Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

andzia-okularnica

Pomoc dla nastolatków/nasolatek

Polecane posty

Witam serdecznie Masz problem z chłopakiem/ dziewczyną? Rodzicami? W szkole? Opuściła Cie przyjaciółka? Napisz. W miarę moich możliwości postaram się doradzić, Twój problem stanie się też moim problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi..
co to kurrwa Matka Teresa z Kalkuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate450
a wiec co myslisz o tym kiedy chłopak mowi ze cie kocha....ale boi sie z toba byc..? spotakc i w ogole..ale mowi ze kocha i ze jestes najwazniejsza idealna dla niego...ale sie boi cczy to mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no topik jest zajebisty malolaty za miast rozpisaywac sie po calym forum i wszedzie byc zwyzywanym,ze maja spadac!!!!!! bo sa za mlodzi i to forum dla dorosych. moga tu pisac i zaswsze ktos im pomoze.bo wiadomo,ze jak sie gdzies udziela i powiedz ile maja lat.to olewacie ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate450
widac nie bardzo mozesz pomoc.....bo ja nie weim co o tym myslec.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate450 Z pewnością wiesz, że faceci dojrzewają wolniej niż my- kobietki;) A już na pewno dłużej zajmuje im przyzwyczajenie się do bycia w stałym-poważnym związku z dziewczyną. Myślę, że w jego przypadku może być tak, że z jednej strony chciałby być z Tobą,ale z drugiej- boi się, że utraci tę swoją \"męską\" wolność. Myślę,że powinnaś z nim spokojnie porozmawiać, bez żadnych wyrzutów, naciskania na niego. Powiedz,że czujesz się skołowana całą sytuacją, ale zależy Ci żeby wiedzieć na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ale o co chodzi Widać dziwi Cie sytuacja,że ktoś może za darmo chcieć komuś pomagać, doradzać. Sama byłam nastolatką i wiem, gdy czujesz się skołowana/y bo nikt nie traktuje Cie poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate450 Z pewnością wiesz, że faceci dojrzewają wolniej niż my- kobietki;) A już na pewno dłużej zajmuje im przyzwyczajenie się do bycia w stałym-poważnym związku z dziewczyną. Myślę, że w jego przypadku może być tak, że z jednej strony chciałby być z Tobą,ale z drugiej- boi się, że utraci tę swoją "męską" wolność. Myślę,że powinnaś z nim spokojnie porozmawiać, bez żadnych wyrzutów, naciskania na niego. Powiedz,że czujesz się skołowana całą sytuacją, ale zależy Ci żeby wiedzieć na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate450
nie weim to jest nie mozliwe ze on moze sie mnie bac....mister szkoły i w ogole super chłopak...dziewczyn miał duzo....mowi ze piwerwszy raz pokochał mnie....i ze sie boi...ze wczesniej nie kochal...i teraz sie boi....ze woli byc sam...ze nie potrafi mi okazywac tegu uczucia..nie rozumiem..tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate450
chyba musze z nim pogadac..to wszsytko jest dziwne...wiem ..on planował ze chce byc tylko ze mna...ze chce zebym była jego zona...ze jestem idelana dla niego....a sie boi ze mna byc.....dziwne...juz sam anie wiem..moze przestał kochac..bo to dziwne zeby si e bał..czego?? mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate450 a jeśli mimo Waszej spokojnej rozmowy nic się w tej kwestii nie zmieni, polecam wzbudzenie w nim małej,podkreślam małej ;) zazdrości;) np. częstą rozmową z fajnym kolegą z klasy;) (tak żeby Twój wybranek widział) . Po jego reakcji poznasz, czy rzeczywiście mu na Tobie zależy. Pozdrawiam serdecznie. Odezwij się, jak coś drgnie.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate450
dziękuje za pomoc...najpirrew z nim pogadam..zeby mi wyjasnił..o co tak naprawde chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate to dziwne, to co on mówi . Ciebie z pewnością się nie boi, raczej zaangażowania i ewentualnego później rozczarowania. Polecam szczerą rozmowę,jak już pisałam, bo nie możesz tkwić w takim"związku-nie związku", jest to strasznie męczące. Niestety jest też taka możliwość, że skoro tak bardzo wzbrania się przed byciem z Tobą, może nie chce Cię zranić odmową. Powiedz mu,że skoro tak jest, zrozumiesz. Zaczniesz wtedy rozglądać się za kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka06.1990
Ja tez mam problem. Tzn. moze to nie jest problem dla innych, ale mi jest niewyobrazalnie smutno i chyba mam dola:/ Wczoraj skonczylam szkole srednia i musialam sie rozstac z tymi zajebistymi ludzmi, z ktorymi spedzilam 3 lata. Tak strasznie sie boje, ze nasz kontakt sie urwie, ze gdy sie spotkamy za jakis czas na ulicy to nawet nie bedziemy mieli o czym gadac:/ Czemu to sie skonczylo tak szybko??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate450
no tak mowil cos o rozczarowaniu.....dobrze dziekuje...sama tego nie rozumiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolitko06.1990 Lęk przed tym co nas czeka, przed nieznanym, jest rzeczą zupełnie naturalną. Ja też przez to przechodziłam;) Wiadomo jest,że niestety nie ze wszystkimi kontakt utrzymasz, ale pomyśl nad kim naprawdę Ci zależy. Przed wakacyjnymi wyjazdami, zanotuj aktualne numery telef., skype, GG itp. szczególnie ważnych dla Ciebie osób, żeby od czasu do czasu wysyłać pozdrowionka,życzenia itp. Przez Naszą klasę, możesz organizować klasowe spotkania;) Jednak pamiętaj,że żeby utzrzymać kontakt z osobą X ,wymagane jest zaangażowanie obustronne. Aha i nie rozpamiętuj tego, co było, ale ciesz się na to co będzie, pomyśl ilu fantastycznych ludzi możesz jeszcze poznać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×