jak wytrzymawyłyście porod ?

ja sie juz na sama myśla ze za niedługo bende rodzic to sie zwijam z bulu! jak to boli prosze powiedzcie moze lekarz da mi środki przeciwbulowe :(

o kurcze

srodki przeciwvolowe to dostaniesz jak sama sobie kupisz, jak znajdziesz sile zeby sie drzec na chama na polozne i lekarza zeby kosc ci je podal i w odpowiednim czasi inaczej nie licz na dobra wole lekarza czy poloznych... do tego zalezy czy szpital dysponuje znieczuleniami bo nie kazdy je ma

matko cóż za błędy ort. Wytrzymasz poród ! Każda z nas wytrzymuje to dlaczego Ty miałabyś nie dać rady :) Może będziesz mieć znieczulenie więc spoko

to jest taki ból jakbyś miała mega mega bolesną @ i przy okazji wrazenie jakby Ci ktoś kija w d... wsadził i naciskał na macicę. Dosłownie tak czułam. Ja na swoj porod pojechalam odwaznie. Bylam pewna ze kazda urodzila to ja tez urodze, wiadomo boli, ale kazdy przez to moze przejsc. Mialam bóle krzyżowe. Zadne siadanie na pilce nie pomogło, masaże tez. blagałam o znieczulenie - nie dali mi,. W koncu zakonczylo sie cc.

nie chce tutaj wzbudzać kontrowersji, ale jak jestes raczej malo odporna na ból to najlepiej od razu każ sobie zrobić cc. Ja mialam i mowie sobie - drugie dziecko owszem ale juz nigdy nie bede probowala rodzic naturalnie. Dodam ze strasznie sie balam nacinania krocza. na szczescie nie mialam. Wiem ze nacinanie krocza jest niehumanitarne i nie daj sobie wmowic ze to rutyna i ze nie boli. Wogole jak bylam na porodówce to rodzila kolo mnie jakas dziewczyna i to byl jej 2 porod, Obydwie zwijałyśmy sie z bólu i zapytalam ją co najbardziej ją bolało przy 1 porodzie. Powiedziala ze wypychanie. i od tego momentu sie totalnie zablokowalam i pomimo rozwarcia 10 cm nie bylam w stanie przeć. Najgorsze jest łóżko porodowe, najbardziej mnie bolalo badanie rozwarcia.

ALE gdyby ząb mnie tak bolał, naprawdę mocno, przez 5 godzin jeszcze z przerwami, i wiedziałabym że po pięciu godzinach przejdzie, w życiu nie poszłabym do dentysty!

mnie bolały tylko bóle do pełnego rozwarcia, samego wychodzenia małej na świat nie czułam :) jak zaczęły sie "bóle" parte ból przeszedł jak ręką odjął :) a mała wyszła w ciągu 5 minut... środki pzeciwbólowe dostałam jak poprosiłam o nie :) Najbardziej przed porodem bałam sie wychodzenia dziecka, a okazało sie że to nic nie bolało

Rodziłam bez znieczulenia, bez środków przeciwbólowych. Prawdę mówiąc myślałam, że będzie gorzej :) Najgorszy ból poczułam dopiero na kilkanaście minut przed całkowitym rozwarciem. Myślałam, ze oszaleję... Nacinania w ogóle nie poczułam. Parłam 15 minut. Parcie nie odczuwałam jakoś boleśnie. Bardziej nastawiłam się na oddychanie w przerwie między skurczami. Najgorzej z całego porodu wspominam zszywanie. popękałam w środku a znieczulenie dostałam tylko w krocze. Zszywanie szyjki bolało mnie bardziej niż sam poród :O I trwało to z godzinę

Jakiś facet robi sobie jaja a wy odpowiadacie.