Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nick23

pomóżcie proszę...jestem skołowana

Polecane posty

kurcze dziewczyny doradzcie mi:( jestem skolowana. no to tak: Ja z moim narzeczonym mieszkam 20 km z miescowosci gdzie mieszkalam wczesniej z moimi rodzicami. ślub odbedzie sie w tej miejscowosci co teraz mieszakam z moim A. tak samo fryzjer, kosmetyczka i swiadkowie sa na miejscu.a wesele odbedzie sie z 40 km od miejsca gdzie bierzemy slub. i teraz zaczyna sie problem:( fryzjer o 9.00 a kosmetyczka 0 11.00 pozniej jestemy umowieni z fotografem, foto gdzie w plenerze. troszke nam to zejdzie:O a o16.30 juz zaczyna sie msza. tak wiec licze bradzo ze pomozecie rozwjac moj klopot, bo moja mama bardzo by chciala zeby ubierala sie u rodzicow i zeby pan mlody przyjechal oficjalnie po pania mloda.powiedziala ze bedzie jej przykro jak tak nie bedzie. ale kurcze my nie mamy jak poniewaz tak jak wczesniej pisalam kosmetyczka , fryzjer i my mieszkamy 20 km od rodzicow. aniechce po kosmetyczce jechac do rodzicow po to zeby sie tylko ubrac bo zaraz bym musiala wrocic spowrotem bo pozniej i znowu wrocic do rodzicow na blogoslawienstwo . jak bym sie ubrala u nas w domu to i tak na styk nam starczy czasu na to zebysmy przyjechali do kosciola z 20 minut wczesniej. chyba ze fotgrafa przelozymy na ten czas jak juz goscie na sali sie rozkreca, ale glupiomi bedzie jak wyjdziemyz sali min. 2-3 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie chce po kosmetyczce jechac do rodzicow po to zeby sie tylko ubrac bo zaraz bym musiala wrocic spowrotem bo pozniej fotograf i znowu wrocic do rodzicow na blogoslawienstwo . ... sorki za takie literowki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooo matko
rozumiem twoja mame-to zrozumiale ze chce zachowac choc te drobna czesc tradycji zeby corka wychodzila z domu rodzinnego... z 2 strony ta odleglosc-takie jezdzenie w kolko... na twoim miejscu zrobilabym jednak przyjemnosc mamie i zdjecia przelozyla na nastepny dzien. wtedy bedzie i wilk syty i owca cala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooo matko
ja mialam na 2 dzien zdj w plenerze i polecam-nie martwisz sie ze pobrudzisz suknie czy buty chodzac po trawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooo matko
urywac ie z wesela nie polecam-nieladnie to wyglada jak para znika na tak dlugo zreszta to wasi goscie wiec wypada troche z nimi pogadac...nawet nie wychodzac na sesje czasu malo-ale wasz wybor!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak z fryzura i makijazem?? nie chciala bym drugi raz wydawac kasy na to. kurcze nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
looooooooooooo matko no masz racje , ja nie chcialam od poczatku wychodzic w trakcie wesela i zostawiac gosci , wiec to odpada....ale na drugi dzien twoja suknie nie byla zbyt brudna na zdjecia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem moja mame dlatego nie chce sprawic jej przykrosci, dlatego pytam sie was, jak wy byscie zorganizowaly tak czas zeby jakos podtrzymac ta tradycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooo matko
tzn ja robilam makijaz sama wiec na 2 dzien po prostu wymalowalam sie po raz drugi a fryzura spokojnie utrzymala mi sie na drugi dzien.jedynie kwiatek we wlosach mi zdechl hehe ale wpielam na drugi dzien kolejny bo mialam w zapasie:) co do sukni owszem byla na dole niezle przybrudzona ale gwarantuje ci dobry fotograf/kamerzysta tak zamaskuje ze nie bedzie nic widac a wasz komfort robienia zdjec po slubie,weselu i bez obaw ze suknia sie pogniecie pobrudzi bedzie tego wart.gwarantuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
looooooooooooo matko dzieki ...pytalam sie moich znjomych co by zrobili na moim miejscu a oni zeby w zadnym wypadku nie robic zdjec na drugi dzien bo to nie to samo....:O:O:O ale to jest nasz decyzja i chyba tak zrobie jak ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooo matko
a nie mozesz znalesc kosmetyczki gdzies niedalko domu twoich rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooo matko
a z jakiego regionu jestes?powiem ci ze jak obserwuje to forum to strasznie duzo roznic widac rejonowych typu godz.slubu lub sesje zdjeciowe przed lub po slubie. ja ci powiem ze jestem z podkarpacia i u nas robi sie wczesniej sluby zeby wlasnie mozna bylo wyslizgnac sie w trakcie wesela na sesje ale coraz wiecej looudzi rezygnuje z tego pomyslu na rzecz zdjec 2 dnia-dla mnie nie byl to zaden problem a fotograf powiedzial nam ze on wprost zawsze mlodym proponuje 2 dzuien wlasnie ze wzgledu na swobode,brak pospiechu a i panna mloda moze sie nawet polozyc na trawie jesli akurat fotograf ma dobry pomysl na fotke...mysmy siedzieli w piaskownicy,siedzi8elismy nogamy w basenie,lazi8lismy po trawie,siedzielismy nad stawem,chodzilismy po piaszczystych drogach i wiele innych...po sesji dopiero widzialam jaki by to byl stres w dzien slubu zwlaszcza przed msza slubna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loooooooooo matko no wlasnie tam gdzie wczesnie mieszakalam to nie ma tam zdnych osmetyczek a jest jedna dobra fryzjera ale jak jej sie zapytalam ile czasu mniej wiecej bedzie robila fryzure to powiedziala ze minimum 4 godz:O:O to troche za dlugo to juz w ogole bym sie nie wyrobila, ja jestem z mazur tutaj raczej slubu sa od 16 do 18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooo matko
aha jeszcze tez wszytko zalezy od pogody...np u nas w dzien wesela nie lalo ale slonca bylo jak na lekarstwo raczej pochmurnie bylo a na drugi dzien byla piekna pogoda-oczywiscie moze sie zdarzyc cos kompletnie odwrotnego i wtedy lipa...no ale mysmy brali to ryzyko pod uwage:) i sie udalo.a kiedy masz slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooo matko
4godz???? to co to za fryzura bedzie?ja mialam piekny kok hiszpanski i razem z upieciem welonu zabralo to mojej fryzjerce 1,5h a fryzura przetrwala 2 dni w prawie nienaruszonym stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/153439e260160691.html ja taka chce fryzure. a ta fryzjerka to taka jest. jak jest moda na jedna fryzure to scina wszystkich po kolei tak samo przez dwa lata:O:O i wolalabym isc do jakies normalnej fryzjerki ... slub 23 maja no i tez fajnie by bylo jakby pogoda tez byla ladna...suknie wypozyczam wiec na drugi dzien jak bedzie padal deszcz to nie bede mogla czekac na lepsza pogode bo poniedzialek wtorek trzeba oddac suknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooo matko
ladna fryzurka,mialam bardzo podobna z tym ze mialam zywego kwiatka we wlosach:) a nie mozesz uczesac sie u siebie a nastepnie jechac z fryzura do domu rodzinnego i tam zeby cie ktos wymalowal?a moze sama bys to zrobila?z oddaniem sukni zdazysz nie martw sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mielismy zdjecia w poniedzialek po slubie...fryzjerke owszem zamawialam ejszcze raz ale placiłam 50 zl za uczesanie wiec nie wiele... poza tym nie wyobrazam sobie jak mozna czesac 4 godziny? Czesto czesalam sie bardzie skomplikowanie na jakies wesele i zajmowalo to gora 1,5 godziny wiec troche rpzesada... Makijaz na zdjecia zrobilam sobie sama tragicznie nie wyszlo:) moja swiadkowa tez sie sama malowala juz na zdjecia i niezle wyszlo nam... Suknia nie byla az tak brudna pomimo deszczu a na zdjeciach juz kompletnie nie widac tego zeby w ogole byla brudna.. A taka sesja przynajmniej byla robiona bez pospiechu wszystko na spokojnie i powiem Ci ze trwala cale 6 godzin...a nie tak jak w dniuu slubu trzeba sie wyrobic jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje wiecie racje:):) wstane rano pojade do fryzjera , pozniej kosmetyczka gdzies o 12.30 pojade do rodzicow i tam sie ubiore i bede czekac napana mlodego a fotograf na drugi dzien:) a jeszcze kwestia poprawin , to jak na drugi dzien to na poprawinach nie bylyscie:O:O jak nie urok to sr***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my bylismy na poprawinach normalnie dlatego ze zdjecia robilismy w poniedzialek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooo matko
a ja poprawin nie robilam,ale poprawiny i tak nie zaczynaja sie wczesniej jak o 15 zreszta na poprawiny sie wypada bardziej spoznic (powod sesja) niz wyjsc z wesela.ot tyle mojego zdania:) powodzonka:) napewno wszytko wyjdzie pieknie-nie przejmuj sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje looooooooooo matko...naprawde nie wyobrazasz sobie jak poprawilas mi humor... juz przestaje sie tym zadreczac:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooo matko
nie tylko ja bo Imili tez:) ale fajnie ciesze sie-naprawde nie ma sobie czym glowy zawracac-i tak napewno wyjdzie wszystko pieknie a zadowolenie twojej mamy bedzie warte zloto:) wiem co mowie bo sama to przezylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×