Spotkanie oko w oko z kobietą ktora odbiła męża i zabrała ocja małym dzieciom

Tak, Miskaaa, dokładnie tak jest. I u nas też tak było. Możecie być szczęśliwi w związku przez ochnaście lat, a pojawi się samotna kobieta, bardzo ale to bardzo szukająca faceta i sytuacja się zmienia. Uzmysławia facetowi, że u niej to dopiero będzie miał.... Odpowiadając na wczesniejsze posty, do ołtarza na siłę nie zaciągałam, na dzieciaka nie złowiłam, kochaliśmy się, dobrze nam było. Jestem osobą bardzo atrakcyjną, pracującą, niezależną, wykształconą i na dodatek optymistką. Więc włosów z głowy nie rwę.

. małżeństwo to sprawa dwojga, jak się nie układa, to też dwoje ludzi jest za to odpowiedzialnych Dorosly odpowiedzialny czlowiek, jak sie nie uklada w zwiazku, rozmawia ze swoim partnerem,probuje przede wszystkim zwerbalizowac, o co chodzi, aby mozna bylo razem do przedyskutowac i zaradzic "temu czemus". Nie ma zadnego usprawiedliwienia dla zdrady, wiec jesli dorosly czlowiek zamiast zmierzyc sie z problemem wskakuje jakiejs pindzie do lozka, to jest to wylacznie jego wina, nie zony/partnerki.

Magdek, to przykre co Cię spotkało, nie chcesz jednak dopuścić mysli, że skoro tak się stało, nie było między wami naprawdę dobrze. Czy widziałaś, żeby zakochany po uszy facet odchodził nagle do innej? Czegoś musiało mu brakować...

I mozecie sobie mowic co chcecie, ale kobieta, ktora uwodzi zonatego faceta, zaciaga go do lozka, bo tak naprawde to samotna frustratka probujaca desperacko dowartosciowac sie, jest zwykla pinda

jakbyś mężowi dobrze doopy dawała to nie szukałby gdzie indziej,sama jesteś sobie winna

puffik, ja sie czepiam tylko sformulowania "zabrala" - zabiera sie rzeczy i stworzenia bez wolnej woli

puffik , tylko krowa nie zmienia poglądów. Człowiek ma prawo odejść ze związku, w którym nie jest szczęsliwy i nie widzi szans na naprawienie go (aczkolwiek uwazam, że należy zrobić wszystko, by ratować małżeństwo, szczególnie gdy są dzieci).

Czy widziałaś, żeby zakochany po uszy facet odchodził nagle do innej? Nie da sie utrzymac przez np. 20 lat tej samej temperatury w zwiazku. Zakochanie po uszy to zwykla chemia w mozgu, ktora stopniowo przemienia sie w spokojniejsze uczucie, przywiazanie, sentyment. Niektorzy faceci tego nie rozumieja i w tym momencie zaczynaja skakac w boki, aby dostarczyc sobie dodatkowej adrenalinki. Nie mozna obwiniac kobiety za to, ze facet jest niedojrzaly i dodatkowo nie umie rozmawiac o swoich uczuciach, wybieraja prostsza droge - unik w ramiona kochanki.

puffik , tylko krowa nie zmienia poglądów. Człowiek ma prawo odejść ze związku, w którym nie jest szczęsliwy i nie widzi szans na naprawienie go (aczkolwiek uwazam, że należy zrobić wszystko, by ratować małżeństwo, szczególnie gdy są dzieci). Jesli ktos nie jest szczesliwy w zwiazku lub po prostu nagle przestaje kochac partnerke, to NAJPIERW odchodzi, a potem zaczyna uprawiac seks z innymi, nie odwrotnie. Jesli facet przechodzi w jeden zwiazek w drugi, to znaczy, ze zdradzal partnerke, a to swiadczy jedynie o jego tchorzostwie i braku zasad.

Da się utrzymać temperaturę uczuć w związku! Jak ludzie się kochają, to temperatura nie spada! MIłość to miłość. Ci co mówią, że po latach to tylko przywiązanie i sentyment pomylili chyba miłość ze szczeniackim zakochaniem.

wspolczuje Ci,ale widocznie nie wszystko u Was w zwiazku bylo takie super skoro facet ma innna i Cie zostawil,to ze jestes atrakcyjna ,wyksztalcona,pracujaca itp to w milosci malo znaczy,ta druga moze byc Twoim przeciwienstwem i chocbys byla miss swiata to facet jednak znalazl inna i Cie zostawil,na Twoim miejscu nie robilabym nic....zadnych kontaktow ani spotkan z ta druga,zrobisz tylko z siebie posmiewisko,widocznie zabraklo czegos w zwiazku co ta druga miala,facet palant,a kobieta wykorzystala okazje i tyle

i jeszcze jedno ..skoro ktos jest szczesliwy to nie szuka szczescia na boku i temperatura uczuc moze byc taka sama przez lata wiem cos o tym

Jak ludzie się kochają, to temperatura nie spada! Bzdura totalna. Jesli myslisz, ze po 20 latach, po wielu tysiacach odbytych stosunkow, maz bedzie tak samo podniecony i podekscytowany wizja seksu z toba jak w piewszych miesiacach znajomosci, to albo jestes glupia albo mega naiwna:D

więcej, uważam, że pozostawanie w związku z sentymentu, albo dlatego, że się x lat temu "obiecało wierność itd" to hipokryzja i marnowanie zycia sobie i tej drugiej osobie. Masz rację, puffik, że gdy coś się wypala trzeba mieć jaja, żeby odejść i dać szansę na szczęście sobie i tej drugiej stronie a nie tkwić w związku i zwlekać z odejściem aż będzie do kogo.... Często jednak jest tak, że ludzie tkwią w wypalonych , martwych związkach ze względu na dzieci, dopiero pojawienie się kogoś na horyzoncie daje impuls do zmian. Cóż, jesteśmy tylko ludźmi...

puffik ! 1. mowimy o temperaturze uczuc, a nie temperaturze pier.dolenia 2. niektorzy nie nudza sie w lozku i za tysiecznym razem (wspolczujemy, ze Ty tak :P)

megggg Coz, o ile prosciej byloby probowac naprawiac zwiazek, a jak nie wyjdzie odejsc... ale do tego trzeba odwagi

"Bzdura totalna. Jesli myslisz, ze po 20 latach, po wielu tysiacach odbytych stosunkow, maz bedzie tak samo podniecony i podekscytowany wizja seksu z toba jak w piewszych miesiacach znajomosci, to albo jestes glupia albo mega naiwna" Na razie tak jest po 12 latach i jest nam lepiej niż było, gdy się poznaliśmy, bo się lepiej zgraliśmy.

Energiczna Trzydziestko, uwierz mi, lepiej czasami nudzic sie w lozku z zywym facetem, niz miec do dyspozycji jedynie wibrator, jak Ty:)

meggg, fajnie, ze po 12 latach uklada sie wam, ale nie badz taka pewna, ze tak bedzie zawsze. Ciekawe jak bedziesz spiewac., kiedy maz cie zdradzi, mimo iz ty bylas przekonana, ze ukladalo wam sie swietnie i nic mu nie brakowalo. Myslisz, ze facet zdradza tylko wtedy kiedy jest nieszczesliwy?? Facet przechodzacy kryzys wieku sredniego zaczyna myslec penisem, jak 18 latek i czesto robi niesamowite glupstwa. Nie mowie, ze tak na bank bedzie, ale faceci sa czasami nieprzewidywalni i potrafia rozpieprzyc udany zwiazek dla paru chwil zapomnienia.

"...lepiej czasami nudzic sie w lozku z zywym facetem, niz miec do dyspozycji jedynie wibrator..." ja bym wolała to drugie, nuda z drugim człowiekiem to nuda do kwadratu

puffik, ja nie jestem pewna, czy dożyję jutra a co dopiero co będzie z moim małżenstwem. Ja po prostu o tym w ogóle nie myslę, jak cos się zmieni to wtedy będę się zastanawiać

so bardzo male szanse na to, ze facet cie zdradzi, jesli naprawde dbasz o zaspokojenie jego potrzeb emocjonalnych i sexualnych. zreszta to samo odnosi sie do kobiet.zdrada zwykle jest wynikiem dlugotrwalego zaniedbywania partnera i odmawiania zaspokajania jego potrzeb zarowno w dziedzinie duchowej jak i fizycznej.

fajnie megg, ze kazdy dzien z 365 w roku jest wypelniony po brzegi niesamowitymi atrakcjami i nigdy, ale to nigdy sie nie nudzisz lub po prostu zajmujesz sie "nicnierobieniem". Jestes chyba cyborgiem, a nie czlowiekiem:D

Jasne 123, wszystkim zdradom faceta winne sa kobiety, ktore nie sa jasnowidzami i smia nie domyslac sie, czego biedny zuczek potrzebuje, bo oczywiscie biedny zuczek nie raczy porozmawiac z partnerka o swoich pragnieniach i oczekiwaniach. NIektorych z was tak pochlonal swiat wirtualny, ze nie macie pojecia o prawdziwym zyciu, ktore nie jest czarno biale i w ktorym ludzie nie zachowuja sie zawsze wedlug przyjetego przerz was schematu:D

puffik "Energiczna Trzydziestko, uwierz mi, lepiej czasami nudzic sie w lozku z zywym facetem, niz miec do dyspozycji jedynie wibrator, jak Ty" Ciekawe, skad bierzesz Twoje watpliwej jakosci rewelacje na temat mojego zycia, zwlaszcza seksualnego?

och, zejdź już ze mnie puffik, czyżbyś należała do tych, których drażni, że ktoś może być szczęśliwy? Jeśli o nudę chodzi, to nie znam tego uczucia, za dużo mam rzeczy na głowie.

puffik, radze poczytac ze zrozumieniem, bo polemizujesz z pogladami, ktore w tym temacie w najlepszym razie stanowia zakrzyczana mniejszosc, ktorej nikt poza Toba nie bral powaznie :P

"...oczywiscie biedny zuczek nie raczy porozmawiac z partnerka o swoich pragnieniach i oczekiwaniach..." z tym się zgodzę, że komunikacja w związku a przede wszystkim komunikowanie swoich potrzeb to podstawa sukcesu. Z drugiej strony jednak, jak ludzie się kochają to mają naturalną potrzebę okazywania tego i głód uczuć nie powstaje.

zgadzam sie z 1*2*3, że gdy facet znajdzie emocjonalny spokój i stabilizację, do tego jeszcze dobry seks, to jest bardzo mało podatny na uwiedzenie przez inną kobietę. Seks z miłości ma zupełnie inny smak niż z obcą praktycznie osobą.

jest bardzo prawdopodobne, ze twoj partner zdradzi cie gdy: - nie ma w zwiazku przyjazni ( brak kontaktu emocjonalnego) - nie zaspakajasz go sexualnie ( odmawiasz zblizen lub nie lubisz sexu) - traktujesz go przedmiotowo - nie dbasz o siebie - narzekaz - jestes wiecznie niezadowolona ...itd