Czy warto dotrzymac DZIEWICTWO do ślubu???? Wazne dla mnie

wiesz, moim zdaniem warto, jeżeli oboje wytrzymacie to znaczy że najbardziej nie zależy wam na seksie tylko na sobie nawzajem, wiem że to trudne ale nie jest nie do wytrzymania;) to jest właśnie najwięszy dowód miłości, poza tym jesli jesteś wierząca to też dodatkowy argument ale sobie napisałaś an erotycznym:/ zaraz Cię tu jakieś zboki zjadą:/

i tak zrobisz jak będziesz chciała. ja bym chyba nie czekała, bo za dużo znam opowieści, w których małżeństwa rozpadały się właśnie z powodu różnicy temperamentów i niedopasowania. moim zdaniem lepiej być dla siebie wiernymi partnerami niż czekać...ale zrobisz jak podyktuje ci sumienie.

neeeeee

Moim zdaniem niewarto . zamiast upojnej nocy poślubnej jeszczec z bolu z powodu przebijanej błony dziewicznej to dziekuje

ja to bym sprawdziła czy facet w pełni sprawny

niekoniecznie, wolę wiedzieć jak facet jest w łóżku. W końcu to bardzo ważna sfera małżeństwa. Pewnie, że nie sprawdzać setki, ale tego którego zamierzasz poślubić na pewno trzeba sprawdzić.

kasy możesz szarnać za ptostytucję małżenśką

nie warto-serio, lepiej byc z nim przed ślubem a być wierną niż czekać do ślubu, wyobrażać sobie bog wie co a się rozczarować pierwszym razem po slubie:)

że już same pieszczoty, petting wystarczy by ocenić czy partnerzy będą do siebie pasować. Sama jestem jeszcze dziewicą więc może mi się tylko wydawać :P ale jakieś tam doświadczenie mam. Z jednym chłopakiem zerwałam po 1,5 roku bo było mi z nim źle w "łóżku" :P za to obecny chłopak... jest kochany :D

że zaczynasz dryfować w kierunku jakiegoś zboczenia, bo już początki masz.....

Zgadzam się z opinią, iż warto być wierną partnerowi, z którym się jest ale czekać do ślubu to lekka przesada. Można żyć długo w związku i nie trzeba zaraz brać ślubu i co wtedy? Abstynencja do 30 -tki? To jakaś bzdura!!! Po pierwsze lepiej poznać faceta przed ślubem, bo później też mogą wyjść jakieś rzeczy przez które związęk się rozpadnie. Po drugie jak Ty nie potrzebujesz, to może Twój facet potrzebuje i jestem ciekawa ile będzie w stanie czekać - 6 m-cy to już jakiś kosmos, a nie chcę mi się wierzyć, że normalny, zdrowy facet będzie czekał grzecznie rok lub dłużej. No chyba, że Ty jesteś jeszcze bardzo młoda, a on trochę starszy, to wtedy ewentualnie może poczekać, aż w ogóle dojrzejesz do decyzji podjęcia współżycia, bo być może jeszcze na to nie jesteś gotowa, a ślubem się tłumaczysz. To moja opinnia, a tak na prawdę to ważne żebyś robiła to na co Ty masz ochotę, bo wtedy niczego nie będziesz żałować. Nie moda, nie naciski faceta, tylko Twoja ochota na seks i zastanowienie się, gdy ta już się pojawi, czy aby właśnie z tym facetem.

Wartość utrzymywanego dziewictwa jest taka sama jak i pukanie się z byle kim i nie ma większego znczenia. Jeśli na prawdę chcesz zrobić coś wartościowego dla swojego \"związku na całe życie\", zamieszkaj razem z facetem tak przynajmniej z pół roku. Dziewictwo na pewno stracisz, ale zyskasz dużo, dużo więcej przede wszytskim dla siebie.

rozni ludzie maja roznie ale mysle ze WARTO. uroczo jest spotkac w obecnych czasach dziewice lub dziewica ktorzy czekaja na seks do slubu. brwao:)

utrzymanie dziewsictwa do slubu moze swiadczyc o przeroznych sytuacjach: Moga byc to zasady zwiazane z religia, kultura, wychowaniem domowym, strach przed ich zlamaniem Moze byc mniejszy temperament Brak kogos, z kims sie czuje wyjatkowa więż uczuciowa Fakt, ze na swojej drodze nie spotkalo sie zbyt wielu atrakcyjnych partnerow, albo nie bylo propozycje takich, ktore odpowiadają Mlody wiek( czyli tez mniej okazji do spotkania kogos wlasciwego) Przekonanie, ze spotka sie ksiecia z bajki, jednego , jedynego i prawdziwego na cale zycie Brak komfortu, jesli idzie o miejsce i czas - niektorym potrzebna jest odpowiednia oprawa, warunki lokalowe, nastrój, wolny, spokojny czas. Strach przed ciąza, HIV, chorobami wenerycznymi, grzybicą Kazdy czlowiek jest inny, zyje w innych warunkach, wiec trudno ocenic dziewictwo jako glowny "dowód miłosci"

mówię o tym, że nie ważne czy kobieta zachowa dziewictwo dla swojego życiowego partenra, ważne by go dobrze poznała nim zwiąże się z nim małżeństwem, a przede wszystki poznała samą siebie w związku z drugą osobą. To ważniejsze niż dywagacje zachować dziewictwo czy nie. Zachowane dziewictwo ma się nijak do wierności i trwałości związku. Po prostu na nic nie wpływa. Prawiczek - pewno jak większość facetów uważasz, że facet może za kawalera może pukać do woli, ale ożenić się musi z dziewicą :P Ja tak nie uważam. Skoro, ja nie zachowałem zystości, dlaczego zachować ma ją moja partnerka. Poza tym podoboają mi się Panny Młode bez welonu :) \"puknij się w czoło\" - rzeczywiście argument, strach z Tobą dyskutować - błyskotliwy, inteligentny .... :P

w 100% zgadzam sie z prawiczkiem;) Ślub bierze sie ok 23 r.z po jakis 2/3 latach znajomosci....kiedy zrobicie to gdy bedziesz miec 23 lata bedziesz załowała ze tyle lat próznowaliscie;)

autorka tego tematu to Hannah Montana

Hana Montana dziwnym trafem ma na kazdym zdjeciu rozdziabione usta...dziwne

Ja miałam taką koleżankę - fundamentalistkę. Była normalna pod każdym względem, tylko że miała hopla z tym czekaniem do ślubu.\ - bardzo religijna. Miała chyba dwóch chłopaków, ale nie pozwalała im nawet na pieszczoty ani całowanie. Jeden z nią z tego powodu zerwał, nie wiem co się stało z drugim. Wyszła w końcu za mąż - w wieku 32 lat. Dla mnie to jakieś dziwne, w sumie to jest już stara, no może niemłoda, i ile lat życia straciła... Młodośc szybko mija i powinno się z niej korzystac...

tak...korzystać. Absolutnie nie puszczać sie...ale korzystać z kimś kogo sie kocha.

No bo ja jestem katoliczką... tak mnie rodzice wychowali, żeby nie uprawiać sexu przed ślubem. Ale pytam się poważnie, żeby się dowiedzieć, jak to widzą inni. Dzięki za cenne rady.

pytasz hipotetycznie czy jestes z kims?

czekac do slubu

No poznałam takiego fajnego drągala :) Ma 24 (ja mam 22), uroczy, poważnie zaczęliśmy już myśleć o ślubie. Co prawda ja nie stosuję takiego rygoru, jak to wyżej napisała, całujemy się, pieścimy, zaspokajam go oralnie, ale się zastanawiam, że póki nie ma ślubu to lepiej się "nie dać". :)

ehh wiesz.... Dla mnie robienie loda było 10 razy wiekszym oddaniem sie facetowi niz sam sex(mimo ze zrobiłam go wczesniej to wiedziałam ze to ten jedyny) Tak wiec....oszukujesz sama siebie uwazajac ze "bedziesz czysta do slubu" po takich akcjach...

"przynajmniej daje to pewnosc, ze maz bedzie mial zone, ktora nie sciagala gaci przed inym chlopem" CHA CHA CHA. Będzie miał pewnośc? A co powiesz o seksie oralnym, analnym, na Hiszpana i jeszcze Bóg wie czym???

własnie.... zawsze uwazałam ze sex niekoniecznie z 1 w zyciu ale obciąganie tylko takiemu wyjątkowemu...

A chcesz się później rozwodzić z powodu niedopasowania w łóżku? Podobno to najczęstsza przyczyna rozwodów :P

dziewczyna trzymala faceta rok czasu bez seksu do slubu, a potem okazalo sie ze jej wystarcza 2x w m-cu, a on chce co drugi dzien ? rozwod albo cos na boku. to nie lepiej sprawdzic przed slubem ?