzednika - jebac ich :)

Prze....bane....mam i tyle

Psychicznie ledwo co daję radę. Gnida ma wgląd w fb, mesenger itd. Nic nie daje zmiana hasła. Ma takie wtyki, że ręce mi już opadają. Najgorsze jest to, że ta świnia jest tak perfidna, że z mamą mojego chłopaka.... Knuje i spiskuje. Ja się pytam dlaczego???!!!!! Żal mu d**e ściska z zazdrości i zawiści...?! 3 Bądźmy ludźmi do cholery....

Idź na policję ;-)