kto przed randką sie przygotowuje

wale konia zeby sie spuścić to wtedy na jakiś czas mi przechodzi ochota na sex i gdy np delikatnie sie z nią pieszczę to nie martwie sie ze bedzie mi widać sterczącego fiuta. a z drugiej strony gdy już dojdzie do sexu to mogę wtedy baaardzo długo uprawiać sex bo nie moge sie spuścić ( bo wczesniej już sie spuszczałem) no i wtedy laska jest strasznie ze mnie zadowolona. dlatego panowie jak macie problem i szybko konczycie to proponuje najpierw samemu na ręcznym pojechać a potem możecie być kozakami........

ja to stosuje i działa !!!!!!

jejku na 100% Was Bog opuścił

I tak jesteś cieńki, byłam z facetem który potrafił uprawiać seks 4 godziny, spuścić się i za 5 minut znowu działać. Inna sprawa że ja już miałam dosyć :P. Raz po 9 godzinnym maratonie ledwo udało mi się wstać z łóżka

panno klaro moze ze mna spróbujesz tez długodystansowiec jestem

ogier_wawa dalko mieszkam od Warszawy, jak jesteś tak wytrwały jak opisałam to chyba nie dam rady do domu wrócić ;P

ostatnio po zastosowaniu tej techniki to przecwiczyliśmy chyba wiekszość pozycji z kama sutry, ona miała ileś tam orgazmów a ja nadal nie mogłem skonczyć.a jak go wyciągnąłem z niej to strzeliłem tak ze co najmniej na metr poleciało. chyba zaraz to zrobie jeszcze raz a wieczorem seksik bedzie

Już przygotowałem pompkę rowerową żeby moje "kochanie" było gotowe na seksik wieczorem. Nie będę jej przecież dmuchał ustami :)

a gdzie kurde spacer, rozmowa ja sie pytam

No co Ty głupia ? Z gumową lalą ma iść na spacer i rozmawiać ??

hahaha, a no to zwracam honor

.... jakiś nedzny podszywacz

Mój facet był taki zdolny, że jak zużył cały zapas spermy to lał mnie pasem po tyłku, ża aż wrzeszczałam z rozkoszy