Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obwioustings

Czy dwoje ludzi którzy kiedyś byli parą może się zaprzyjaźnić?

Polecane posty

Gość obwioustings

W ogóle to możliwe jest? Domyślam się, że wiele zależy od przypadku, ale może ktoś coś takiego przeżył albo słyszał o czymś podobnym? Bo ja cuś takiego przeżywam. Spotykałam się kiedyś przed naszą erą z pewnym chłoptasiem i świetnie nam się rozmawiało. W ogóle z założenia mieliśmy się przyjaźnić, ale podsycone było to wielką sympatią fizyczną, ogromną więc wyszło jak wyszło i zostaliśmy czymś w rodzaju pary. Szybko się okazało, że taki układ nam nie pasuje ze względu na nasze wybuchowe osobowości (skłonności do zdrady, wielki indywidualizm i chęć dominacji) i się rozstaliśmy jednocześnie kończąc naszą znajomość pod każdym względem. A teraz z jego strony wyszła propozycja pojednania. Nie wiem jak na nią zareagować. W sumie skoro raz się nie udało to po co próbować drugi.. Ale może teraz bogatsi o doświadczenia będziemy umieli się przyjaźnić? Bo rozmawiało nam się w istocie wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że nie. Po pierwsze to, ze Ci się zkimś dobrze rozmawia, to jeszcze nie przyjaźń. Więc pytanie o co chłopakowi tak naprawdę chodzi, bo jak tylko o rozmowę, to czemu nie, ale po co od razu nazywać to przyjaźnią. Po drugie to w jaki sposób zakończył się Wasz związek? KTO go zakończył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, że może, ale będzie to tzw, szorstka przyjaźń, skopią sobie dupska od czasu do czasu, śliwkę pod oko postawi facet babce, albo odwrotnie, ot tak po przyjacielsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obwioustings
No dla mnie przyjaźń jest wtedy kiedy drugiej osobie ufamy, możemy powiedzieć wszystko, jeśli przy tej drugiej osobie możemy być sobą. Zrozumienie też jest ważne. No i na tym opierał się nasz "związek". Tyle, że sama nie wiem po co zepsuliśmy to coś co było naprawdę świetne żeby móc się bzykać. A kto go zakończył? Samo zgasło.. Było coraz gorzej. Nie mogliśmy już sobie mówić o wszystkim, zaczęły się wyrzuty. Ja go rzuciłam, wróćił, później rzucił mnie... Potem jeszcze próbowaliśmy ratować szczątki tego, ale nie wyszło. A teraz.. Po latach.. No nie wiem. czy jest sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obwioustings
ap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carla Bruni--
z tego moze byc przyjazn. Takie bzykanie po przyjacielsku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też uważam że nie
on po prostu sie nudzi i wie że ma chetna laske pod ręką żeby sobie ulżyć ale nic poza tym, tym bardziej jesli on kogos ma jak facet sie nudzi to zawsze wymysla głupie rzeczy,zajmij sie soba i swoimi sprawami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obwioustings
Ale z tego bzykania już nie będzie;) Ja jestem w związku, a on też podobno tam ciągnie jakieś coś związkopodobnego. Tylko po prostu jak tak rozmawialiśmy przez telefon ostatnio to miło mi się zrobiło, bo dawno z nikim nie byłam tak szczera i tak się nie uśmiałam... Tęsknie za jego głupawym śmiechem. Przez ten pare lat uzbieralo się sporo kwestii o których chciałabym pomówić, na temat których chciałabym znać jego zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedzi mnogie
Tak, dwoje ludzi, którzy kiedyś byli parą może się przyjaźnić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obwioustings
:) No to skoro może to bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli oczywiscie zadne z nich nic juz do siebie nie czuje ja niewiem ale mi to nie wychodzi :(( za kazdym razem jak sie spotykamy to pozniej tak mi ciezko... chyba to nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest, w momencie kiedy oboje nic do siebie nie czują, oczekują wobec siebie tylko lojalności i przyjaźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obwioustings
No ja niczego nie oczekuje:) Jestem szczesliwa w obecnym związku. On raczej też nie bo nigdy nie kochał mnie jak kobiety...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyga Frajt
A ja... uwazam ze... uwazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×