UKOCHANY NIE CHCE PRASOWAC!!!!A WIE, ZE JA TEGO NIE CIERPIE!!!!

jego siostra sprzatA Swoj pokoj plus 3 lazienki.

Moze tylko tak to napisalas niedokladnie, ale z tego fragmentu wynikaloby, ze na cala mase Twoich zajec, on 'odkurza dol'. Czepiam sie. Radzilabym szukac pracy intensywniej, albo wiac stamtad. [Tez mialam chlopaka 'z zagranicy', z rodziny raczej "porzadnej", i nie wyobrazam sobie, ze mialabym u nich mieszkac]

wscieklaMII:-) usmiac sie mozna z tego co piszesz.Okna nie myje sie co tydz.dywany trzepie sie tez nie co tydz.Posciel tez nie zmienia sie co tydz.(no chyba,ze sie nie myjecie ) Wystarczy,ze kazdy domownik codziennie bnedzie dbał o estetyke i czystosc domu to roboity nie bedzie .Ale chyab mieszkaja w tym domu same brudasy,bo pedanci na epwno nie,bo nie miałabys co robic. A tak w ogole to po co siedzisz na garnuszku u obcych ludzi.Nie masz pracy za granmica to wracaj do Polski i zyj na garnuszku u rodzicow.

do wrrr, ja rano wstaje i roznosze cv, robie to osobiscie, bo to zawsze inaczej wyglada. Wtedy tez moglabym miec robote, wiem ,ze 30 euro za 8 godzin to nic ,ale dla mnie kazdy grosz sie liczy. Potem przyjezdzam, robie obiad...

powiedz nam autorko ile masz lat

oni sa czysciochy, tylko maja 5 kotow plus dwa psy i potem sa takie `koty`. A zmioana poscieli co tydzien ,bo jego mama boi sie zarazkow .

wscieklaMII-poradze Ci cos,jestes kuchta w domu chłopaka to znajdz sobie prace kuchty w jakiejs innej rodzinie,bedziesz miała z ato kase.

ja sie bardzo zle czuje, ze nie mam pracy. Jest mi zle, bo nie mam swoich pieniedzy!!!! Nie moge kupowac czego ja chce.Jest to strasznie uwlaczajace.

wsciekla, dlugo juz trwa to Twoje szukanie?

wscieklaMII-- :-) cos mi sie nie chce wierzyc w tych czysciochow:-)z tyloma zwierzetami w domu ;-)Jakby byli czyszciochami,to nawet przy tylu osobach i zwierzewtach nie miałabys duzo do roboty,bo kazdy dbałby om porzadek.jestes zykłą kuchta,sprzataczka u nich za wikt i opierunek i do tego ich synbus ma korzysc,ze na prostytutke nie musi wydawac kasy,bo ma ja w domu :-) Zupełnie bez ambicji jestes dziecwzyno

wscieklaMII-za granica szybko znajdziesz prace sprzataczki na czarno,wiec zacznij sie za tym rozgladac

2 miesiace!!! Z tymze juz 2 razy mialam oferty pracy w pubie, bardzo chcialam, ale jego rodzice i on sam sie nie zgodzili, bo to praca nocna i niebezpieczna. Jestem troche smutna, bo mam kuzynke w innym kraju i tam mialabym prace gwarantowana, ale chlopak chcial wrocic do swojego kraju i przede wszystkim dlatego ,zebym nauczyla sie mowic jego jezykiem.A jakbym wyjechala do kuzynki to takiej mozliwosci by nie bylo.Jestesmy zmeczeni mowieniem po angielsku.

wscieklaMII-Ty idiotka jestes czy tylko taka udajesz :-) rodzice chłopaka i on sam nie zgodzili sie,ze4bys prace w pupie podjeła :-) Nie dziwie sie ,ze mogli tak zareagowac,bo stracili by darmowa służaca :-)

Tak sie dzieje jak sen o krolewiczu zamieni sie na jawe o kopciuchu(nie mylic kopciuszka z kopciuchem)

LUDZIE!!! 3 RAZ JA PYTAM ILE MA LAT A ONA NIC!!! A poza tym skoro masz nogi chore to po co chcesz w barze pracowac????!!!!!! cos nam tu KRECISZ!!!!!! A TAK POZA TYM TO JESTES WYGODNICKA I TYLE!!! bo skoro zansz jezyk to BEZ PROBLEMU mozna dostac prace!!!!!!!!!!!! TY LENIUCHU!!!!!

To ile masz lat? Dlaczego szukasz pracy w pubie, jesli nie możesz zbyt długo stać, masz chore nogi? Zamiast sprzątać u nich sprzataj u kogoś - będziesz miała kasę. Czy i na to Ci nie pozwolą?

Co prawda całego topiku nie czytałam ale...wiej i to szybko.

droga kolezanko, leniem nie jestem, a co do Twojego pytania-sama mozesz wywnioskowac ile mam lat.Skonczylam 2 kierunki studiow.Nie mam z pewnoscia 18 lat:)

nie chodzi mi o stanie, w pubie non stop chodzi sie:) cale studia zapierdzielalam pracujac w restauracji, pubie, bolu sie tak nie czuje:)

co do jezyka, to nie znam go na tyle,. aby narazie podjac prace w moim zawodzie. zawod jest o tyle specyficzny, ze przekrecajac jedno slowo, moge kogos wtracic do wiezienia:) ja szukam, chce pracowac, zalezy mi na pracy. Jestem p o rozmowie z chlopakiem. On twierdzi, iz w tym czasie, kiedy ja prasuje, on robi inne rzeczy. Czesto jezdzi z jego babcia do lekarzy, jezdzi do pracy po jego mame, dba o auto. I on nie chce slyszec o prasowaniu, bo nie umie.

co do sprzatania, to oni tez nie za bardzo chca, zebym pracowala jako sprzataczka, bo twierdza, ze zasluguje na cos lepszego, niz sprzatanie. MUSZE ich sluchac, bo jestem u nich w domu. Ojciec jego sie wsciekl, ze mialabym konczyc o 2 ,3 w nocy i zarabialabym malo. Powiedzieli jego rodzice, ze MAM CZEKAC. Ze trzeba spokojnie czekac.

mi mała (mi_mala@poczta.fm) nie chce byc zlosliwa, ale to troche smieszne nie jest Twoim mezem, nie masz pracy, i siedzisz u niego z cala jego rodzina- wiec z jednej strony nie dziwie sie jego matce, ze chce Cie zapedzic do roboty- nie pomyslalas, ze moze ja ten uklad wkurza i celowo kaze Ci robic to i owo, zebys sie nie leniła? ona twierdzi ze ma zylaki!moja matka ma nie takie zylaki jak ty leniu i wszystko robi!ja nie wszystko moge zrobic bo jestem na wozku[np nie odkurze]ale ty moglabys pomoc rodzinie a tak poza tym twoj facet to FACET i prasowal nie bedzie!sa prace meskie i damskie leniuchu!

kurcze to ty co tydzień myjesz okna??? o jacie! ja to chyba raz na 3 miesiące. nie no nie wyobrażam sobie myć co tydzień okien. przecież to jest strasznie czasochłonne.

nie jestem mala mii ,ale wscieklaMII:) kochaniutka, ja sie po prostu zle czuje, chce pracowac. Jesli jestem leniem, to prosze sobie odpowiedziec na pytanie-czy taki len pracowalby przez studia na swoj akademik, zycie w innym miescie? No coz, latwo jest kogos tak nazwac. Ja prosze o rade, a nie jakies obelgi, ktore nie maja podstaw.

tak, co tydzien myje. okna sa wielkie na cala sciane. a tych okien jest sporo.

też nie prasuje nigdy, ale szczerze mówiąc akurat do tego nie mam zamiaru go przekonywać, choć w sprawach porządku jestem bardzo buntownicza i często wykłócam się o sprawiedliwość, ale tutaj akurat naprawdę nie widzę go przy tej czynności jakoś. Nie kłócę się o prasowanie ponieważ niezwykle rzadko zdarza mi się ugotować choćby jedno danie obiadu. Jestem kompletną analfabetką w kuchni. 99% obiadów przyrządza mój mąż co uważam że jest niezwykłością do tego stopnia że ukrywamy to nieraz przed jego rodziną i przed znajomymi, ponieważ dziwnie by na to patrzyli, a mnie jest z tym bardzo wygodnie więc o prasowanie to nawet nie zamierzam się kłócić i bez szemrania prasuje sterty jego ciuchów.

hmmm dziewne to co mówisz rozumiem ze mają duży dom ale to co tu piszesz to przesada. okna myje się raz na pare miesięcy, dywany też. no kurze mozna zetrzec częsciej, odkurzam tez co dzien, a podłoge myje 2 razy w tyg bo praktycznie wszędzie mam dywany. co do prasowania, reczników pościeli bielizny nie prasuje wcale. inne rzeczy po wyschnięciu wkładam do szafy a prasuje kiedy chce załozyc. nie widze sensu w takim prasowaniu jak wy robicie,przeciez w szafce i tak zawsze cos sie zagniecie nawet złozone

no wlasnie. on nawet nie ugotuje. jedynie jak ja np cos robie i jestem bardzo zajeta i trzeba ugotowac na lunch, (jego ojciec przychodzi z pracy na lunch do domu i musi byc ten lunch punkt 13.00, takze mam non stop stresa, ze sie nie wyrobie), i trzeba szybko, to ryz ugotuje.murzynka tez zrobi raz na pol roku. Ja uwazam ,ze jesli ktos ma meke panska z czyms, to mozna od czasu do czasu tej osobie ulzyc, czy zrobic drobna przyjemnosc i wyprasowac.

do tulinaaaa. no dokladnie, mam podobna opinie do Twojej! przeciez wlasnie pisze o tej calej bezsensownosci tych wszystkich czynnosci. No ale to jest cos jak MUSI BYC.to cale prasowanie tych rzeczy. Wczoraj prasowalam po przyjezdzie z wycieczki, zeby dzis tyle nie miec, bo chce wyjsc ze tak powiem `DO LUDZI`. Mam ochote potanczyc, bo uwielbiam,ale tak jak bylo poprzednim razem nie bede z nikim rozmawiac, bo jego siostra sie boi itd, ...

masz skonczone dwa kierunki a zachowujesz sie jakbys z jakiejs biedy i patologii wyszla, robisz za sluzacą a burzysz sie jedynie tym ze masz za duzo prasowania, kobieto pewnie w okolicach 30 i slucha sie obcego faceta ktory to zakazuje jej isc do pracy w pubie, jestes beznadziejnym przypadkiem i skonczysz bardzo zle z takim mysleniem