Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elizaammm

o co mu chodzi??

Polecane posty

Gość elizaammm

od trzech lat spotykam sie z pewnym meżczyzną, ja mam 24 lata on, 32, jest bardzo wykształconym , ułożonym facetem. Nie jesteśmy ze sobą w poważnym zwiazku, chociaz ja bardzo tego chciałam, ale zrozumiałam ze nikogo do tego nie zmusze i wyjde na idiotke jeśli będe sie facetowi narzucać i mówić mu o jakiś zwiazkach. Kocham go bardzo. Nie wiem czy ten facet ma jakieś problemy ze sobą, czy miał w dzieciństwie bo stwierdził ze poważnego zwiazku nie potrafi stworzyć itp. ze nie potrafi kochac. Spotykam sie z nim bo go kocham, mamy wspaniały sex, mamy wspólne zainteresowania. Problem tkwi w tym , ze on nie chce sie wiazać poważnie i zrozumiałam, że ja musze mieć też własne życie , "innych kolegów" z którym mogę wyjść itp. a nie trzymać sie jego skoro wiadomo jak jest. Porblem jest w tym ze jak on sie dowie ze gdzies kimś wyszłam,z jakimś znajomym to wpada w furie, pisze ze mam z nim milo spedzić czas, a najlepiej całą noc, mam do niego w takim razie nie pisac itp.. Raz juz mu powiedziałam, że skoro nie jesteśmy razem i on nic do mnie nie czuje to on nie ma prawa i podstaw a by mi tego zabraniać. Nie wiem czy ten facet ukrywa swoje uczucia, czy boi sie z kims być..nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz Ty co
Olej go! To patologią zajeżdża. Albo się z Tobą wiąże na serio i wtedy ma prawo oczekiwać wierności a znajomych odwiedzacie wspólnie, (Twoje przyjaciółki niekoniecznie wspólnie) Albo Cię tylko puka od czasu do czasu - ale jesteście NA RÓWNYCH PRAWACH jeżeli chodzi o znajomych. W każdym razie taka zazdrość niesymetryczna niczego dobrego nie wróży, udusisz się w tym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizaammm
pol roku temu go zostawiłam, ale teraz sie znów zeszlismy jakby bo bardzo na to nalegał. wiem nadal ze niczego od nigo oczekiwac nie moge. Ciesze sie bo to pół roku zrobiło swoje i moja miłosc do niego jakby sie trochw wypaliła i dlatego juz go czasami olewam. Skoro on ma swoje życia to ja mam swoje i to chyba normalne. Tylko nie wiem czy z jego strony to jakas zazdrość czy jak?? ponieważ bez miłości nie ma zazdrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agfnbf
on po prostu uważa że jesteś jego darmową prostytutka, własnością. on cie nie kocha, nic z tobą nie planuje. A jak pozna odpowiednią kobietę, kopnie cie w dupe i szybko nauczy się bycia w stałym związku. szanuj się dziewczyno :o łączy was tylko seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agfnbf
powiedz mu że przez najbliższe kilka miesięcy nie możesz uprawiać seksu, bo lekarz ginekolog ci zabronił z jakiegoś tam powodu. Moge się założyć że po miesiącu, dwóch będzie pukał inną darmową pochwę (ostre słowa, ale prawdziwe :o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizaammm
ja wiem co nas łączy. tylko nie rozumiem tej jego zazdrości i czy to w ogóle jest zazdrość. a jeśli chodzi o szanowanie sie to sie szanuje. a to ze sie z kims spotkam nie oznacza ze tego nie robie. łączyła nos też dziecko, ale to juz inna historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzajmy z tym szanowaniem sie. bo jak czytam tą kafeterie to 3/4 dziewczyn sie w takim razie nie szanuje bo albo wracają do byłych, albo do tych co je zdradzali, itp i każda chce do tgeo faceta wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz Ty co
"bez miłości nie ma zazdrości" - to pusty slogan, nie wierz w to! Gdyby to była prawda, to on sam powinien też zaproponować taką wierność, jakiej od Ciebie wymaga. A tak to wygląda na zwykłe 'posiadanie' Cię - wara innym od mojej d. Sorry za dosadność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×