Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam bo juz sama nie wiem

Do ilu razy po kilku poronieniach probowałybyście zajść w ciążę?

Polecane posty

Gość pytam bo juz sama nie wiem

pytam, bo moja znajoma poronila juz 4 razy a nadal sie zastanawia czy nie sprobowac kolejny. Ja juz nie wiem co o tym myslec, przeciez kazde poronienie to obciazenie dla organizmu, jak myslicie? czy trzeba probowac dalej? na sile? a jak znw sie nie uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze.......
to sprawa indywidualna, niektorzy probują wiele razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapki na oczach
Mojej zkoleżance udało się zajśc w ciąże po 7 poronieniach . Teraz jest w ciąży z 3 dzieckiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safghjk
Ja jestem po poronieniu i ciąży jajowodowej.Niedługo znów będę mogła próbować.Nie zamierzam rezygnować,choć wiem,że sytuacja może się powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze.......
mimo wszystko podziwiam, ja bym moze do 3 probowala i rozwazala adopcje, no balabym sie ze sie nie uda kolejny. No facet tez powinien uwazac i bac sie o swoja zone, ze kolejnym poronieniem tylko sobie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze.......
no rozumiem, ale 4, 5, 6 to juz chyba przesada, jak czytam o kobietach co ronia po 6-7 razy i nadal probują, podziwiam sile i odwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze.......
no a co? skad potem biora sie obnizenia macicy, raki itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safghjk
Kobieta jest w stanie znieść bardzo dużo,żeby doczekać dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze.......
weszlam na bardzo kontrowersyjny i osobisty temat, bliski mi bo podobna sprawa byla wmojej rodzinie, Ciocia probowala chyba 3 razy, ronila, raz miala martwa ciaze w wysokim miesiacu, w koncu odpuscila i rozpila sie tak ze jest wrakiem czlowieka, teraz patrzac na nia widze ze dobrze ze nie zaadoptowala dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
safghjk dokladnie kobieta jezeli pragnie dziecka to jest na tyle silna na ile tego potrzebuje, sa takie dni kiedy jej jest smutno ale dalej walczy... jezeli nie bede mogla mniec dzieci to co z tego ze bede miala obnizona macice???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze....wiesz to zalezy tez od kobiety...widocznie nie byla wstanie tego bolu znosic. na topiku ciaza obumarla dlaczego?? jest kobieta ktora poronila 5 razy:(:( i chce dalej probowac... naprawde ja podziwiam, ale kazda kobieta to przezywa indywidualnie..nie ejstem w stanie jej np . napisac ze wiem co czuje...bo nie wiem i w sumie nie chciala bym:(:( ale jak bym byla w takiej sytuacji to bym dalej probowala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safghjk
dokładnie,nieważna macica i inne rzeczy.Czeka się z niecierpliwością,kiedy lekarz pozwoli dalej się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze.......
wierze ci, ale pomysl - w koncu sie uda i bedziesz je miala, ale np zachorujesz, i kto bedzie to dziecko wychowywal? nie mowie o kobietach co poronily raz, dwa gora 3 razy, ale takich co wiele wiele razy, to dla organizmu obojętnie nie zostaje, widze jak wyglada moja ciotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipulinda
rodzenie dzieci jest naturalne i poronienie jest czymś podobnym więc nie można pisać że to szkodzi zdrowiu, ja miałam obumarłą ciążę i miałam usuwaną, teraz znów jestem w ciąży w 23 tyg i na razie jest wszystko ok i oby tak do 40 tc. jak kochający sie ludzie chcą dzieci to i po wieli poronieniach będą się starac, co własne dziecko to własne a nie adoptowane, o adopcji można myśleć jak w ogole nie można zajść w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze.......
pupulinda masz wielkie szczescie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze.......
dziecko to Wuelkie Szczescie, ja je mam to wiem ale co przeszlam to moje..nie bede tu o tym pisac bo to nie forum na tn temat, ale wiem co to znaczy szukac szczescia za wszelka cene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mysle ze kolezanka w/w pisze racje, poronienia to jest to samo co porod...ile kobiet rodzi po 5,6 dzieci?? i sa zdrowe... ja rozumiem ze poronienie i lyzeczkowanie to jest czyms strasznym dla organizmu...ale pragnienie dziecka z ukochana osoba jest czyms silniejszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja becikowe załatwiałam
wniosek o becikowe można złożyć w urzędzie gminy lub w ośrodku pomocy społecznej (w miejscu, gdzie wypłacane są świadczenia rodzinne) w terminie 12 miesięcy od dnia narodzin dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipulinda
czasem gminy dają od siebie kolejny tysiąc, tak słyszałam, moja gmina jest super, mam świetnego burmistrza to i on może coś się rzuci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja becikowe załatwiałam
Ups . to nie miało byc tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upup212345654
up a ja 3 razy... stracilam ciąże...myślę raz jeszcze spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksi.lady...
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbhjgt
uouuyugyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×