Co jest moim różom? Pomocy!!!

Zauważyłam, że niektóre listki moich krzewów różanych mają żółte brzegi lub całe są żółte. Szukałam po internecie co to takiego ale nie znalazłam. Opryskałam więc Topsinem na choroby grzybowe a dwa dni później Decisem. Może mieliście podobne problemy ze swoimi różami?

czyżby juz przędziorek? przyjrzyj sie dokładnie, bo może...

Znam przędziorka- liście otulone nitkami pajęczyny. Nie widziałam niczego takiego. To chyba nie to.

rosną w tym samym miejscu. Róże bardzo wyjaławiają glebę, po kilku latach jest praktycznie do wymiany, albo róże do przesadzenia. Możliwe tez, że musisz po prostu posadzić nowe, bo te sa stare, zniszczone, kilka razy przymarzły, złapały np. jakąś chorobę wirusową liści. (tak, wirusy atakuja tez rośliny) Najbezpieczniej jest je wykopać, spalić i w innym miejscu, albo w nowej ziemi zasadzić nowe. Powodzenia!

Zawsze myślałam, że róże są długowieczne. Żal mi je tak wykopać i spalić po prostu. Poczekam na rozwój wypadków. Będę stosować opryski- może pomoże.Te róże zadbane są- kupuje specjalne nawozy, podsypuję ziemią, okrywam na zimę, przycinam....Jeśli to faktycznie wirus i nic nie można zrobić to rozstane się z nimi zwielkim żalem. :(

a czym \"dokarmiasz\" te róże ?

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/choroby-i-szkodniki-roz---rozpoznanie-i-zwalczanie-id11.html

Dzięki za linka- byłam tam. Czym dokarmiam róże? nawozem do róż, kupionym w sklepie ogrodniczym- firmy nie pamiętam.

jak masz możliwość zrobienia gnojówki z pokrzyw, to tą gnojówką możesz podlewać wszystkie rośliny.

Sposobem na ładne róże nie jest przesadzanie.Najpiękniej róże rosną na oborniku, no ale nie każdy ma dostęp do tego złota. Dobre efekty osiągnąć można podlewając rośliny kompostem. Taki niedojrzały kompost(jeszcze nie przerobiony całkowicie np robiony w ubiegłym roku) zalać wodą, wymieszać, odczekać 2godziny i podlewać róże oraz inne kwiatki i warzywa. Ktoś pewnie powie a proporcje. Nie istnieją. Ja biorę 4 łopaty i zlewam 15 litrami wody. pozdrawiam

Agnieszko myślę że twoje róże miały mszyce. Moje tej wiosny też zostały zaatakowane przez mszyce i pryskałam Decisem. Pomogło. Po przycinaniu wiosennym róż zawsze dobrze jest schlapać je środkiem grzybobójczym. Ja róże podlewam gnojówka z mlecza, iglaki te mniejsze również. Szybciej rosną i są bardziej okazałe.

Dziękuję za rady :) Zaskoczona jestem tym obornikiem. W sumie mogłabym skombinować. Obawiam się co na to domownicy? klomb jest tuż przy drzwiach na taras. Jak długo to śmierdzi? Dzień czy dłużej?

a jak sie robi ta gnojuwke z pokrzyw?

A jak się robi gnojówkę z mleczy ?

O gnojówkach postaram się napisać wieczorkiem. Pozdrawiam

Wyciąg z mniszka lekarskiego : 250 g zmielonych korzeni lub 400 g świeżych liści, zalać 10 l .ciepłej wody.Po dwóch godzinach odcedzić i wykorzystać do oprysków , przeciwko - mszycy , wciornastków , chrząszczy , gąsienic motyli. 1 kg. świeżych pokrzyw ( przed kwitnieniem) lub 200 g suszonej, zalać 10 litrami wody. Należy to poddać fermentacji tlenowej tzn. w ciepłym miejscu bez szczelnego zakrycia.Okres fermentacji trwa 2-3 tygodni w zależności od temperatury. Przed zastosowaniem należy to przecedzić, a następnie rozcieńczyć w stosunku 1 do 10. WSZELKIE GNOJÓWKI - sporządza się w pojemnikach drewnianych lub plastikowych , n i g d y w metalowych. Gnojówką z pokrzywy nawozi się rośliny , wzmacnia je, zawiera dużo azotu , żelaza , fosforu i magnezu.

Może to grzyb? Choroby grzybowe to fatalny problem, dobrze go znam ;< Mogę polecić https://sklepdlaogrodu.pl/pl/rovral-aquaflo-500sc-choroby-grzybowe-25ml-target.html Mi już kilka razy pomógł ;)