jak powiedzieć bratu że śmierdzi?

chodzi mi o to że jak się spoci to strasznie wali, nie pomaga otwarcie okna i wietrzenie pokoju, bo źródłem smrodu jest on sam i jego ubrania. jak pójdzie się wykąpać zakłada z powrotem te same śmierdzące ciuchy. jak mu to powiedzieć, żeby się nie obraził? :(

up up up pomocy!

ja mojemu bratu mówie wprost: idz sie umyj bo smierdzisz :]

on ma 30 lat i się myje chyba codziennie, ale z ciuchów i tak mu wali. może kupię mu etiaxil na urodziny... co wy na to? zrozumie? on musi zrozumieć, a nie chodzić się myć kiedy ja mu każę... :(

:(

up

to jest Twoj brat to przeciez mozesz z nim otwarcie porozmawiac. jak mu nie powiesz wprost to nie zrozumie. to jest facet a oni nie pojmują subtelnych aluzji :)

no ale tak po prostu mu powiedzieć, że śmierdzi?

powiedz mu wprost wszystko

pliska pomóżcie!!!!!!! wszelkie pomysły i teorie spiskowe mile widziane!!

powiedz, że idz się umyj bo jebiesz a tak poważnie to najnormalniej w świecie powiedz, żeby bardziej dbał o siebie, bo śmierdzi od niego

Powiedz mu tak Jasiek wiem że masz problem z nadmiernym poceniem bo wszyscy to czujemy.Jest do kupienia świetny antyperspirant(ja polecam z apteki antidral jest fantastyczny,skuteczny,uzywa się go co kilka dni ).wyprobuj go .......myślę ,ze jak zaczniesz go systematycznie stosowac i wypierzesz wszystkie swoje ciuchy to problem zniknie.

Mi siostra mówi normalne: śmierdzisz. Ja weryfikuję to stwierdzenie i albo coś robię z tym albo ignoruję :P

śmierdzisz, bracie :D

capi jak zad okapi;D