do uczacych sie jezykow- czy zniecheca was to ze np

nie macie dobrego akcentu, czasami cos zle wymawiacie? czy macie to w nosie i mimo to chetnie sie uczycie? ucze sie angielskiego, znam go srednio. teraz wzielam sie za jezyk zwiazany z finansami(pod prace) ale wkurza mnie to ze nie mam akcentu, czasmi zle wymaiwam itp

WSZYSTKIEGO DA SIE WYUCZYC. dlatego ja slucham muzyki niemieckiej, bardzo pomaga.

ale powiem ci prawde - jak ktos nie ma uzdolnien w kierunku ze tak powiem muzycznym, to ni chuja sie akcentu nie nauczy perfect. a takich osob duzo nie ma, wiec glowa do gory :)

ale jest w ang prosta ,pozniej łap slowka a kcent przyjdzie automatycznie wystarczy sluchac duzo

Mnie denerwuje, jak nie potrafię czegoś dobrze wymówić, szczególnie, że w angielskim inne rzeczy są ważne przy wymowie niż w polskim, np długość samogłoski. Ale trening czyni mistrza :)

słuch można wyrobić

Nie wszystkiego da się wyuczyć, nasze narządy artykulacyjne nie są przystosowane do wymawiania niektórych dźwięków, nie chodzi mi tu nawet o jakiś angielski czy niemiecki, ale np szedzki, języki arabskie czy z dalekiego wschodu - w życiu nie nauczycie się wymawiać niektórych dźwięków tak jak mieszkańcy tamtych krajów.

w angielskim mam zly akcent i do tej pory ciezko mi wyuczyc sie go dobrze, a w japonskim akcent mam bardzo dobry i bez problemu go opanowalam. zalezy jaki jezyk.

slucham, cwicze ale wiem ze pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyc. i to mnie wkurza. z angielsim mam problemy wiec o niemieckim nawet nie mysle zeby sie uczyc

Najważniejsze to się nie zniechęcać i ćwiczyć, najlepiej z kimś kto ew Cię poprawi, żeby nie uczyć sie i nie utrwalać błędnych wersji.