Zadanie z Socjologii PROSZĘ O POMOC!!

W firmie X zajmujacej się sprzedażą telefoniczną usług funkcjonował zespół 9 osób. Po odejściu kierownika dyrekcja zastanawiałas ię nad rekrutacją zewnętrną, w końcu jednak postanowiła awansować jedną osobę z zespołu. Wybrano - Annę,najbardziej lubianą osobę w zespole. Anna potrafiła rozładowywać konflikty, zawsze miała dla każdego dobre słowo, była dyskretna i koleżeńska. w testach przeprowadzanych na końcu każdego roku wykazuje nastawienie na przyjaźń, kooperację, ceni sobie dobrą atmosferę i spokojna pracę, jest osobą, ktora solidnie wykonuje swoje obowiązki i ulega autorytetom. Anną zostałą kierowniczką działu, jednocześnie Zarząd przedstawił swoje oczekiwania- wzrost sprzedaży  o 25 %, co stanowi poważne wyzwanie dla działu, zwiększenie efektywności pracy zespołu oraz redukcję zatrudnienia. Nowa kierowniczka poważnie podeszła do powierzonych sobie zadań, zredukowała zatrudnienie a pod koniec roku okazało sie ,że zespół ma bardzo dobre wyniki sprzedażowe. Wzrosła dyscyplina w dziale, ograniczono prywatne rozmowy i towarzyskie przerwy, wyeliminowano spóźnienia i wcześniejsze wyjścia z pracy. Jednocześnie Anna zaczęła zwracac uwagę Dyrektora swoim rozdrażnieniem, rozstrojeniem nerwowym, zdarzały jej się nagłe wybuchy irytacji a nawet płaczu. Zarząd zaniepokoił sie tym,że tak dobry pracownik zaczyna tracić kontrolę nad wykonywaną pracą. Poprosił o konsultacje socjologa. Co może być przyczyną pogorszenia sytuacji w zespole i rozchwiania nerwowego Anny? Czy można wskazać możliwe przyczyny w samej organizacji czy te należy wyeliminowac i szukać przyczyn w życiu osobistym Anny? Co socjolog może zrobić w tej sytuajci by sprawdzić swoje przypuszczenia?

strasznie trudne. tym zajmuja sie studenci socjologii? :o:D

to proste... ta firma to typowy przyklad na patologie. Zrob tak, wywal 5 osob i niech w koncu pozostali zaczna pracowac a nie meczyc dupe.

Niestety tak. Mam jeszcze dwa referaty na jutro które już choć ruszałem ale pozostał ten, potrzebuję kilku zdaniowej odpowiedzi

jestem przerazona :o

:(

Tak na szybko to moim zdaiem jest to nieodpowiednia osoba na taka funkcje. Cechy charakteru ktore posiada sprawiaja ze chce byc jak najlepszym pracownikiem a nastawienie na przyjazn i dobra atmosfere sugeruje ze to co musiala zrobic kloci sie z jej pogladami i stad to rozchwianie. Powstal dysonans,bo z jednej strony chce byc dobrym pracownikiem i wywiazac sie ze wszystkich zadan a z drugiej chce zeby byla dobra atmosfera i spokoj. Ja bym szukala winy w zarzadzie :D zbyt duze wymagania jak na poczatek :) nie wiem czy dobrze,ja jestem na psychologii i moze mam inne podejscie :D

Anna awansowana na stanowisko kierownicze nie jest już tak dobrze postrzegana przez zespół, musiała dokonać redukcji zatrudnienia, wybierała z grona osób, z którymi pozostawała w kolezeńskich stosunkach, musi ich teraz motywować, kontrolować i stąd jej stres. Być może najlepszym rozwiązaniem będzie przeniesienie Anny na stanowisko kierownicze ale w innej grupie osób, z którymi Anna nie miała bliskich relacji

ja bym szukała przyczyn w jej cechach wymienionych na początku, kolezeńska, dobre słowo, w samych jej cechcach osobowosciowych

dokładnie tak....Anna-dobra dusza musiała zredukować etaty ludziom, których lubiła i którzy ja lubili

Dzięki już mam jakiś punkt zaczepienia!

Akurat to proste z punktu widzenia tzw zarządzania personalnego. W momencie kiedy następuje zmiana układu w tym przypadku osoba z otoczenia wskoczyła na wyższy poziom zarządzania zaczynają się konflikty wewnątrz zespołu jak i u samej awansowanej. Jeżeli do tego nastąpiły zwolnienia to zespół, który kiedyś był zgrany zaczyna się sypać i szukać kozła ofiarnego w tym przypadku naszzą Anne. Ona sama jako osoba przyjacielska przeżywa rozdarcie wewnętrzne między zespołem a kierownictwem wyższego szczebla co prowadzi do zachwiania równowagi emocjonalnej. Sam zespół z powodu braku motywacji i ogólnego konfliktu zwierzchnik-podwładny zaczyna się buntować i obniżać swoją wydajność. Rozwiązaniem może być przeniesienie naszej Anny do innego działu na równoległe stanowisko i przydzielenie zespołowi nowego kierownika z zewnątrz.

Anna niestety ale nie posiada cech charakteru, które predysponowałyby ją do roli szefa - nie jest stanowcza, woli łagodzić konflikty niż rozwiązywać je jednym cięciem, a szef to nie psychoterapeuta dla ludzi skłóconych, ma być silny, twardy, wymagający, niepobłażliwy, jej tych cech brakuje. Jest dobrym pracownikiem w momencie, dy ktoś nią kieruje a na tym stanowisku pracy czuje wewnętrzny dysonans - stoi między młotem a kowadłem (czytaj szefostwem a dawnymi kolegami z pracy). W tej sytuacji o wiele lepiej byłoby gdyby posadę szefa objął ktoś z zewnątrz.

cheysula nie koniecznie nie dysponuje cechami, raczej problemem jest to żę będzie musiała pracować z dawnymi kolegami. Tego się nie powinno stosować i raczej w korporacyjnym modelu zarządzania tak się nie robi. Osoba taka może zostać kierownikiem innego działu i na tym stanowisku dobrze się sprawdzi.