Pretensje

Skorzystałam z rad na forum. Zwłaszcza z rad Kicaka. Ale niepotrzebnie i to bardzo niepotrzbnie. Ciotka pognała mnie z tym nowym zaproszeniem, powiedziala, ze to bezczelnie i niekulturalnie zmieniac zaproszenia. A na slub i wesele przyjdzie. Sama.

Pretensje o to ze skorzytsalam z rad na forum moge miec tylko do siebie. I mam. Ale moze pomoze to innymd ziewczynom unkinac takich sytuacji. Sluchajcie samych siebie.

Bo gdyby ciotka była normalna, to przymknęłaby na to oko. Przyjęła drugie zaproszenie z uśmiechem i już. Po co sobie na wzajem robić zlośliwości? Ciotkę masz okropną , wspolczuję ci. Zero zyczliwości dla drugiego czlowieka. Po pierwsze nie powinna dzwonic z awanturą. A skoro juz to zrobila to dlaczego teraz unosi sie honorem.? No typowy przyklad buractwa. Człowiek kulturalny powinien zalatwic to w następujący sposob. Gdy mlodzi wręczali zaproszenia ciotka powinna sie zapytać uprzejemie czy moze bylaby mozliwość dokoptowania jeszcze jednego gościa, bo ona akurat ma teraz takiego przyjaciela i chętnie wybralaby sie z nim na to wesele, ale oczywiscie tylko wtedy gdy mlodzi nie maja nic przeciwko temu. Oczywiscie zakladam ze weslee jest z tancami. Bo jezeli jest tylko przyjecie w restauracji, to po co zawarac dupę kimś kto nie nalezy do rodziny. A wy tez daliscie plamę, trzeba bylo się dowiedziec czy chrzestna przypadkiem nie chcialaby z kimś przyjsci. To ze jest po rozwodzie nie oznacza ze ma zyc samotnie. Trzeba bylo wyslac mamę na zwiady. ale teraz to musztarda po obiedzie.

Przyjecie jest bez tancow. Wywiad był- oswiadczyla, ze tamta znajomosc sie definitywnie skonczyla.

Boraian, ciotka okazała się osobą bez klasy. Szkoda. Ty zas nie masz już w tym momencie sobie nic do zarzucenia - chiałaś naprawic omyłkę i to zrobiłaś. Kropka.

teraz wiesz, czy warto utzrymywać z nią jakiekolwiek kontakty :)))