Czy ktos znalazl wymarzona prace w tym kraju

i jest zadowolony i z pracy i z placy? Ja juz nie mam nadziei na takie cos:/

ani wymarzoniej ani nie-wymarzonej:(

Controller w banku :)

Jestem z Białegostoku i bardzo chciałabym się rozwijać. Mam wyższe wykształcenie, język angielski znam, troche doświadczenia w różnych dziedzinach.Bardzo chciałabym pracować w branży kosmetycznej, pasjonuje mnie kontakt z klientem, z ostatniej pracy zwolniłam się właśnie z powodu braku perspektyw do rozwoju....czy to takie wielkie wymagania??A jak w innych miastach?

wiekszość ludzi nienawidzi swojej pracy :(

wrocław - programista - nokia simens - jestem zachwycony

ja pracuje w urzedzie i bylabym zachwycona gdyby byly zarobki powyzej 2 tysi

W Polsce nie... Pracowalem 5 lat jako administrator. Bylem odpowiedzialny za wynajem hali na rozne imprezy. Harowka, stres...hala przynosila niewyobrazalne zyski, a mnie placili 1 290 zl miesiecznie.:( Wyzyc sie za to nie dalo, zwlaszcza, ze zona w ciazy itp. Wyjechalismy jak wielu do Uk. teraz oboje pracujemy w ubezpieczeniach w UK, na razie zarabiamy po ok 1000 funtow miesiecznie i zyjemy na innym poziomie.

Jak macie humanistyczne studia to takie macie perspektywy bo nic nie umiecie przydatnego i tyle

ciekawe kto by uczul twoje dzieci gdyby nie bylo nauczycieli, albo kto by ciew urzedzie obsluzul gdyby ludzie nie po humanistycznych kretynie

co za idiotyczny argument z tym nauczycielem!! Nauczycielem może być osoba po scislym wyksztalceniu tak samo. A urzedy wielki LOL tam nie chodzi o wyksztalcenie tylko o znajomosci!!! Po humanistycznych to niestety pozostaje glownie praca fizyczna po co ludzie takie studia skoncza nigdy nie zrozumiem

ja sie do urzedu nie dostalam po znajomosci a pracy hjest duzo i ludzie sa niemili bo zazdroszcza a nie ma czego

ja pracuje w wymarzonej pracy - w agencji reklamowej. Tylko te zarobki i brak mozliwosci awansowania troche mnie dobija... Ale przynajmniej mam prace na luzie, ciekawa i sie nie nudze :)

Taaak, szczególnie nauczycielem polskiego, czy historii można być mając wykształcenie ścisłe. Co za matoł. No mówiąc już, że chciałbyś kretynie czasami coś przeczytać, iść na jakiś film itd. Do tego też są potrzebni ludzie z wykształceniem humanistycznym.

ja mam wymarzoną prace na która czekałam 2 lata - pracuje na jednym z naszych uniwersytetów jako asystent. Kocham swoją pracę. Szkoda tylko ze zarabiam grosze :D

I zdziwiłbyś chłopczyku, ile ludzie z wykształceniem humanistycznym potrafią zarobić w reklamie, PR i mediach.

pracuję jako kierownik działu w firmie produkcyjnej, bardzo lubię swoją pracę i na zarobki nie narzekam i dodam, że jestem po studiach humanistycznych :)

Nauczycieli mamy na najbliższe 30. Lat w życiu po tym roboty nie znajdziesz. Wy zdziwilibyscie sie ilu humanistów dziś klepie bezrobocie :d

a ilu ja znam bezrobotnych inzynierow architektow po polibudzie no tak po scislym uczysz wosu polskiego, historii jasne puknij sie nauczycieli na 30 lat? ahaah to ciekawe czemu tyle ofert jest cały czas a w przedszkolu co poslesz dziecko zeby inzynier go wychowywał? a jak bedziesz mial z nim problemy co inzynier za kuratora ? a prawnik tez po polibudzie moze po matematyce ma byc? sie ogarnij

A ja zman humanistów wyciągających ciężką kasę. Nie wiem, co wam przychodzi do głowy tak deprecjonować kierunki humanistyczne. Czy wam się naprawdę wydaje, że to są tylko nauczyciele? Otóż mylicie się. Humaniści siedzą w mediach, reklamie, szkoleniach (mówię o szkoleniach dla firm za duże pieniądze); to są trenerzy personalni, socjologowie, to są ludzie pracujący dla portali internetowych (np onet). Nie każdy humanista to niepociumana panienka po pedagogice.

ja pracuje w hali, ktorą moja firma wynajela stad www.operis.com.pl i praca jest dobra, fizyczna, bo fizyczna - ale przynajmniej dobrze platna ;))))