co myslicie o tym ogloszeniu ?

Szukam miłego, przystojnego, uroczego (i bogatego ;)- w jakimkolwiek tego słowa znaczeniu, a najchętniej takiego, który mógłby mi dać 700zl za noc) księcia z bajki :) mam 22 lata, jeszcze studiuje, nie bardzo sobie radzę z opłatami- dlatego potrzebuję meżczyzny, który zaopiekuje się mną. Fajnie by było gdyby to był stały układ. Coś więcej o mnie- jestem szczuplutką szatynką, mam rowno 165 cm wzrostu i więcej napiszę na maila lub prześlę zdjęcie. Upodobania, preferencje: seks tradycyjny, seks oralny, seks analny.

fikcyjne :)

malwiniaste? ;-)

ma równo 165 i równo pod sufitem

i-obserwatore? miało być ... nie równo pod sufitem...

ojej daje spokój dziewczynie widać jest w duuuużej potrzebie i założę się że jeśli ogłoszenie jest prawdziwe znajdzie w końcu jakiegoś podstarzałego biznesmena co chętnie ją będzie sponsorował :).....w końcu każdy orze jak może hehe

w sumie racja... taka co idzie na łatwizne ma łatwiej w zyciu...

sufit mam równy, pofałdowane jest wszystko pod nim :-) w sprawie cennika nie będę się wypowiadać, ale w dobie kryzysu żądania wydają mi się nieco z sufitu właśnie ;-)

szkoda, że nie napisała że jest cnotliwą dziewicą :D błehehehe dziwka szukająca księcia z bajki - ale jajca :D :D

łatwiej też jest znaleźć się na marginesie życia :-O

i-obserwator.....pewnie i masz rację ale to też nie jest przesądzone ja osobiście nigdy nie oceniam innych takie mam zasady

Ja oceniam :-) Nie dlatego, że takie mam zasady, ale z powodu konieczności życiowej.

tu ocena tej osóbki sama na myśl przychodzi

W moralistę nie zamierzam się bawić :-) Ma dziewczę pomysł, ma możliwość realizacji. Czy komuś ta propozycja będzie odpowiadać? Pewnie znajdzie się chętny, ale wątpię, by na uczciwych warunkach ;-)

zgadzam się że jak dziewczyna daje takie ogłoszenie to tylko jedna myśl wtedy nam przychodzi do głowy :)

a co masz na myśli pisząc uczciwe warunki to jak umowa biznesowa ....ja Tobie dam to a to a Ty w zamian mi za to zapłacisz ....no już na pewno nie ma mowy o jakich uczuciach wyższych :)

Mi wiele myśli przyszło do głowy :-)

hehehe no tak w końcu facet jesteś i wyobraźnia zaczęła pracować hmmm ?

Napisała w ofercie, że szuka opiekuna wyglądającego jak książę z bajki ;-) Uważasz, że ktoś płacący 7 stów za spędzenie nocy z panienką, która nie umie sobie poradzić z rzeczywistością, będzie mieć ochotę rozwiązywać jej problemy? Wątpię.

700 zł x 30 dni = 21 000 :D

wiesz z tym księciem z bajki na pewno przesadziła i to na bank przesadziła ale ja myślę że taki facet nie będzie jej płacił 7 stów za noc żeby wysłuchiwać jej problemów a raczej spotka się innym celu jednak sądzę że dziewczyna chciała dać do zrozumienia że szuka sponsora na stałe wtedy na pewno te siedem stów na pewno uległoby weryfikacji

hehehe jak Ty szybko liczysz

I pewnie by jeszcze chciała, aby jej śniadanie do łóżka podać, a potem podwieźć na uczelnię :D

Burdeli w tym kraju jest pod dostatkiem. Ceny są mniej więcej na tym samym poziomie (za noc), ale nie można zapominać, że "śpiąca królewna" dostaje z tego 1/3, góra 1/2 :D

pewnie najlepiej jakby jeszcze jej kupił mieszkanie w prezencie wtedy to ona jemu mogłaby podawać śniadanko do łóżka ...a jakby dorzucił fajny samochodzik to i na uczelnie swobodnie by się dostawała bez opieki :) co do burdeli nie wiem nie bywam nie znam się :)

Klasycznie kobiece podejście do sprawy prezentujesz :-) Taki melanż Preety woman z niemoralną propozycją :D

no wiesz jestem realistką :).....ale jak już dziewoja chce iść na całość to czemu nie wyciągnąć jak najwięcej korzyści .....wbrew pozorom faceci są bardzo prości w użyciu hehe....nie bierz do siebie :) jeśli chodzi o filmy cóż to klasyki już w swoim gatunku i jeśli chodzi o niemoralną propozycję no powiem Ci że podjęty tam temat był szeroko dyskutowany swego czasu w moim towarzystwie

Realistycznie do sprawy podchodząc? :D

Czy czyta to ktoś znający się na ekonomii? ;-)