Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asia18...

hisytyzm a atrakcyjność...

Polecane posty

Gość asia18...

Nie wiedziałam do konca jak nazwać ten temat... chodzi mi o nadmierne owłosienie... pojawiaja sie tu tematy o zarosnietych albo nie cipkach, wackach itd... no i ok, zawsze sie mozna czegos ciekawego dowiedziec, ale malo tam konkretów. Wiecej kłotni. Mój problem nie polega juz na tym czy sie golic czy nie, ja musze po prostu. Przez ten moj cholerny hitsutyzm mam zarosniete juz nie tylko "tradycyjne" miejsca ale i troche brzuch (pod pepkiem), posladki, troche dół pleców. No nie jest to ładne, kiedys depilowałam wszystko na zero depilatorem, ale to dosyc duzy bol jednak. Plus: odrastajace wloski nie swedza, ale minus wrastaja sie:/ odstawialam go na dlugo. potem zostawialm plecy, posladki stwierdzialam ze trudno taka jestem. ale pojawil sie chlopak, troche glupio tak. wiec w ruch poszly kremy, no i ok. ale jednak od nich pozostaje nieprzyjemny zapach. . teraz to juz wszystkie 3 sposoby. depilator, maszynka i kremy. ale mimo wszystko czasem cos odrosnie, ja juz nawet nie zauwaze, jest mi ciezko wszystko super dokladnie wygolic bo "troche" tego jest. najgorsze ze wlosy sa grube , ciemne i geste :D masakra jednym slowem. Teraz pytanie do panow... juz nie pytam ogolona czy nie. ale czy takie male wloski tu i ówdzie... nie obrzydzaja... wydaje mi sie ze przez to moj chlopak nie jest zbyt skory do minetki, moze z 2 razy wzial sie do roboty ale mozna powiedziec ze tylko "musnał" a chciałabym tego bo wczesniejszy robil je cudnie. nie chce go do niczego zmuszac, nawet o nic nie prosze. wydaje mi sie ze jestem przez to nie atrakcyjna, kiedys miałam to gdzies... mowilam sobie...trudno... ale teraz to sie staje strasznym moim kompleksem. najgorsze ze sie probowalalam leczyc, poltora roku faszerwoałam sie tabletkami i nic. tylko: "taka twoja uroda, uroda greczynki" :/ nie wiem po co ja sie tak napisałam :D ale mi lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka twoja uroda
niepotrzebnie wpadasz w kompleksy! ludzie są różni - nie musisz być taka jak wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy1111
Ja lubię kobiety zarośnięte, czarne włochy na cipce i odbycie są rewelacyjne, nie gól ich i daj powilizywać swoje skwareczki, minam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia18...
Do nowy1111... chyba nalezysz do mnijeszosci, ciezko trafic na kogos komu to by sie podobalo, tak mi sie wydaje. Ale dobrze ze jest w ogole ktos taki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia18...
laserowa.... tez myslałam... ale wlasnie jest kosztowna, a zabiegi trzeba powtarzac kilkakrotnie.... a wlosy i tak odrosna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarosnieta brunetka
asia, jestes o polowe mlodsza ode mnie i wydaje mi sie ze o polowe mniej zarosnieta. Ale cie rozumiem. Rowniez kiedys mialam kompleksy - KOSMICZNE!!!! Przyszedl moment, ze przestalam sie przejmowac - lacznie z tym, ze wytlumaczylam sobie ze najwyzej bede sama :) Nie jestem - mam meza i dwoje dzieci. Problem z wiekiem nie zniknal. Wrecz sie poglebil. Jedyne co robie to sporadycznie gole nogi (gdy mam zalozyc sukienke) a cala reszte depiluje u kosmetyczki raz w roku przed wczasami. Mojemu mezowi to nie przeszkadza, a wrecz przeciwnie. Sa mieczaki, ktorzy wola plastikowe lale wydepilowane na zero a nie wiedza co tracą. Brunetki (bo przewaznie one maja ten problem) maja tak niesamowity temperament...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewss
"Sa mieczaki, ktorzy wola plastikowe lale wydepilowane na zero a nie wiedza co tracą." i kretynko nie mozesz zrozumiec, ze gusta sa rozne? Nie! Lepiej powiedziec, ze ci co wola ogolone albo blondynki wiele traca. Co za tepa debilka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia18...
o tym temperamencie brunetek tez slyszłam ;) to golenie sie jest naprawde meczace, doslownie cala... co 2 dni, a po 1 i tak juz sa odrosty :D mam nadzieje ze tez sie z czasem do tego przyzwyczaje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvxcvx
I już beda teraz sie nakrecac, ze owlosione brunetki sa OK, a nieowlosione blondynki ble. zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiscie wole zarosnieta brunetke niz glupia blondynke skupiona wylacznie na tipsach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvxcvx
no tak, bo kazda blondynka jest skupiona na tipsach 💤 W takim razie wole blondynke, niz brunetke ktora skupiona jest na wyrywaniu wlosow ze swoich plecow i dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki już twój urok
czy wy nie potraficie kilku zdań sensownych sklecić? nic tylko zgnoić i tyle. Są gorsze problemy niż owłosienie, i są różne gusta - naprawdę to nie koniec świata - głowa do góry ;) ps. zarośnięta czy nie - byle smaczna była ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HIRSUTYZM
jeśli już :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia18...
Wiem że hirsutyzm... zwykla literówka :P i dla posumowania... nie kazda brunekta jest zarosnieta i "skubie" wlosy i nie wszystkie sa temperamentne, tak samo jak nie wszystkie blondynki sa glupie i zajmuja sie tylko tipsami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia18...
ja lacze za to wszystkie cechy do kupy. Jestem czarna zarosnieta pinda, glubia jak blondynka. ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia18...
komus sie juz nudzi widze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia18...
tipsami sie nie zajmuje, bo obgryzam pazury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia18... jak na mój nos to jedynym rozwiązaniem problemu jest szczera rozmowa z chłopakiem.Niech każde z was wypowie się jakie ma zapatrywania na ten temat i ewentualnie dojdziecie do jakiegoś kompromisu...Związek nie jest od tego,aby się w nim męczyć,a pewnych spraw się nie przeskoczy i trzeba z nimi żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×