Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xeniaaa_

Moj problem to Nie umiem byc soba w wiekszej grupie ludzi/

Polecane posty

Gość Xeniaaa_

Nie umiem sie wyluzowac i byc soba, jak gadam z jedna osoba i to znajoma mi jest ok, moge nawijac i nawijac, tak tez jest z facetem ale jednym. A jak jestem w grupie to jestem strasznie dzika, nie umie sie slowem odezwac:( Ktos tez tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajkowa wroclawianka
ja tak mam :-O tylko z dziewczynami z klasy otrafie sie wyglupiac itd, oraz ze swoim chlopakiem (chociaz tez kiedys okropnie mnie oniesmielam) i przyjaciolka.jak jest wiecej osob (nawet znajomych,ale "lekko" ) to mnie zatyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tezzzzzz
nie lubie byc w wiekszej grupie nawet w swojej klasie wtedy nie mam nic ciekawego do powiedzenia tylko slucham :( a jak z 1 osoba to moge caly dzien przegadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yousunriseeeeeeeeee
jak ja jestem w grupie ludzi z ktorymi nie mam o czym rozmawiac to sie nie odzywam i jest mi glupio i niezrecznie. gdybyscie byly w grupie przyjaciol bylo by inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh mam to samo. a jeszcze jak do mnie powie \'no powiedz cos\' to juz w ogole mnie zatyka ;p nie wiem skad to sie bierze... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xeniaaa
A co zrobilas ze twoj chlopak przestal cie oniesmielac? bo tez tak mam jesli chodzi o faceta, na poczatku czuje sie bardzo skrepowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakamuflowany Anonimek
W dwudziestym pierwszym wieku niestety jest to choroba cywilizacyjna, która ogłupia społeczeństwo. Powiększa nasz wstyd i strach przed niezrozumieniem ze strony osoby on, ona (trzeciej). Lekarstwem jest spędzanie wolnego czasu w taki sposób, w jaki się chce oraz czytanie wielu książek, aby w końcu spełnić się w życiu. Pamiętajmy także, że życie jest krótkie i wszyscy idziemy do tej samej deski. Pozdrowienia: Wojciech G.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij od tego
że właśnie bycie sobą to jest m. in. to, że nie potrafisz się "odnaleźć" w grupie, to jest Twoje prawdziwe JA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam z tym problem
troche walcze, troche akceptuje, troche czuje sie czasami odrzucona casami wyolbrzymiam i naidterpretuje wlasnie przez takie skupianie sie-a co oni pomysla. z wiekime troche przechodzi+ wlasna praca i bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowy Krytyk
Brzydki chłopak pozna niezadowoloną z życia panią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mam! Ale z wiekiem troche moze przejsc jak juz ktos powiedzial. A drugie wazniejsze - predzej czy pozniej znajdziesz grupe, w ktorej bedziesz sie czuc jak ryba w wodzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×