To teraz zgadnijcie, ile mi zaproponowali....

po roku pracy w jednym z 5 największych portali netowych. Moje obowiązki: pisanie tekstów, administrowanie stroną, urządzanie konkurów, ewentów redakcyjnych, ogólnie zajmowanie się redakcją, nagrywanie materiałów wideo, montaż, pisanie artykułów na zlecenie (jeśli dziennikarz nawali albo nie ma na dziennikarzy kasy), przygotowywanie wywiadów itd, kontakty z dziennikarzami, partnerami, planowanie tekstów itd. No standardowa praca redaktorska, w dużym dziale, gdzie jest mnóstwo do zrobienia. Zgadnijcie- ile?

10 000

1200 netto.

Thja jak podskoczyles powyzej 1500 netto podstawy to za dziecko szczescia mozesz sie uwazac...

900 zł w tym praca w nocy i w niedziele??

Nie no, powaga:O Ile uważacie, ze powinna zarabiać taka osoba, a ile uważacie, że mogli mi zaproponować?

milion pięćset sto dziewięćset?

No Biedronka, biedronką, ale nie wiem, czy sobie zdajecie z tego sprawę. Wstajecie rano, włączacie komputer, odpalacie sobie newsy w necie a tam serwis, w którym wszystkie artykuły i mądrości, wygląd, filmy, przygotowuje jedna-dwie osoby:O Spędzam w pracy po 10 godzin. Przez ostatni rok za pól darmo, teraz czas na podwyżkę....

bridzet - SPRZEDANE :P

Siedzialam w tej branzy i wiem, ze kokosow na tym nie ma. :)

tez stawiam cos koło 10 tys myle sie?

Tak, mylisz się. I to bardzo:O

nie wiem :O.....ale ja za 10 tys nie siedzialbym tyle czasu przed kompem ......czasem siedze 3-4 z przerwami godziny i mam oczy jak Lemur :O

to napisz wprost a nie kazesz zgadywac:o

Ci około 6 tysiecy, a teraz juz powiedz ile chcieli Ci dac?????

skoro o tym piszesz to znaczy że albo śmiesznie mało albo dużo ale podejrzewam to pierwsze, stawiam na nieco ponad 2 tys

No ok. 2 200zł brutto

a teraz ile dostajesz?

hurrrra prawie wygralam. :)

spoko zarabiam tyle w 3 dni, 6 h pracy dziennie

No, prawie. Teraz dostaję mniej;) Dlatego nie dziwcie się, że czasami możecie przeczytać w necie takie brednie:O Większość osób tyra tam po 10-12 godzin tracąc wzrok i pisząc na czas o rzeczach, o których nie mają pojęcia.

Ja pracuję za 1300 zł. netto i też mam mnóstwo obowiązków, nie będę pisała jakich, ale pracuję w dziale który ma tak szeroki zakres obowiązków, że trudno nad tym wszystkim zapanować. Wiem, że to przez biurokrację, namnażanie papierków, ale prawda jest taka, że nie panuję nad tym wszystkim. Nie ma czegoś takiego że zajmuję się tylko jedną działką, tylko wszystkim po trochu. Sama siebie oceniam na dużo wyższe zarobki. I szlag mnie trafia jak ktoś zarabia po kilka tysięcy zlotych a zajmuje się tylko jedną działką np. prowadzenie umów, albo panie w bankach, każda jest specjalistką od jednego zadania. Z drugą sprawą zaraz kierują do innej pani i tak to się kręci.

lubię lemury :)

No wiadomo. Ale wszystkim się wydaje, że w mediach różnego rodzaju się zarabia kokosy. Poza tym wybacz, ale jednak co innego zajmowanie się mnóstwem papierów, a co innego, jak musisz przyjść do pracy i nie wiesz, co cię czeka. Pisać trzeba o wszystkim, robić co każą, nigdy nie wiesz, kiedy skończysz. Mam dobre wykształcenie, skończone prestiżowe studia, wiele umiejętności (nie każdy umie napisać dobry artykuł w 30 minut, nagrać materiał filmowy i go zmontować, itd.). W pracy spotykają mnie rożne sytuacje. Nie chodzi o wielość papierów. Ja nawet nie wiem, gdzie będę za 15 minut, czy nie trzeba będzie wsiąść w samochód i jechać gdzieś.

a moj dacet zarabia 50 tys na miesiac i ja nie musze pracowac ,on spedza w pracy 2-3 godzinki dziennie:) od pon- pt.

bridzet pozdrawiam! zarabiam tyle samo i też tyyyleee roboty :O

Ale ja nie tylko papierkami się zajmuję, mam tak rozległy zakres obowiązków, że jest mi wstyd za taką kasę to robić, czuję się wykorzystywana, ale niestety nie mam możliwości ubiegania się o podwyżkę.

JENIFER twój chłopak to diler czy alfons?? pytam się powaznie

Diler nie diler, ja nie pracuje dla pieniędzy. Bo takie pieniądze, to można sobie w dupę włożyć:O