Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość erterte

co myslicie o tej sytuacji?

Polecane posty

Gość erterte

Z moim facetem mieliśmy dziś wypić. Miał do nas dołączyć mój kolega, gej, o którym mój facet słyszał najróżniejsze historie. Wiedział że jest gejem i wiedział że szczycił się tym że jest w stanie uwieść każdego faceta. Byłam jednak swojego faceta pewna. Ale po pierwsze - najpierw powiedział że wypije tylko jedno piwko. Potem zaczął pić drinka, jednego za drugim, ja mówię mu "mówiles że wypijesz tylko jedno piwo", a on "mam tak nagle przestać?". W końcu, po którymś tam drinku zrobił się prawie nieprzytomny, ja zaczęłam być zła i mówię że się zbieramy. Mój kolega gej powiedział że też już idzie. Siedzieliśmy na dworze, więc wzięliśmy naczynia, wnieśliśmy je do domu a mój kolega poszedł. Poszłam do łazienki, wychodzę, a mojego faceta nie ma nigdzie. Ani na dworze, ani w domu. Po chwili dzwoni mój kolega i mówi że chce oglądać panoramę miasta i czy pojdę z nimi. Pytam "jacy wy?", a on mówi "no on jest ze mną". Słowem - okazało się że mój facet odniósł naczynia do domu i POBIEGŁ (dosłownie, biegł, żeby go dogonić) za moim kolegą, by w nocy oglądać z nim panoramę miasta. Za kolegą o którym wiedział że jest gejem i uwiedzie każdego faceta, a mnie zostawił samą w domu. Ja oczywiscie w szoku (nie wiedziałam że za nim pobiegł, myślalam że jednak jest gdzieś na terenie domu). Mój facet w koncu wrócił do domu i poszedł spać. Wcześniej płakał. :O Dodam że widział tego kolegę drugi raz w życiu a i sami znamy się niedługo (3 msce). Powiedziałam mu że ma się wynosić, ale jako że był pijany, śpi tutaj i pojedzie dopiero rano. Powiedział że musiał z kimś porozmawiać. ( :D ) Czy normlany, 100% heteryk na swojego kumpla do pogadania wybiera rasowego geja którego dopiero poznał? Więc powiedzcie mi - czy to jest normlane że mój facet biegnie za gejem, zostawiając swoją dziewczynę w domu, podczas gdy ona nie wie gdzie on jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
spił sie na smutno i musiał odbyć męską rozmowę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chciał się wygadać to nie patrzył na to czy gej, czy kobieta, czy facet, tylko się wygadał i już, nie miej mu tego za złe, to już facet z gejem pogadać nie może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterte
Nie powiedział że wychodzi. To dla was normalne że jest u mnie dopiero piąty czy szósty raz (widzimy się tylko w weekendy) i znika w nocy z koloegą gejem? Gdyby ten kolega do mnie nie zadzwonił, to wszyscy byśmy go szukali, podczas gdy on radośnie soedziałby sobie w ciemnościach na wzgórzu z dopiero poznanym gejem pijąc wódkę. A po wszystkim - nie próbował się tłumaczyć ani nic, tylko płakał i powiedział "nie będę ci robił więcej problemów, pojadę do domu rano"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterte
poza tym... on się... można rzecz - bał tego kolegi. Nie za bardzo chciał go poznać, gdy dowiedział się że jest gejem. Słowem - on go traktował jak zło konieczne. A nagle - gdy się upił - pobiegł za nim, zostawiając mnie samą i w niewiedzy gdzie on jest. I jeszcze jedno... Ten kolega, gdy potem do mnie zadzwonił powiedział tak " nie chcę ci zrobić przykrości, ale powiem ci, że gdybym powiedział mu że mamy po ciebie wrócić, to by nie chciał. Poszedłby ze mną. I po drodze mówił że boisz się że będziemy uprawiać seks" (dodam, że ja NIGDY NIE POWIEDZIAŁAM że boję się czegoś takiego). To jest tak jakbym pojechała do niego, poznała jakiegoś faceta i uciekłabym z domu za tym facetem oglądać miasto nocą mówiąc po drodze "bo wiesz... mój facet się boi że będziemy się kochać..." (podczas gdy wcale by tak nie mówił). Zostawiłabym swojego faceta samego, zastanawiającego się gdzie jestem, a potem bym wytłumaczyła że chcialam z kimś pogadać. A potem wróciła w nocy jakby nigdy nic dzwoniąc do drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
wiesz co, poczekaj aż on wytrzeźwieje i może sie dowiesz o co chodzi, bo mocno popierdolone to wszystko :D ale nie martw się, nie sądzę żeby Ci go kolega uwiódł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterte
Nie chodzi o kolegę. Kolega zachował się w porządku, od razu do mnie zadzwonił. Chodzi tylko o mojego faceta. Zostawił mnie samą i pobiegł w nocy do kogoś innego, a ja nie wiedziałam gdzie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
no i OK, zachował się nie halo. opierdolisz jak wstanie i zrobisz co uwazasz za słuszne. pytanie tylko - skoro wyłącznie o to Ci chodzi to po kiego czorta tak podkreślasz że kolega gej, ze taki uwodziciel itd? :D bo na moje jednak sie boisz że Ci go kumpel poderwał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle nie przejmowałabym się tym, bo była wódeczka. A z gejem może chciał pogadać o tym, czy aby na pewno ten Cię nie uwodzi;) i zapytać, jak to robi, że kobiety tak za nim lgną;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterte
Widzisz... na moje to byłoby mega nieładne i nie fair gdyby wyszedł sam. Nasz związek jest w pierwszej fazie, znamy się krótko, dopiero zaczął przyjeżdżać, dopiero poznał moich rodziców. Co to w ogole by było gdyby w nocy zwiał sam z domu, a potem wrócił sobie pijany dzwoniąc w nocy do drzwi? Natomiast to że POBIEGŁ ZA GEJEM to DRUGA SPRAWA. To że robił mu po drodze aluzje do seksu... To że nie chciał po mnie wrócić... To że nie przejął się że ja nie wiem gdzie on jest... NIE CHODZI O KOLEGĘ. To równie dobrze mogłaby być dziewczyna. Chodzi tylko o postawę mojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterte
"W ogóle nie przejmowałabym się tym, bo była wódeczka. A z gejem może chciał pogadać o tym, czy aby na pewno ten Cię nie uwodzi i zapytać, jak to robi, że kobiety tak za nim lgną" Nie wierzę w to co czytam... Dla was NA SERIO to jest całkiem normlane że facet który dopiero zaczął do mnie przyjeżdżać ucieka z domu, a potem sobie wraca jak do jakiegoś hotelu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
nie nie jest to normalne, ale tak to opisujesz że brzmi zabawnie :) powiem Ci że sprawdzenie jak się potencjalny partner zachowuje pod wpływem alkoholu jest dość ważne. Ty własnie sprawdziłas - po alkoholu ma ciągoty do włóczenia się i nieodpowiedzialnych zachowań (z nowo poznanymi gejami :D). wyciągnij wnioski i przeprowadz rozmowe. jutro. jak chlop wytrzeźwieje :D najlepiej mu powiedz to dokładnie w takim tonie w jakim tu piszesz, sam się przestraszy czy aby go ten kolega gej jakoś nie napoczął :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterte
Ale sama nie wiem... o czym rozmawiać.... On nie zatrzymał w porę sytuacji, tylko wciąż ją pogarszał. 1. Powiedziałam że przesadza z piciem. A on na złość dolał sobie więcej i patrząc na mnie pił, mając satysfakcję. W tym momencie powienien przestać i wszystko potoczyłoby się inaczej. 2. Podczas gdy ja myślałam że jest w domu, on pobiegł za kolegą i nawet mi o tym nie powiedział. Zaotrzył konflikt maksymalnie. 3. Wrócił pijany jak do hotelu i jakby nigdy nic chciał wejść do mnie do pokoju. Gdy mu powiedziałam co o tym myślę, powiedział "nie będę robił ci wiecej problemów,z samego rana wyjadę". Czyli pogrążył się tak że już bardziej nie można. O czym tu jeszcze gadać? Ośmieszył mnie przed kumplem (niby taki zapatrzony we mnie, a poleciał za nim, zostawiając mnie i mając mnie w dupie). Gdyby to był sługi związek, mieszkalibyśmy razem, to co innego. Ale on dopiero poznał moich rodziców (z którymi mieszkam i którzy byli świadkiem tej chorej sytuacji).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
1. umawialiście się na picie. to pił. jedno piwko? jedno piwko to by moze wypił jakby był tylko z Tobą. widac musiał sobie jakoś osłodzić obecność tego kolegi, którego - jak pisałaś - niekoniecznie powitał z radością. 2. był narąbany, mogł zrobić wszystko literalnie i tyle. ludzie różne rzeczy robia po alkoholu, niektóre takie o których się filozofom nie śniło. ciesz się że wiesz teraz a nie za 15 lat na co go stac :) 3. sama napisałaś ze kazałaś mu się wynosić, więc zareagował na Twoje słowa właściwie. wolałabyś żeby powiedział "nigdzie nie idę, tu będę leżał i chuj!"?... generalnie opisujesz to tak jakby między Tobą a tym kumplem była jakaś rywalizacja o Twojego chłopaka, którą Ty przegrałaś ("okazało się że mój facet odniósł naczynia do domu i POBIEGŁ (dosłownie, biegł, żeby go dogonić) za moim kolegą, by w nocy oglądać z nim panoramę miasta. Za kolegą o którym wiedział że jest gejem i uwiedzie każdego faceta, a mnie zostawił samą w domu.", "czy to jest normlane że mój facet biegnie za gejem, zostawiając swoją dziewczynę w domu, podczas gdy ona nie wie gdzie on jest?", "Ośmieszył mnie przed kumplem (niby taki zapatrzony we mnie, a poleciał za nim, zostawiając mnie i mając mnie w dupie)"). brzmi to tak jakbyś mu nie mogła wybaczyć że pobiegł za gejem - jakby poleciał za heterykiem to byłoby OK. naprawdę dziwnie i śmiesznie to wygląda co piszesz. jedno z czym się zgodzę to to że rodzice niekoniecznie muszą być z sytuacji zadowoleni. ale kto umawia się na picie mieszkając w jednym domu z rodzicami, zwłaszcza na wczesnym etapie związku?... poza tym - kumpel to nie powinien dzwonić tylko w try miga odstawić Ci chłopa do domu. więc też był nie halo w tej sytuacji. może mu odpowiadało ze CI odbił chłopaka?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może się rodziców wystraszył, stąd pił, żeby w ogóle dodać sobie odwagi, a za kolegą pobiegł, bo u Ciebie czuje się niepewnie. Jak przyjęli go Twoi rodzice i czy w ogóle wcześnie też tyle pił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_sciemy
chwytliwe, ale dla mnie 0/10 weź w końcu znajdź faceta bo wyobraźnia Cię zje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
"bez_sciemy - chwytliwe, ale dla mnie 0/10 " nie rób se jaj, na pewno więcej!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×