Kobiety czy lubicie jak facet ma obrosnieta klatke i brzuszek???

nie odpowiem w imieniu wszystkic kobiet ale ja osobiscie lubie:)

ja wlasnie tak z ciekawosci pytam bo ja tak mam i moja kobieta mi mowi ze ja to podnieca ze facetz obrosnieta klatka jest przystojniejszy i bardziej meski nie wiem czy to prawda dzieki za odp

czy jest przystojniejszy... nie owlosienie klaty i brzucha o tym decyduje ale dla mnie faktycznie jest bardziej meski:)

no faktycznie masz racje nie to decyduje o tymczy jest sie przystojnym..napisalem tak z rospedu bo ja jestem przystojny podobno i tak jakos mi sie to razem napisalo hehe sorki moj blad

ale oczywiscie to rzecz gustu

bylam kiedys z facetem ktory byl gladki jak pupcia niemowlaka i szczerze zle sie przy nim czulam, gdy tylko zaczynaly mi odrastac wloski na nogach mialam wrazenie ze on jest bardziej kobiecy niz ja:P pozatym skoro Twojej pannie sie podoba to opinia innych nie powinna sie dla Ciebie liczyc. ja sama mam maly odstajacy brzuszek, i rozne inne wady czy tez niedoskonalosci ale dopoki w ochach mojego faceta jestem piekna nie obchodzi mnie co mysla inni:)

ja zapytalem mam 22lata wiec nie wiem jak sie ulozu w moim zyciu wiec pytam was kobiety czy jest to fajne kiedy klatka jest obrosnieta bo kto inny jak nie wy mozecie udzielic mi odp

lubię jak trochę jest zarośnięta- widać wtedy- facet ma dużo testosteronu :D mmm jedyne czego nie mogę ścierpieć to włosy na plecach!!! OKROPNOŚĆ!

moj jest brunetem obrosnietym, kocham jego klate i tak - uwazam ze taki facet jest bardziej meski ;)

ja uwielbiam:)

a ja nie lubie włosów na klacie i brzuchu u facetów- a już obrośnięte plecy to w ogóle porażka. całe szczęście trafiłam na gładziutkiego faceta ;) ale ja w ogóle mam specyficzne podejście do owłosienia ;) przypuszczam, że jakbym trafiła na faceta z obrośniętą klatą i bym go pokochała to zaakceptowałabym całokształt, ale to nie zmienia faktu, że włosy mnie obrzydzają a nie podniecają.

ja uwielbiam zarost... WSZEDZIE. Mi osobiscie on nie przeszkadza, lubie jak coś mnie drapie ;) niestety moj Grzes jest gładki jak pupcia niemowlecia... mówi sie trudno, nie mozna miec wszystkiego ;)

ma obrośniętą klatkę ... schodową...

klatka,brzuszek o,k,PLECY blebleble-fuj!!!!!

jest to obojetne czy facet ma owlosiona klate, brzuch czy plecy. Jak sie kocha to takie rzeczy nie maja absolutnie znaczenia. P.S. Moj facet ma troszke owlosiona klate i brzuch :)

moj facet ma lekki zarost na brzuszku i klacie.... uwielbiam to...uwazam to za meskie... gladcy kolesie kojarza mi sie z pedalstwem. nie lubie gdy facet jest owlosiony w okolicach czlonka ...

NIC! ochyda. i kaloryfer też ble.