Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość delissa_88

Bierzemy ślub a nie mamy wspolnego mieszkania... Co robic?

Polecane posty

Gość delissa_88

Za 3 miesiące bierzemy ślub, a już teraz wiem, że po ślubie nadal będziemy mieszkali osobno :( Ech, okropne to życie... Małżenstwo mieszkające osobno, jak to brzmi... Nawet nie wiem kiedy uda nam się kupic lub chocby wynając mieszkanko :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ślub się bierze jak
ma się warunki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste rozwiązanie
umiejętnie napaść na bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delissa_88
Świetnie, jakoś ja ustalaliśmy datę ślubu przeszło rok temu to wszystko wskazywało, że będziemy mieć mieszkanko, ale życie pisze swoje scenariusze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bohemia
a nie możecie razem u rodziców ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delissa_88
Obydwoje studiujemy dziennie :( Mój narzeczony mieszka w akademiku, a ja w 2pokojowym mieszkanku z rodzicami i nie ma warunków żeby mieszkał z nami jeszcze mój ukochany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież Ty zajmujesz i tak
jeden pokój chyba, prawda? Więc nie może on się na jakiś czas wprowadzić, dopóki czegoś nie znajdziecie? Nie wyobrażam sobie mieszkać osobno po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryżowaa
to madrze robicie :P ty 21 lat i slub... nie szkoda Ci zycia?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież Ty zajmujesz i tak
swoją drogą, jak można brać ślub nie mając żadnego źródła utrzymania????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doetore
N iestety tak jest w dzisiejszych czasach.. smutne to jest ale prawdziwe.. Sama wychodze za maz i nie wiem jak bedziemy dawali rade.. mieszkamy w duzym miescie, do tej pory wynajmujemy jeden pokoj bo nie stac nas na wiecej.. kredytu nie chcemy brac bo nie wiemy czy przez 30 lat bedziemy mieli prace. I tak to jest :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady no nie mogę
skoro rodzice mają dwa pokoje to się nie zmieścicie? Ja wogóle nie rozumię planowac ślub i studiować dziennie bez możliwośći zamieszkania razem-to naprawdę niespotykane. O czym wy myśleliście że jakoś to będzie? A teraz rozpacz bo nie zamieszkacie razem-trzeba było wcześniej o tym myśleć lub chociaż cywilny zaplanować( mniejsze koszty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delissa_88
ryżowaa- nie szkoda, zycie dopiero sie zaczyna :) Zajmuje jeden pokoj ale sęk w tym ze przy najszczerszych checiach nie ma szans żeby wcisnąć tu dwuosobowe łóżko :( pokoik jest wąziutki i malutki... Poza tym jestesmy ze sobą 5 lat w tym 2 lata jako narzeczenstwo, skad mam wiedziec kiedy będziemy mieli prace? takie czasy, dobrze piszesz Doetore :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież Ty zajmujesz i tak
no dobra, ale kto Was będzie utrzymywał, rodzice? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież Ty zajmujesz i tak
to po co Wam ślub, skoro i tak nic się nie zmieni właściwie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale do czego sie tak spieszyc??skonczcie studia najpierw...21 lat to baaardzo malo..jeszcze pobedziesz w malzenstwie...ciesz sie mlodoscia,na dorosle zycie przyjdzie czas...wspolne zycie to nie tylko kwiatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pixxxi
PO CO WAM TEN SLUB??? Z CZEGO BEDZIECIE ZYC???? NIC SIE NIE ZMIENI OPROCZ PAPIERKA...dalej bedziesz u mamusi ,on u swojej...no bezsensu...zenada jak dla mnie...i co po slubie kazdy pojedzie do siebie?????????????? DZIECINADA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co najwazniejsze-w ciagu kolejnych paru lat,gdy znajdziesz prace,poznasz ludzi,moze sie okazac,ze twoje zyciowe idealy sie zmienia...z wolnego zwiazku latwo wyjsc,z malzenstwa juz mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety-brac ślub bo 5 lat jesteście razem? to nie ma znaczenia. Jak macie czas to odwołajcie i poczekajcie na leposze czasy. Toż wy nawet nocy poślubnej nie będziecie mieli bo gdzie? Zal mi was ale takie czasy-poczekajcie naprawdę tacy młodzi jesteście wszystko przed wami-a ta jedyna noc i dzień powinien być naprawdę wyjątkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym ślubu nie brał... jak sie z kimś razem nie pomieszkało przynajmniej z pół roku to sie go nie zna za dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiczna tortura orencz
po pierwsze mysle, ze to prowokacja. po drugie - jesli nie - po chuj bierzecie slub? chyba po to, aby zaczac wspolne, dorosle, odpowiedzialne zycie? a jak je chcecie zaczac studiujac, nie majac pracy i lsnego kata? w takim razie po co ten slub? bez sensu z lekka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatek zgadzam sie!!! Ja bym slubu nie brala na jej miejscu po 1 po co skoro nic sie nie zmieni nie zamieszkcie razem bedzie tylko papierek po 2 wiem z dosw ze mldzi powinni zamieszkac razem przed slubem, nie na wakacjach przez tydzien ale naprawde zamieszkac ze wszystkimi oplatami, sprzatanem gotowaniem itd. wtedy poznasz naprawde te druga osobe!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×