Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trawka zielona

Depresja - brak pracy

Polecane posty

Gość Trawka zielona

Czy ktoś tu z was też ma depresję z powodu pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam
ale juz nie mam :)..poszlam do szkoly zrobilam kilka kursow do rego i teraz juz mam co robic :). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanda co niemca nie chciała
a jak sie ta depresja objawia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trawka zielona
nic mi się nie chce, bym tylko płakała, nie widzę sensu życia, nie mam siły aby żyć, nie mam siły na nic, czuję, że się duszę, wszystko mnie męczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie kursy porobilas
bo ja tez robie szkole choc mam juz jedne studia i podyplomowke, zrobilam tez kurs i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajaksksldoe1234
ja tak mam a pracuje:o wykonczy mnie ta praca:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba popadam w tką depresje :( nie pracuje od lutego :( zalamka poprostu :( wyslalam i poroznosilam ok 250 cv a odzew był znikomu :( max 15 telefonów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktusieniedolowac
a ja pracuje ale tez mnie deprecha bierze :/ w pracy dlugo musze siedziec, w zyciu prywatnym mi sie wali, zadnego celu, ot kazdy dzien sniadanie, praca, obiad o 19, spanie :/ i w soboty tez czasami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisilyyyy
ja mam juz depresje taka ze wstaje o godz 11 z lozka i to dlatego ze sie zmuszam do wstania czesto chodze po domu w pizamie i nie wychodze po kilka dni nawet do sklepu , nie pracuje od grudnia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam
tez bylo nieciekawie..prace mialam ale taka ze szkoda gadac zadnej przyslosci..Koncze wlasnie studium kosmetyczne..porobilam dodatkowo kursy min. stylizacji paznokci..teraz jestem zajeta udoskonalaniem swoich umiejetnosci..poprostu kocham to co robie teraz u czuje sie spelniona..prace juz mam nagrana u babeczki w gabinecie teraz tylko czekam kiedy bede mogla zaczac...potem moze cps swojego...Najwazniejsze dziewczyny to wziac los we wlasne rece..poszukac czegos w czym sie bedzie czulo dobrze...moja paja zawsze byla kosmetyka tylko jakos moje drogi zyciowe zawsze szly w innym kierunku..a teraz nie ukrywam juz troche po trzydziesce wreszcie robie to co zawsze chcialam robic. Wiec dziewuszki kochane czas szlafroczki rzucic w kat i brac los we wlasne rece :).To jest dobry czas slonce, wiosna nie ma na co czekac. Zycze Wam wszystkim sily i wytrwalosci. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdsdfsd
a jakie masz wyksztalcenie? DO marketu chociaz idz miedzy ludzi albo na staz z urzedu pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-biznes1poczta.pl
Poszukuję pilnie pracownika do obsługi e-mail Wymagania: -Komputer i dojście do Internetu -Podstawowa znajomość obsługi Pakietu Office -Wysoka kultura osobista -Kreatywność i otwartość na nowe wyzwania -Poważne podejście do pracy W zamian oferuję: -Darmowe szkolenie -30 dniowy okres próbny -Bardzo atrakcyjne zarobki (od 1000 zł bez ograniczeń w górę) -Nie rozsyłasz SPAM-u -Nie sprzedajesz niczego na siłę, potencjalni klienci sami szukają z Tobą kontaktu -Nie jest to program typu: „skarbonka” „złotóweczka” i tym podobne. -Masz 100% zysku ze sprzedanego produktu. Czas pracy: Elastyczny. Min. To 1-2 godziny dziennie. Miejsce pracy: Internet kontakt: e-biznes1@poczta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i na co to wszystko
mam to samo.pol zycia spedzilam w ksiazkach,bo przeciez dobre studia i wyksztalcenie gwarantuja prace i sukces finansowy...coz realia sa inne..studia,.znajomosc angielskiego i pakietu office to podstawa.nawet nie licze ze znajde w koncu cos dla siebie...mam zal ze zamiast korzystac z zycia i szukac fajnego faceta to spedzilam go z nosem w ksiazkach.rodzina wywiera na mnie starszna presje,ale sami nie potrafia pomoc i zrobic cos zebym wyszla z tego dolka.mam dosc zycia, ludzi i nie mam ochoty zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem beznadziejna
Bo boje sie wysyłac CV:( My=usze zqaczac pracowac, musze miec prace, ale boje sie jej szukac... chore:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna ja mialam
to samo, przez lata oszukiwalam siebie, ze szukam (wysylajac 3 CV na rok do firm na stanowiska, na ktore wiedzialam ze w 99% nie odezwa sie nawet), ale rok temu po prostu musialam isc do pracy i znalazlam, jedna ktora okazal sie ponad moje sily, wiec zrezygnowalam i znalazlam dwie, na ktora jedna musialam sie zdecydowac, pare dni temu podpisalam umowe na czas nieokreslony, prace swoja bardzo lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie pracujesz
jesli moge zapytac? ile lat trwalas w takim marazmie ze niby szukalas pracy ale tak naprawde udawalas? kurcze to i tak milas sporo szczescia ze po dlugi okresie bezrobocia cos znalazlas. ja szukam juz 3 rok ale wysylam cv czesto i nic nie moge znalesc:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś leniwa
nic mi się nie chce, bym tylko płakała, nie widzę sensu życia, nie mam siły aby żyć, nie mam siły na nic, czuję, że się duszę, wszystko mnie męczy... jesteś leniwa i nic ci się nie chce. du$i$z się bo nie ma$z za co zmienić $wojego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś leniwa
a ja pracuje ale tez mnie deprecha bierze :/ w pracy dlugo musze siedziec, w zyciu prywatnym mi sie wali, zadnego celu, ot kazdy dzien sniadanie, praca, obiad o 19, spanie :/ i w soboty tez czasami... tak wszyscy żyją. myślisz że życie to aj waj ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś leniwa
Bo boje sie wysyłac CV My=usze zqaczac pracowac, musze miec prace, ale boje sie jej szukac... chore najpierw trzeba umieć wykonać pracę czyli wyedukować się teoretycznie i praktycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem beznadziejna
najpierw trzeba umieć wykonać pracę czyli wyedukować się teoretycznie i praktycznie Co to znaczy wg Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety was rozumiem
Jak ja was rozumiem... niestety... ja tez mam strasznego dola z powodu braku pracy... znam biegle angielski (mgr z filologii ang.), potrafie obslugiwac komp., moge pochwalic sie ladna prezencja, szybko sie ucze (mam zwlaszcza talent do nauki zagadnien zwiazanych z uzyciem komp., informatyka) i naprawde CHCE pracowac... bo nie jestem na niczyim utrzymaniu. Od kilku lat mieszkam we Wloszech (i od samego poczatku utrzymuje sie tu sama), ale jak na razie udalo mi sie tylko znalezc prace jako lektor ang. co wiaze sie z tym ze nigdy nie pracowalam na normalnej umowie, zarabialam tylko tyle zeby wyzyc (bo przeciez nie dadza nigdy nauczycielowi prACY 40 GODZ.TYG.), a nawet jesli udalo mi sie zaoszczedzic, to musialam wydawac wszystkie moje oszzcednosci w miesiacach kiedy szkola nie oferuje zadnych kursow, a wiec i nic sie nie zarabia... codziennie wysylam kilkanascie CV na rozne stanowiska: glownie na segretarka/recepcjonistka, bo juz mam dosc pracy na czarno jako nauczyciel , nie majac nigdy szans na normalna umowe... co najwyzej umowe zlecenie. I nic... wszedzie wymagaja doswiadzcenia... ach, udalo mi sie pracowac przez pol roku w helpdesku dla firmy informatycznej na normalnej umowie, ale pozniej nie przedluzyli mi umowy.. I gdy pracowalam w tym helpdesku to udalo mi sie odlozyc wiecej kasy, tylko ze jakis miesiac temu mnie zwolinili... a ja nie chce znow stracic calych oszczednosci ... Moi rodzice mieszkaja w Polsce caly czas mowia ze tylko marnuje sobie zycie... a ja caly czas im mowie, ze jak mi znajda mi prace w Polsce za 4000 zl to wtedy wroce do Polski... Uwazam, ze jest we mnie spory potencjal, do pracy np. w recepcji w hotelu nadawalabym sie idealnie, ale wszedzie chca doswiadczenia.... a przeciez program do rezerwacji nauczylabym sie obbslugiwac w kilka dni... do reszty potrzeba tylko milej aparycji, uprzejhmosci, znajomosc obslugi komp.i znajomosci angielksiego.... ja te przymioty mam a caly czas jestem w gownie... :( czasem przychodza mi do glowy najgorsze rozwiazania: praca pod latarnia albo samobojstwo.... robiac to pierwsze nie moglabym pozniej spojrzec na siebie w lustrze ani spojrzec w oczy osobom, ktorym na mniie zalezy, a poza tym prostytycja to wyjscie z jednej patologii (chorniczny brakl kasy ) w inna patologie, a zabijac sie nie chce tylko ze wzgledu na moja rodzine....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×