Jak go nie stracić?

nie sądziłam że się tak zakocham,wiem ze jest mu dobrze mi też ale ciągle boję się że go stracę i będę już na zawsze sama,kiedy on napominał o wspólnym mieszkaniu to unikałam tematu mimo ze tego bardzo chcę a czasem staję się wręcz nieznośna bo zdarza mi sie powiedzieć że 'jak znajde sobie męża jakeigos tam to..." wiem że to nieładnie ale boje sie ze go strace i nie wiem co robić

Nie pier....l glupot ,skoro z Toba jest to sie ciesz a nie zamartwiaj i nie truj mu takich glupot a juz napewno takich tekstow bo im bardziej mu zalezy tym bardziej go to boli opamietaj sie i badz normalna bez tyg dylematow bo to jest najgorsze co robisz w zwiazku.

to jak mu dac do zrozumienia że mi bardzie zależy i nie chce go stracić ale nie marudząc mu że tego się boję?

wrzuc na luz. po co masz mu cos pokazywac. jestes z nim i to chyba jest jasne?

Badz z nim , dbaj o niego , mow ze Ci zalezy ze kochasz , tesknisz itd , mow co czujesz i co myslisz i przestan sie bac wystarczy naprawde to nie tak wiele , ludzie to maja problemy on ja kocha ona jego i ona nieszczesliwa bo szuka dziury tam gdzie jej nie ma .

Nie dawaj do zrozumienia bo na 100% nie zrozumie. Po prostu mu to powiedz.

'jak znajde sobie męża jakeigos tam to..." -----> cios w stronę faceta, bo wtedy wynika, że on jest zabawką, że nie jest w ogóle dla Ciebie ważny. Przecież kochasz go, więc to on jest dla Ciebie przyszłym mężem, więc po co tekst ze sobie znajdziesz? To musi go bardzo ranić. Po prostu nie mów tego. Dobrze że zauważasz, że to błąd. Powiedz, że go ochasz, że chcesz z nim być, ze wiążesz z nim przyszłość, że jest ważny dla Ciebie. Niech wie, że jest Twoim Królewiczem :P i nie chcesz innego. Możesz mu tez powiedzieć, że nie chcesz go stracić i boisz się o to.