PRAWDA JEST TAKA ZE....

nie ma wiernosci Wiernosc to jest termin ktory mozna stosowac tylko do opisania przeszlosci, tzn. bylam/em wierny swojej partnerce. Nie mozna mowic ze ktos jest wierny w sensie ze zawsze byl, jest i bedzie bo taki po prostu jest. Jestesmy wierni do momentu az spotkamy TA osobe, ktora sprawi ze zdradzimy. Do tego musza byc tez wystapic sprzyjajace okolicznosci. Ci co mowia ze sa wierni po prostu jeszcze nie spotkali tej osoby. Wierni ludzie to tacy ktorzy W PRZESZLOSCI nie zdradzili i nigdy nie ma gwarancji ze to nie nastapi kiedys.

Nie zgadzam się. Ja wiem, że nie mogłabym zdradzić. Nigdy. Gdybym kogoś poznała, miała okazje zdradzić, najpierw zakończyłabym obecny związek..

czyli nie ma wiernych ludzi?? :)

prawda.. bey owijania w bawene.... a kobietz yawsye wzwzsyaj si nad facetami e one potrafi bz wierne....

milosc i wiernosc nie istnieje

zdrada zawsze nastapi

e5tetet5e

gy

nie koniecznie zawsze musi nastapic a jaka zdrade masz na mysli?

Monogamia to idiotyzm. Przekonacie sie, jak bedziecie troche starsze:)

co zdradzilas i znalazlas usprawiedliwienie?

dziwne ze osoby ktore ie puszczają uwazaja sie za dojzalsze i starsze od innych.....

A czy ja cos napisalam o usprawiedliwianiu sie:) Nie wymyslaj czegos, czego w tekscie nie ma, ok? Milego dnia.

kolejny zraniony/a przez życie? nie uogolniaj wszystkich ludzi.