dlaczego ladne kobiety sa postrzegane tylko jako obiekt seksualny?

"a ja uwielbiam ten stan, kiedy się okazuje,że obiekt ma mózg i połowa Panów ze zdziwieniem i strachem kapituluje,a Ci ciekawi zostają" haha, uderzyło mnie to OKAZUJE SIĘ! :D i właśnie to mnie między innymi boli. to, że obiekt ma mózg musi się OKAZAĆ, bo z samego widzenia i dość słabej styczności z obiektem nikt by nawet owego obiektu o mózg pewnie nie posądził. objekt seksualny w postaci atrakcyjnej kobiety wchodzi na jakiekolwiek intelektualne pole popisu juz z ujemnymi punktami, za to, że właśnie jest tą atrakcyjną kobietą, a nie pryszczatym komputerowym molem płci męskiej. no ale co zrobic, naszym krzyżem na razie pozostanie ciągłe udowadnianie, udowadnianie i jeszcze raz udowadnienie...

nikt tutaj nie piszę o udowadnianiu- przecież to da się zauważyć po naturalnym zachowaniu, nie koniecznie sileniu się na wyższość intelektualną a mina i reakcja- bezcenne :)

odnoszę wrażenie że postawienie pytania jak w temacie świadczy już samo o ogromnym potencjale intelektualnym. szkoda tylko że wciąż nieujawnionym.

oferma - ja odnosze wrazenie odwrotnie proporcjonalne