Dlaczego ludzie uznaja tylko uniwersytety a prywatne uczelnie nie?

Jak w temacie. Chce isc do prywatnej bo ma lepsza oferte edukacyjna niz uniwersytet ale boje sie isc bo kazdy mysli ze prywatna to byle co i zawsze w poszukiwaniu pracy przewage bedzie miala osoba po uniwerku.

"bo kazdy mysli ze prywatna to byle co" cóż jakiś powód takiego myślenia musi być jak dużo osób o myśli tak samo to coś w tym jest

Nie chodzi tutaj o Uniwersytety, lecz ogólnie o Wyższe szkoły, ale Państwowe. Prywatne uczelnie utrzymują sie z większości wpłat studentów, którzy tam studiują- więc wyrzucając studenta- to jak wurzucić pieniądze w błoto. W szkołach Państwowych- nie trzyma się na siłe ludzi- albo się uczysz albo nie. Tutaj zaś za naukę młodych ludzi płacą wszyscy podatnicy. taka to jest róznica. I w 95% taką właśnie opinię wszędzie słyszę.

ale wydaje mi się, że skoro sama płacę za naukę - to rzeczywiście się uczę - bo szkoda mi wydanej kasy!

Absolwenci prywatnych uczelni to zwykle osoby które nie miały szans dostać sie na studia państwowe(http://www.tnij.org/nokautprezent )

zgadzam się z kinkietka dodam jeszcze że jest taka opinia że jak studiujesz prywatnie to czy umiesz czy nie umiesz to i tak ją ukończysz wystarczy zapłacić

o jaką konkretnie prywatną uczelnię chodzi? większość prywatnych ma poziom zbliżony, czasem nawet delikatnie przewyższający przeciętne policealne typu cosinus, żak, profesja

to i tak skończysz? U mnie był spory odsiew po 1 semestrze (choć to tylko roczne studium), więc to nie jest aż tak proste.

idź tam gdzie Tobie pasuje, a nie patrz na to co kto mówi :)

panstwowe studia nic ci nie dadza :P Taka prawda... Ja studiowalam Chemie i siedze w butkiu z ciuszkami :)

Ja poszłam na prywatną uczelnię, bo miała lepszą specjalizację na kierunku niż Uniwersytet. I wcale nie żałuję. Do tego większość zajęć miałam z profesorami z Uniwersytetu i Akademii własnie. Po 3 latach, do obrony licencjata podchodziło 49 osób, bo reszta odpadła w trakcie studiów. A zaczynało nas ponad 130. Także wszystko zależy od tego czy chcesz się uczyć. No oczywiście bywają szkoły beznadziejne i to dobre. Poczytaj może jakieś rankingi, popytaj znajomych.

aha i nie słuchaj tyranii większości, która zazwyczaj jest głupia :) świadczą o tym co róż wyniki wyborów :) liczy się tylko to co jest prawdą

Podaj nazwe tej szkoly, ktora jest lepsza niz UW, UJ, UMK... Wiadomo jesli ktos nie zmierza ku karierze naukowej to lepsza dla niego taka uczelnia zawodowa.

Lepsza w sensie ciekawsza :) A jakie znaczenie ma jaka to szkoła? Jestem niesamowicie z siebie zadowolona, że poszłam na studia zaoczne i w tym czasie mogłam również zdobywać doświadczenie, bo niestety, ale dla mnie osoby, które idą na studia dzienne i nie mają nic innego do roboty niż sie uczyć, a mimo to nie zdają, to jakaś totalna porażka. Poza tym uważają, że im się zawsze wszystko nalezy. Nie chcę tu nikogo obrażać, ale takie zachowania zauważyłam w gronie moich znajomych bliższych i dalszych.

wyzszy poziom bedzie tam, gdzie jest wieksza konkurencja, zeby sie dostac, bo ida przebrani ludzie, ktorzy potem trzymaja poziom. Jesli sie przyjmuje kazdego co ma pieniadze... To,ze sie zapalcilo, wcale nie znaczy ze sie bedzie ktos wiecej uczyc , bo szkoda kasy - moze sie uczyc dla papierka tylko. oczywiscie sa dobre prywatne uczelnie, trzeba po prostu porownac rankingi. Istniejace uniwersytety maja dluzsza tradycje,zeby uczelnia zasluzyla na to miano, musi spelnic okreslone warunki a prywatna szkola często jest jakąs krotkotrwała ściemą.