Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nijkopw

2 tysiące złotych pensji we Wrocławiu czy Warszawie- w porządku?

Polecane posty

Gość Nijkopw

Zamierzam się przeprowadzic do Wrocka albo Wawy. Bede nauczycielem chyba. Obliczylam ze z korkami to zarobie okolo 2 tysiecy. Może byc? Skonczylam fil. angielska. Wiem wiem zapewne powiecie mi ze moglabym robic cos bardziej oplacalnego ale.. mysle ze zawod nauczyciela jest fajny, poza tym malo godzin, duzo wolnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy ile tych korkow chcesz
dawac... Mysle, ze spokojnie wyciagniesz tyle. Nawet wiecej, no ale to by sie wiazalo wtedy z mniejsza iloscia czasu wolnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anglojęzycznaYA
hej, jeżeli chodzi o wawkę to daruj sobie... jestem po fililogii angielskiej na UW dziennym i Pedagogice zaocznej. Przez sześć miesięcy szukałam pracy- heh.... też myślałam "co tam, zawsze na korkach sobie mogę dorobić", zamieszczałam swoje ogłoszenia chyba wszędzie... kaski z prywatnych lekcji starczało mi na utrzymanko i skromne (!) życie- dodam, że był to czas szału przedmaturalnego, więc okres raczej dobry na korki... Ale co ja będę o sobie pisała... NIEPOLECAM WARSZAWY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nijkopw
A moze zle szukalas prcy w szkolach? Wysylalas do kazdej cv? Z tego co wiem to w duzych miastach jest duzo wolnych etatow w szkolach bo ludzie nie chca w szkolach uczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nijkopw
wg mnie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyzataaaaaaaaaaaa
wysyłałam do średnich i dla dorosłych.... jakoś pedagogika mi uświadomiła że średnio chcę pragować z maluchami... Ale tak naprawdę znalazłam pracę w międzynarodowej- prywatnej. pieniążki większe niż w państwowej ale i różnica jest bo młodzież jest naprawdę z wielu krajów, mają różne obyczaje i naprawdę ciężko ich zrozumieć (niechodzi tu o język ale o zachowanie)- praca owielecięższa.... NAPRAWDĘ NIE POLECAM WARSZAWY, nawet ze względu na to że jest tu więcej uczelni na których jest filologia bo chyba ze 20 a co się z tym wiąże więcej absolwentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×