Faceci i miłość

Pomóżcie, proszę, nie umiem uwierzyć w miłosć. Mam faceta którego kocam i on mnie też, mówi to, pokazuje... ale ja nie umiem pozbyć się myśli, ze mężczyzna myśli tylko o jednym... każdy. Wszędzie mnie to atakuje, wszędzie o tym piszą, jak patrze na facetów, na ich rozmowy to uświadamiam sobie na co zwracają oni uwagę.. cycki, dupa... nie mogę sie z tym pogodzić.. :( kwoli ścisłości - ja uwielbiam seks z moim partnerem, jestem otwarta na naprawde dużo rzeczy na które inne kobiety by się nie zdecydowały. Sprawia mi to dużą radość, bez tego zwiazek by nie mógł istnieć. Ale czy facet umie tak naprawde pokochać, sercem? cenić kobiete? nie uważać za głupią?? nie wiem, kurde nie umiem sobie poradzic... dołuje mnie to, cieżko mi sie żyuje z moim narzeczonym...

odpiszcie...

Ja też wciąż odnoszę takie wrażenie :o

No i nie umiem sobie z tym poradzić wcale... niech ktoś powie cos co mnie podniesie na duchu.

po 1 GWOLI scislosci, nie kwoli po 2 pewnie ze facet umie pokochac sercem, obejrzyj tylko filmy np "brokeback mountain" albo "plata quemada" :P :P :P

filmy nie mają zbyt dużo wspólnego z rzeczywistoscią... sorry za błąd.

na pewno maja ziarenko prawdy, zwlaszcza ze jeden jest na podstawie prawdzowych wydarzen, poza tym podnosza na duchu ze faceci potrafia TAK kochac :P :P :P

To zależy z jakim facetem masz do czynienia. Są faceci ktorzy sie zakochuje "na zabój", ale są też i tacy przy których też odnosze podobne wrażenie jak Ty tzn. że kochają seks i ciało kobiety a nie jej duszę itd. Ale myśle że płeć nie ma tu nic do rzeczy, tzn kobiety też są takie.