Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zoa

kiedy jest samotność

Polecane posty

nie chodzi mi o brak partnera, ale taką samotność w sobie. czujecie czasem coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andaluzjaa
chyba wtedy jak ktos nie potrafi zajac sie soba albo na sile uszczesliwia innych :) tak naprawde samotnosc zaczyna sie tam, gdzie jest NUDA, a nuda bierze sie z braku jakichkolwiek zainteresowan, z braku zaopiekowania sie soba i swoimi potrzebami, swoimi pasjami. bez tego czlowiek czuje sie samotny bo gdziekolwiek nie pojdzie bedzie ta samotnosc dzwigal na plecach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andaluzja trudno mi się z Tobą zgodzić... pasje i zainteresowania mogą być po to aby zastąpić przebywanie z ludźmi. żeby tą samotność zgłuszyć. czy jeśli ktoś zatraca się w pracy,która jest pasją, wolne chwile spędza z nosem w książkach, to ta osoba jest nudna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenna :) andaluzjaa - nie zgadzam się z Tobą... można się nudzić i nie czuć się samotnym, a można być niesamowicie zajętym, a czegoś brakuje... Ja nie należę do osób nudzących się ani ze sobą, ani w towarzystwie. I nie zajmuję się również uszczęśliwianiem ludzi na siłę :) Ale chyba wiem, o jakie uczucie "w sobie" chodziło autorce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka całuśna
marzenna❤️... w sobie to niektózy czują ból pleców ze zmęczenia, i chęć walnięcia się do łóżka....:o;) ja np. w sobie tak czuję...:o😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka całuśna
marzenna🌻Ty też śpij słodko;)👄 muszę jeszcze sobie kondonki z oczu wydłubać i idę spać:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro pytasz
to kieddy wreszcie marzenko zajmiesz sie przyjmowaniem lekow? stad ta "samotnosc w sobie" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka całuśna
tylko nie pij za dużo, bo się magnez wypłucze od alkoholu :o no spadam...:o😴śnić o masarzu...🌻całusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka całuśna
Ty tam na górze !😠spierdzielaj tu stąd i nie każ jej wpadać w lekomanię 🖐️lecę już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andaluzjaa
Pasje nie sa po to by "zagluszyc samotnosc" . Jesli nie czujesz sie dobrze sama ze soba, to jak bedziesz umierac ? Przeciez umiera sie tez w samotnosci, nikt za ciebie tego nie zrobi. Czytanie ksiazek, moze tez byc pasja. Nie sadze,zeby czytajac je ktos sie nudzil, a "zaiteresowania nie zastepuja "przebywania z ludzmi" bowiem czesto mozna sie tymi zainteresowaniami dzielic z innymi ludzmi. Dalej wiec obstaje przy tym co napisalam wczesniej. kalambka - nie zgadzam sie z toba - nie mozna sie NUDZIC i nie czuc sie samotnym. jesli masz pasje nie nudzisz sie i nie odczuwasz samotnosci bo za bardzo jestes zajeta tym, co cie ciekawi. Jesli jestes "niesamowicie zajeta", a "czegos ci brakuje", oznacza to tylo, ze sama nie wiesz czego chcesz. Przypomnijmy: autorce nie chodzi "o brak partnera" :) Nawiasem mowiac w ogole, trudno dociec, o co tak naprawde chodzi autorce. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro pytasz
kiedy ona naprawde bierze psychotropy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andaluzjaa - ja przez 15 lat byłam mężatką, więc nie mówię o braku partnera... mam troje dzieci i własną firmę, więc nie mogę narzekać na brak zajęć... mam poza tym mnóstwo zainteresowań i znajomych, wiecznie mnie wszędzie pełno, a jak już nie mogę wyjść z domu z jakichś powodów, to istnieje internet - poczytam coś ciekawego, pogadam z kimś... A jednak tak było - siedziałam z moim byłym mężem przy stole i czułam samotność. Nudziło mi się chwilami - naprawdę krótkimi ;) - ale samotna się nie czułam, wprost przeciwnie, pasowała mi taka chwila nudy i "bezmyślenia" :) Ale to nie znaczy, że wszyscy tak samo muszą to odczuwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andaluzjaa
Nie kochalas meza i przy nim czulas sie samotna, to zrozumiale. Jednak autorce chodzi o "samotnosc w sobie. Co to u diabla jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśkacałuśna
o tak, tylko ze lei nie pomagaja chyba za bardzo :o marzenna tulę❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAMYKAMY
Jak dwie niedziele zejdą sie do kupy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"samotność w sobie" = niespełnienie, rozczarowanie rzeczywistością, która wyryfikuje poglady i wewnetrzną ewnośc że powinno być inaczej, taki kryzys chciałbym a by bylo inaczej a jest jak jest i trzeba się pod to podstosować... samotnośc w sobie , nikt tego nie zrozumie poza samym sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×