znow o sukience doradzicie mi?

sukienka. bedzie :) czy lepiejdo kolana czy do pol lydki tj do jej najgrubszego miejsca. jestem sredniego wzrostu tj 170 i mam te jakies 10 kg nadwagi. jak korzystniej bedzie?

:):)

:):)

To zalezy jakie masz lydki.

wypierdalaj na mode i ubiór tlusta tepa larwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

prosze doradzcie, nie znam sie na takich rzeczach:)

takie jak cala ja:) nie sa zbyt szczuple. takie normalne. bezpieczniej bedzie w pol lydki? a nie zespuje to kroju sukienki?

Przy nadwadze lepsze sa dlugie sukienki.

Wydaje mi sie, ze lepsza bedzie ta do pol lydki.

no ja wlasnie nie luie takich na mase dlugich, moze byc taka do pol lydeczki, tak?:) jak dobrze ze odpisalas:D bo ja nie mam pojecia o tym

dzieki:):):)

Uważaj bo te do połowy łydki optycznie skracają nogi.

no wlasnie... kurcze. to co ja mam zrobic? jak sie przymierzy kawalek materialu do nog to nic z tego nie wynika.. :(

Jak to nic nie wynika? Przymierz sukienkę i wtedy zobacz. A nawet jeśli, to załóż buty na wysokich obcasach, optycznie wysmuklą nogi.

oczywiscie wysoki obcas bedzie:) z przodu wtedy moej nogi wygladaja dorze:0 tylko co z tylem... ja mam miec szytą sukienkę wiec ... hmm, przymierze najwyzej jakas inna.. ale wydaje mi sie ze do pol lyski byloby dobrze.. niby skraca ale lepsze to nic gruba łyda:D no i jesli mam odcinana pod biustem to chyba zmienia postac rzeczy?...

Taka do pół łydki wysmukli sylwetkę, ale taka, co tylko zakrywa rzepkę odmłodzi i wydłuży nogi. Sama przemyśl.

hmm, o odmlodzenie mi nie chodzi;) ale wydluzenie nogh. coz, jesli bede miala te odcieta pod biustem sukienke, to chyba duzo daje? tak slyszalam:) zobacze co powie krawcowa ale wasze zyciowe rady sa dla mnie bardzo wazne.. :) a sluchajcie uzywalyscie moze wkladek zelowych do butow? boje sie o swoje stopy na imprezie;)

:)

Koleżanka miala na sylwestra i chwaliła sobie. Mam radę. Idź do jakiegoś modnego sklepu i sprawdź, jak uszyte są takie sukienki i czy są krótsze, czy dłuższe. Weź ze sobą zapasowe buciki, jakieś wygodne. Po 2 godzinach już nikt nie będzie widział, co masz na nogach. Buciki zapasowe powinny mieć odrobinę inną wysokość niż te "wejściowe", to stopa zmieniając układ też sobie odpocznie. :)

mam takie fajne wygodne, eleganckie buty:) ale tez po jakims czasie dokuczaja:p ale chce kupic nowe:):):):) pasujace bardziej do kiecki:) i dlatego oprocz rozchodzenia ich chyba sie zaopatrze w taka wkladke...

mierzylam mnostwo kiecek:) szukajac czegos odpowiedniego i bylo roznie, z racji tego ze nie wbiojam sie w 38:P to bylo malo propozycji dla mnie, glownie kroje dla dojrzalych pan. a ja mam dopeiro 20 lat:P a jak ja nienawidze satyny...:) ale pojde w poniedzialek cos podpatrzec:)

Naprawdę Ci radzę mieć 2 pary butów i zmienić nie w ostatniej chwili, jak już stopy pieką i bolą, tylko w porę. I zmieniać co godzinę, półtorej raz jedne raz drugie. Mam bardzo wrażliwe stopy i taki właśnie sposób wypracowałam. ;)

oo, sprobuje:) tylko jeszcze zebym sobie kupila te moje wymarzone, pasujace do sukienki.. a moge miec z odkrytym palcem(slub i wesele)?

czekam na odp i lece spac:):) dobranoc