Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokoku

narzeczonemu wszystko jedno

Polecane posty

Gość kokoku

Czy to normalne, że narzeczonemu jest wszystko jedno, jakie nazwisko będę nosić? Ostatnio powiedział mi, że jemu to obojętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sypiam z komiczne
a dzieci? jakie nazwisko beda nosic? zazwyczaj faceci walcza o to by kobieta co najmniej dodala jego nazwisko; brak zainteresowania faceta moze nic nie znaczyc ale z drugiej strony - swiadczyc tez moze o tym ze nie bardzo przejmuje sie faktem ze zostaniesz jego zona i nie zalezy mu na tym aby Twoje nazwisko wskazywalo na laczace Was sformalizowane relacje slubne takie typy tez z reguly nie nosza obraczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoku
własnie takie stwierdzenia mnie martwią, bo wszedzie słyszę, ze facet zabiega o to, żeby zona nosiła jego nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
mojemu też wszystko jedno. przeciez i tak bede jego żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie to ma znaczenie
dajcie spokój roztrząsacie byle co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj bylam w USC z Narzeczonym i sie wahalam do ostatniej chwili ale On dzielnie mówił że to moja decyzja i się usmiechnał i wtedy byłam pewna że zrobię Mu tą przyjemność i wybrałam Jego tylko :) w końcu jak się bierze faceta to ze wszystkim (chyba że ma nazwisko ośmieszjące ale to rzadkość)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała panna
mojemu mężowi też to było obojętne zresztą nie przypominam nawet sobie żeby była jakaś dyskusja na ten temat dla mnie to było normalne że przyjmę nazwisko męża ...chciałam zostawić swoje też ale męża jest dość długie więc jakbym się podpisywała to by troszkę trwało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sypiam z komiczne
to nie byle co, to sa wazne gesty swiadcace o czlowieku czym innym jest sytuacja w ktorej facet mowi np tak - chcialbym abys nosila moje nazwisko ale jsli z jakis przyczyn chcesz (uwazasz za potrzebne etc.) pozstac przy swoim, lub miec podwojne uszanuje Twoja decyzje a czym innym kiedy oswiadcza ze jest mu to obojetne...a moze jest mu obojetne czy chce w ogole miec zone???? brak zaangazowania w zwiazek, brak empatii - to nie sa drobiazgi juz na poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie tak
ile masz lat że martwią Cię takie dylematy ? 18 ? gdyby facet nalegał na swoje nazwisko teś byś upatrywała w tym problem.... nie ma nic gorszego od takich namolnych i upierdliwych panienek które zawsze i z wszystkiego stwarzają problemy..... już widzę jak wymęczyłaś ukochanego przygotowaniami do ślubu bo wszystko musiało być dokłądnie takie jak sobie wymarzyłaś będąc małą dziewczynKOM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zastanawiałam się nad dwuczłonowym,ale G.bardzo chciał,żebym nosiła jego nazwisko,więc tak zostało.Dzieci również.A pytasz czy normalne,że twojemu wszystko jedno-i tak będziesz jego żoną i tak,więc przypuszczam,że dał ci wybór które nosić po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie tak
czaję o co chodziło, Królewno....oczekiwałaś że facet będzie Cię namawiął i właził w dupkę bylebyś zgodziła się łaskawie nosić jego nazwisko.... i teraz boli bo facet uznał kwestię nazwiska za drugorzędną..... nbierzesz ślub z facetem, którego chyba znasz i nagle na przykładzie tak błahym jak nazwisko upatrujesz jego brak empatii i zaangażowania ?! po prostu faceci nie zajmują się duperelami i z powodu dupereli nei zakąłdają idiotycznych topików na "forume", no chyba że są pierdołami ale pierdoły to nie faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chcialam wziasc dwa odrazu :P haha ale moj K. powiedzial, ze chcialby zebym nosila jego nazwisko i jest jego:) tyle dobrze, że krotsze od mojego wiec jest mniej pisania hahihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm no dla mnie bylo niemal oczywiste ze biore Jego,ale go denerwowalam mowiac ze chce dwuczlonowe :) i on domagal sie swojego,inaczej slubu nie bedzie! wiec wpisalam w USC ze bedzie jego nazwisko i dzieci :) cos za cos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj K. od poczatku dazyl do tego abym miala jego nazwisko :)bardzo mu na tym zalezalo, a ja dlugo sie z nim droczylam, w koncu w USC wzielam jego nazwisko o dobrze - jest plus bo jest duzo krotsze od mojego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoku
Niczym faceta nie wymęczyłam i raczej przygotowania do wesela są mi obojętne. Po prostu zabolało mnie to, że powiedział, że mu wszystko jedno. Co innego jakby powiedział, ze chciałby żebym miała jego, ale żebym zdecydowała sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chciałam zostać przy swoim nazwisku i tak się stało, choć i tak tu gdzie mieszkam nie ma takiej tradycji żeby żona przyjmowała nazwisko po mężu. Dzieci jednak już będą nosiły nazwisko męża. Jeśli twojemu narzeczonemu jest obojętne, które nazwisko będziesz nosić, to zrób tak jak ty uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×