samotnosc jest okropna!!!

własnie wróciłam z pracy i siedze sama,mieszkam sama nikt mnie nie wita fajnie ze długi weekend ale kazdy wraca do domu do rodziny a ja nie mam juz chłopaka, rodzice daleko co prawda jutro wieczorkiem do nich jade ale i tak mi smutno:( ehh nawet troszke sobie popłakałam samotnosc jest okropna:(

Rozumiem a skąd jesteś?

Taki los, trzeba się przyzwyczaic.

ja mam to samo, wszyscy gdzies sobie pojechali na jakies wycieczki, mi sie nawet do rodzicow nie chce jechac. bede siedziec caly weekend i pic sobie. ekstra...

najgorsze jest to wracanie do domu taka cisza ,ciemno czasami to mysle ze gdyby nie net to chyba bym na balkonie wyc zaczeła z samotnosci...

ja pierwsze co robie to wlaczam telewizor, jeju zalosne to wszystko, a najgorsze, ze jest tak na moje wlasne zyczenie, ale lepsze to niz bycie z byle kim, mniej nerwow.

:-0 z tym, ze mam dziecko ale mieszkamy same i wieczory jak corka spi mnie dobijaja :(

bleee----ja tez właczam telewizor zeby tak cicho nie było...naprawde załosne ale masz racje lepiej byc samemu niz z byle kim

ah póki co pozostaje nadzieja, ze niedlugo cos sie zmieni, oby na lepsze:)

ehhh dzis się tez dowiedziałam ze kolezana z pracy jest w ciazy,troszke jej zazdroszcze choc wiem ze nie powinnam ale przykro mi zawsze jakos jak słysze ze któras zamieszka z chłopakiem luba zaręczy albo własnie ciaza a człowiek tu sam jak palec czasami się boje ze te piękne chwile nigdy mi się nie przytrafią :( :(

też tak mam:( na dodatek ciagle trafiam na palantow i boje sie, ze tak juz bedzie caly czas...i od nowa ciagle, a fajnego faceta to naprawde ze swieczka szukac

no ja tez ostatnio trafiam na samych palantów no wczesniej tez,czasami moja kolezanka smieje się ze ten ostatniz którym byłam z 5lat to chyba urok jakis na mnie zucil bo teraz to zupełnie mam pecha do facetów....i jak tu ułozyc sobie zycie...

:( ja sie czasem czuje jakbym w jakies bagno wpadla, tak, ze sie wygrzebac nie moge:( nie wiem co sie porobilo, niby wszystko okej, ladnie, pieknie, niby facet wcale nie jest potrzebny, ale ja chyba potrzebuje, moze tak juz mam, ze potrzebuje z kims byc i sie pakuje w te gowniane zwiazki. skad jestes?

bleee--jestem z łodzi i tez nie chce byc sama ale Ci wszyscy faceci sa dziwni niby chcą niby oki a póziej buum i nie wiem o co im chodzi...a moze to ja dziwna jestem juz sama nie wiem a Ty skąd jestes?

przyłączam się do was, ja tez już mam dość samotności,mam wszystko i świetne wykształcenie i prace i piękne mieszkanie, autko, podróżuję nie odczuwam kryzysu, ale co z tego, jak jestem sama, nie mam z kim dzielić życia, moje znajome i koleżanki od dawien dawna pozkaładali rodziny, urodziły dzieci spełniają się i zawodowo i w miłości, a ja...

Raczej zamiast się przyzwyczajac i twierdzić, że taki los to trzeba się zabrać za zmiany i zacząc szukac odpowiedniej osoby. Wielu partnerów możesz znaleźc w internetowym biurze matrymonialnym http://iduo.pl Zapraszam i życzę powodzenia :)

w sciekla bestiaaa---rozumiem Cie doskonale co czujesz moje kolezanki tez pozakładały rodziny a ja co samotnosc sama ,najgorsze jest to jak próbują swatac Cie z kims lub gadają ale masz fajnie nie masz obowiązków a tu pranie, sprzątanie ,dziecko mąz, pieluchy,obiadki jejku jak ja wolała bym to od tej pustki.....

wściekła - przestań żyć przeszłością ! przecież tak się nie da ! zacznij od wyrzucenia stopki...

ja jestem z Poznania. tak na codzien nie jest zle, jak sa obowiazki, nie ma czasu na myslenie o pierdolach, ale przychodzi weekend, wieczor to kogos brakuje, wszedzie zakochane pary, az mdli:P

http://halfpastdead.wrzuta.pl/audio/16edpAvu0MW/kid_rock_feat._sheryl_crow_-_picture uwielbiam ta piosenke:) dobranoc.moze jutro bedzie lepszy dzien!

bleee - te mdłości to z zazdrości ! :)

no proszę, jaka ckliwa i romantyczna nuta... coś się tu nie zgadza, blee :)

hehe, wiem, wiem. ale co ja na to poradze:P dobranoc:)

dobranoc :)