Wampiry energetyczne - czy wierzyć w to - mój przykład

jestem osobą z natury sceptyczną, ale ostatnio zaczynam się zastanawiać nad pojęciem wampiryzmu energetycznego, często słyszy się, ze działają nieświadomie, czerpią energię i są to z reguły ludzie starsi bądź dzieci. mam dziadka, który za wszelką cenę chce żyć i nie potrafi godnie odejść, ma ponad 90 lat, lezy i słabnie z dnia na dzień, ale wzywa do siebie całą rodzinę i krzyczy, ze mamy go ratować, bo on musi zyć, że chce żyć, za wszelką cenę trzyma się tej niteczki, patrzy dzikim wzrokiem, normalnie szaleniec, czasem to tak się czuję jakby na zazdroscił i chciał zabrać trochę zdrowia, wczoraj w nocy ojciec zadzwonił po mnie i męża, ze mamy przyjechac, bo dziadek chce, no więc o 2 w nocy pojawiliśmy się, dziadek patrzył na mnie tym wygłodniałym wzrokiem i powiedział czy mu nie oddam troszeczkę swojego serduszka, bo on ma bardzo slabe, a ja nie wiedziałam co powiedzieć i w końcu wydukałam, ze to jest niemozliwe niestety. potem zaczął wyciągac rękę i zlapał mnie z taką siła, ze mam siniaki na nadgarstku, nie chciał puścić, siedziałam tak z godzinę, potem wziął tak samo moja siostrę, a dzis czuje się świetnie, rano mama dzwoniła, że ciśnienie mu podskoczyło, a miał 60/40, wstaje z łózka i jeść krzyczy, a ja i wszyscy, których dotykal jestesmy totalnie wylusi, tak xle nigdy się nie czułam, mama zabroniła nam podawać mu rękę, dziś rano chciał od niej i od ojca, wyciągał te grabie jak w horrorze, ale mama zakazał ojcu i sama udała, ze nie widzi, ze on tą rękę wyciąga. zawsze sie z niej śmiałam, bo mama zazwyczaj wierzy w takie rzeczy, ale dziś mam wątpliwości, ja wiem, ze on robi to nieświadomie, ale być może czerpie energię z młodszych i silniejszych, owszem można tez powiedzieć, ze źle się czuję, bo zerwałam się w nocy i jestem zmęczona, ale my nie pierwszy raz do niego jeździmy po nocach i póki nas nie trzymał, to czułam niedospanie, ale nie taki fatalny stan jak dzis, myslałam, ze odjadę. nie wiem sama co robic, myśleć...przyznam, ze trochę się go boję:(

mam 42 lata a wyglądam na góra 24 :) nikt nie chce wierzyć w mój wiek, czerpie energię z młodych dziewczyn, dlatego mam wiele kochanek - one mnie odmaładzają

Też mam taka osobę w swojej rodzinie jest to dosyć młoda dziewczyna, straszna pesymistka, zaraża wszystkich swoim złym nastrojem. Kiedy siedzę blisko niej czuje sie fatalnie, jestem wyczerpana tak jakby ktoś ściągnął ze mnie energię. Moje kontakty z nią są nieuniknione, nie mogę sie od niej całkowicie odciąć, jest to niemożliwe. Ostatnio kupiłam pierścień atlantów, czuję, że pomaga, staram się też nie siadać zbyt blisko niej.

nie słyszałam o takim pierścieniu, w każdym razie zaczynam wierzyć, ze sa ludzie , którzy nieświadomie czerpią z nas energię, czytałam teraz, że najgorsi sa ludzie, którzy za wszelką cenę trzymają się zycia i ta ich chęć do tego życia, zazdrość powoduje, ze moge nieświadomie wiele zła uczynić, strasznie zasysają energię

Kamienie sa bardzo dobrymi odpromiennikami. Np. Kryształ górski, ametyst, czy turmalin. Warto sprawić sobie jakaś biżuterie z dobrym odpromiennikiem. polecam ciekawa lektuę: http://magiakamieni.pl/index.php

nie odessalo aby?

aaa az mi ciary przeszly xD