moja kolezanka jest studentka ma 20 lat i ma chlopaka 26-letniego

czy myslicie, ze ona juz z nim spala? sa razem 6 miesiecy?

co ja materac jestem?????

czemu cie to ciekawi??

podejrzewam ze zrobia to dopiero po slubie tak poza tym to niezle 7/10

a co cię to interesuje?! jej zapytaj. swoją drogą- jak ona była nie-dziewicą to na pewno ze sobą sypiają :)

co za roznica? ich sprawa. pewnie tak, czemu nie, sa dorosli oboje.

daj mi jej gg to sie spytam :)

ja bym dala max 2/10

Jedna z moich koleżanek-studentek ma 20 lat i chłopaka w wieku 27 lat. Są razem około dwóch lat.

Właściwie to są małżeństwem.

prawiczek, ale z Ciebie prymityw :-O Opisze moze moja sytuacje - majac 19lat (studentka) zwiazalam sie z 26letnim facetem. Tak, spalam z nim (bym moim pierwszym) , i to nie po 6ciu miesiacach, tylko duzo wczesniej. Ba! Po 5 miesiacach zarem zamieszkalismy. Jestesmy razem 3,5 roku, w sierpniu slub. Dlaczego z gory zakladacie, ze sie rozstana, i dalej nie rozumiem co w tym dziwnego, ze 20letnia dziewczyna ma swoje zycie seksualne??? 20 lat to dorosla kobieta i ma prawo sie bzykac z facetem, z ktorym jest.

to się spotykałam ponad pół roku z facetem 25 i z nim nie spałam. Wróżysz z fusów czy się nudzisz?

Tak, bo wczesniej sie wyszalalam. Mialam tak duzo przygod, ze seks mi sie po prostu znudzil

Prawiczek znowu zaczynasz? A już myślałam, że się zmieniłeś :P

!!! :p

Prawik, ty to jednak pesymista jesteś. Przeciez są różne kobiety: porządne ale też i 'wyzwolone'. A ty zawsze ustosunkowywujesz :P się do tych najgorszych, zamiast cieszyć się, że bywają nawet dziewice 30 letnie (nie mówię o skrajnych pasztetach)

Tak prawik, o niczym innym nie marzymy jak o jednym, wielkim pornolu :o Weź idź do jakiejś profesjonalistki, niech cię rozprawiczy, bo twój obecny stan dziwnie wpływa Ci na psychikę :P

Prawiczku, imbecylku, to podszyw:O Poza tym nie sądzę, zeby półroczna znajomość była aż tak dług, żeby obligatoryjne było dawanie dupy:O Śmieszy mnie twój pogląd i wąskie horyzonty. Oczywiście, ze mam zasady. Ale maja one niewiele wspólnego z tym, ze mimo 24 lat na karku nadal jestem dziewicą. Gdybym poznała kogoś, w kim bym się zakochała i kto wydawałby mi się odpowiedzialny, dobry, czuły, już dawno bym to zrobiła zapewne i jakoś szczególnie nie wpłynęłoby to na mój szacunek do samej siebie, ani na moje zasady. Po prostu uznaję tylko seks z miłości i tylko z wyraźnej potrzeby. Nie interesuje mnie to, że facet bez tego odejdzie, czy że będę stara panną. jesli ktoś mnie nie pociąga i nie pokaże mi, że jest odpowiednim dla mnie samcem, nie interesuje mnie. Wolę sama sobie zrobić dobrze

ale to nie oznacza, ze jesteśmy podobni. Nie jestem pryszczatym, niewyżytym leszczykiem, który ocenia ludzi tylko ze względu na wygląd i to, ile pałek mieli w ustach:O

Dlatego prawiczek do konca zycia bedzie tarmosil swoja stuleje

czasy prl-u i ciemnoty minely bezpowrotnie teraz tylko czarnuchow trza zreformowac i bedzie git :D

wszedzie ten seks a potem my kobiety musimy miec przechodzonych mezow :P

heloł co słychać? ;)

z powodu braku prawa jazdy i samochodu?:D :P

Po pierwsze to sprawa Twojej koleżanki i faceta z którym jest. Po drugie to chyba kwestia potrzeb - dziwie się bardzo, że niektórzy ich nie mają. Wszak potrzeby seksualne mamy zakodowane w genach i dzięki nim ludzie nie wyginęli;p Zaznaczę, że bardzo lubię seks i nie widzę powodu dla którego miała bym się ograniczać ze swoim partnerem. Prawiczku jak już kiedyś uda Ci się znależć dziewczynę, to oczywiście chciałbyś aby ona podchodziła do Ciebię na zasadzie - "jestem tak porządna, że tylko po bożemu"? Poprostu pogratulować! Myślę, że dobrym zestawieniem jest kobieta z pewnej anegdodki (podobo marzenie nie jednego faceta;p ): - gospodyni w kuchni - dama w salonie -"dziwka" w łóżku Mam duże potrzeby i wcale nie miałam wielu partnerów, bo tylko dwóch, ale jakbym nie mogła się realizować w związku, to pewnie długo bym w nim nie wytrzymała. Nigdy nie robię nic wbrew sobie ale nie jestem święta i lubię eksperymentować w łóżku. Cóż, widać to kwestia temperamentu, którego u Prawiczka ani krztyny nie widać;p C*pa z Ciebie a nie facet Prawiczku!!!

dzis gdzies na jakimś topiku było,z e prawiczek cos tam cos tam to projekt kafeteryjny czy facet, studiujący moze w kółko ględzic tylko o swoim prawictie, jest monotematyczny, niekorci cie czsem żeby napisac cos innego, a ty wszystko sprowadzasz do seksu, jestes projektem

Jarus na erotycznym dawno zesmy ciebie nie widzieli

na maturze?:O Aaaa....bo to już w poniedziałek...:P:P:P nie dziękuję ale się przyda ;) A ty nie marudź jak baba od siedzenia i gapienia się w monitor nic się nie polepszy także rouge dupe :P czyżbyś olewał jarka_8 coś tam mocnym strumieniem cieplego moczu?:P:P:P

a co u mnie? no cóz... ja sobie leżę... książki leżą po prawo...telefon leży po lewo, a laptop sobie leży na mnie...i tak czekamy na cud. :D:P