Ja nie wiem co ze mna nie tak

Bylam dzisiaj u kolegi. Bylo tam kilku jego znajomych facetow. Akurat tak wyszlo,ze moja kolezsnka musiala wracac wczesniej i bylam tak jeakdyna dziewczyna. Czulam sie pomijana w rozmowie, jak 5 kolo u wozu. Po pol godzinie opuscilam towarzystwo. Cholera, nie wiem co ze mna nie tak! Nie oczekiwalam jakiegos specjalnego traktowania,ale minimum zainteresowania moja osoba :(

to nie mogłaś Ty do nich zagadać tylko czekałaś?

Probowalam zagadywac, ehhhh.

to może nie w ich tematy? facet nie chce gadać o tipsach itd. ja np lepiej sie czuję w towarzystwie męskim, bo kobiety to bardzo złe istoty dla mnie.

Akurat nie rozmprawiam z facetami o tipsach czy farbach do wlosow;) Dlatego tez nie wiem, co ze mna nie gra. Cos na pewno jest nie tak, ale nie wiem co;)