Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wscieklaMII

UKOCHANY NIE CHCE PRASOWAC!!!!A WIE, ZE JA TEGO NIE CIERPIE!!!!

Polecane posty

Gość wscieklaMII

SpraWA wyglada tak-mieszkam z chlopakiem i jego rodzina, bo jestem za granica. zAWSZE JEST STERTA PRASOWANIA, jego mama lubi porzadek.Ja chce jej pomoc, bo to porzadna kobieta, dobra, ciezko pracuje, wiec jesli ja jestem w domu, to moge to zrobic, nie ma problemu. Wczoraj wytknelam mojemu chlopakowi ,iz nie tknie nawet prasowania, choc widzi, ze jest tego gora. On powiedzial ,ze przeciez pomaga, w tym czasie robi inne rzeczy, ktorem u lepiej wychodza, typu mycie auta(no przepraszam ,mycie auta nie jest prawie codziennie),ze ja robie to ,a on tamto. powiedzial ,ze nie bedzie prasowal, jedynie w jakis szczegolnych okolicznosciach (typu ja bede chora). No i co wy na tyo?? brak mi facetaq, co potrafi wszystko zrobic w domu.Jego mama nawet o 22 zupe robi (wczoraj wrocilismy z malej wycieczki)...ja bym w zyciu sie tak nie dala urobic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eryk śnięty
Urojone problemy masz dziewczyno. Pewno, że on robi coś innego, a Ty możesz prasować, co z tego, że nie lubisz? Powiedział uczciwie, że inne rzeczy lepiej mu wychodzą, zatrudnij kamerdynera lub pokojówkę, skoro Ci się nie chce. I płać. Co za durna baba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
on jest zly, bo mu wytknelam ,ze nic nie robi,ale on mi mowil, ze przeciez jesli ja cos robie i mi to lepiej wychodzi, to niech tak zostanie. Argumentowal swoja postawe tym, iz ja robie jedno, on drugie, nikt nikogo nie wylicza. Poradzil mi, bym naraz tyle nie prasowala,to nie beda mnie bolaly nogi.No to bym musiala dzien w dzien po 2 godziny stac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
nie lubie, bo mam problemy z zylakami, potem moje nogi wygladaja jak bania i bardzo bola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe ale
nie prasuj! walnij pranie do szafy takie jakie jest! a gdy bedzie potrzebowal jakiejs koszulki czy cos to bedzie zmuszony zrobic to sam! ty prasuj sobie na bierzaco, z dnia na dzien przygotuj sobie cos do ubrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadęta władzia
Do lekarza idź, jak masz żylaki, a nie siedź przed kompem, bo jeszcze hemoroidy Ci dojdą do tego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on kocha prasowac pewnie
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
bylam u lekarza, w przyszlosci mnie operacja czeka ityle mi lekarz doradzil (dziedziczne). Kwestia jest taka, ze to sa ubrania calej rodziny , tzn.jego rodzicow, siostry, jego i moje. Jesli ja tego nie zrobie, to jego mama wstanie o 6 ranoi przed praca i bedzie to robic, a mnie serce po prostu nie pozwala na takie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie cierpię zmywać, mój lubi lubi on nie cierpi prasować, ja lubię więc byłby układ tylko oboje nie lubimy gotować, więc nie ma co zmywać :) życie jest piękne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
jak narazie mieszkamy u jego rodzicow, bo nie jestem w polsce, szukam pracy, to nie tak latwo wszystko jak sie wam mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
jego mama prasuje WSZYSTKO.powtarzam WSZYSTKO! Co tydzien zmiana poscieli dla calej rodziny, recznikow, (kazdy ma po dwa), dochodza ubrania,skarpetki,majtki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe ale
jak ty mozesz prasowac ciuchy jego siostry?????rece jej przyrosly do tylka!!!!!!?????? rodzice..jeszcze bym zniosla bo skoro mowisz ze tyle dla was robia......ale siostra?? nie rozumiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
to jest tak ,ze ona pracuje, przychodzi do domu i przygotowuje lekcje na przyszle dni. No a ja jestem caly czas w domu jak narazie,wiec glupio tak wymagac od niej tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
ja mam takie samo zdanie, co do tych recznikow,ale jego mama jest estetka i kiedys sama zaczela wyjmowac z szafy te niewyprasowane reczniki. Musza byc poukladane w odpowiedni sposob. Nie w kostkce szybko,tylko jedna strona do srodka, potem druga, potem na pol i jeszcze na pol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe ale
nic tylko porozmawiac z nimi na spokojnie. powiedz ze nie mozesz sleczec nad prasowaniem dla calej rodziny, ze masz problem z nogami. jesli tego nie zrozumieja to wspolczuje i doradzam zmienic mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
mialam miec prace w takim pubie, ale praca do 2 w nocy i sie ojciec nie zgodzil jego, bo to niebezpieczne itd. Ze kto bedzie po mnie wyjezdzal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe ale
a poza tym po slubie bedzie jeszcze gorzej, bedziesz przez nich zdominowana, a maz nie stanie w twojej obronie no bo jak? przeciez matka jego jest non-stop na nogach to jak ty nie mozesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbxhjsvbx
wscieklaMII--a po co prasowac sterte rzeczy.Jestem stara i pare lat temu doszłam do wniosku,ze to strata czasu to cale prasowanie.Układam wyprane rzeczy bez prasowania do szafy i gdy sa potrzeben to wtedy prasuje.Rzeczy sa wtedy swiezo uprasowane,bez zadych zagniecien spowodowanych lezakowaniem w szafie. Wtedy i kazdy domownik moze miec wkład w prasownie,bo jak mu cos potrzebne to wyprasuje sobie sam lub bardzo poprosi o wyprasowanie kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe ale
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbxhjsvbx
Ja nawet wycwaniłam sie przed jakimkolwiek wyjazdem z domu.Wyjezdzajac z rodzina czy sama zabeiram neiprasowane rzeczy i na miejscu prasuje sobie to co bede chciała w danym momencie ubrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
decyzja o wyjezdzie zapadla, jak po 2 kierunkach studiow przyjeli mnie na staz i kazali pomagac w remoncie... bo akurat remont byl.Moim zadaniem bylo skakanie po 3 metrowej szafie i mycie jej,takze przebywanie wsrod rabiacych sciane robotnikow w pieknym,szarym pyle. Doszlam do wniosku, ze na budowie daja wiecej niz 700zl.Takze to bylo decyzja do opuszczenia Polski, tym bardziej ,ze klimat nie jest dobry dla moich pluc. A mieszkam u jego rodzicow, bo gdzie indziej mialam mieszkac ? Marze o wyprowadzce, oczywiscie,ale jestem bez pracy, bez pieniedzy... narazie szukam pracy. Mieszkalam z jego rodzicami pol roku, jak bylam tu na studiach, i marzylam o powrocie, bo serio,te domowe obowiazki mnie wykanczaja. Sobotnie sprzatanie trwa od rana do 20... potem jestem wykonczona.Dzis zrobilam sobie male wakacje, czyli jestem na kafe ...ale zaraz trzeba bedzie posprzatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
rozumimem, ze zal Ci jego mamy, ze tyle ma roboty, ale w sumie sama sobie winna, nikt jej do tego nie zmusza zawsze mozesz pomoc choc czesciowo, dajmy na to, prasujac swoje [i jego] rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
ale jego matka mnie nie zapedza do roboty!!!! ja to robie z wlasnej,nieprzymuszonej woli!!!! Byloby mi po prostu glupio widzac, jak jego mama sprzata, dwoi sie i troi a ja sobie leze plackiem. W moim mieszkaniu owszem, natomiast coz, jestem w ICH domu i niejako musze sie dopasowac do jego ram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbxhjsvbx
wscieklaMII-- o rany :-) to co z Wami jest,ze w sobote tylko sprzatacie i to tak długo :-) czyzbyscie byli takimi brudasami,ze codziennie nie sprzatacie :-) Takei sobotnie sprzatanie to ja przezywałam za czasow komuny w 70 latach gdy była na to moda ui ja byłam dzieckiem i to ie zabeirało nam wiecej czasu jak 2 h.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
dlatego chce pomocy od mojego chlopaka w tym prasowaniu. Wczoraj powiedzial ,ze nie pomyslalam o myciu auta, a ja na to ze to nie jest akurat dla mnie wazne,a on ,ze to jest przeciez wazne, bo sie tego auta uzywa. Wczoraj bylismy na tej wycieczce,robilam zdjecia, bo uwielbiam to robic, byl zly, bo 5 minut poswiecilam na fotografowanie malych dzieci,ktore sie bawily, a on z rodzicami szedl dalej i byl zly, bo oni musieli czekac na mnie... Powiedzial ,ze zapominam sie jak fotografuje i nie mysle o innych... jest mi smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Przy kolacji? brrr Ae swoja droga, facet tez moglby sie poczuc do obowiazku, jesli matka zawalona, a autorka z uwagi na problemy zdrowotne nie moze. Brzydko o nim swiadczy, ze nie chce pomoc. Czy on cokolwiek jeszcze robi, oprocz mycia auta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
dom jest WIELKI.WIELKI.Ma 3 pietra plus garaz z ogrodem:/ samo odkurzanie zajmuje 2 godziny, potem mycie podlog...mycie wielkich okien ,ktore sa ogromne jak jedna sciana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe ale
wiesz jak wygladaja porzadki za granica? juz ci pisze bo tez tam bylam dlugi okres! na zmiane! kazdy ma swa kolej! np ty z chlopakiem a wnastepna sob oni w trojke i tak w kolko. a prasowanie to kazdy ma chyba swoje rzeczy! ubrania, bielizne no i reczniki! chyba nie macie ich wspolnych! a co do pracy to chodzisz po agencjach? pytasz o ta prace? oni biora ludzi do pracy ktorym zalezy i o nia ciagle pytaja! wiec zacznij od siebie....znajdz prace a potem powoli odcinaj sie od NAKAZOW!!!! jak tesciowie moga decydowac za ciebie na temat pracy??? nie jestes ich dzieckiem a zarabiac tam trzeba bo beda ci kiedys wypominac ze cie utrzymywali!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
do wrrr, w sobote dzielismy sie niejako obowiazkami.Ja zaczynam od swojego pokoju, w ktorym spie, kurze, zmiana poscieli, dywan na zewnatrz, potem odkurzanie, mycie podlogi. Nastepnie ja sprzatam kurze, czesciowo odkurzam ,potem moj chlopak odkurza dol. Ja myje okna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wscieklaMII
ojciec jego sie wsciekl, ze mialabym pracowac do pozna, powiedzial ,ze nie w jego domu. Mam znalezc prace normalna, w dzien. co do dzielenia sobot, to jest NIEMOZLIWE. ojciec zazwyczaj sobie jedzie na kawke do kawiarni, do jego rodzicow, nie sprzata, a my to robimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×