Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze ja sie wtrące

Jak są traktowani stażysci?

Polecane posty

Gość moze ja sie wtrące

Czy jest im cos narzucane np sposób ubierania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ja sie wtrące
ogólnie jaki stosunek maja do nich zwykli pracownicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzyniczna marysia
jak piate kolo u wozu 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam ja ja ja
Ludzy czy Wy naprawde tacy pusci jestescie? Przeciez wszedzie jest inaczej. Jak niektorzy ida na staż np. do sklepu to normalne że pracują jak zwykli pracownicy. W biurach to zalezy czy jest dla Ciebie jakas robota czy nie. Wszystko zalezy od tego na jakich ludzi trafisz, czu akurat szukaja pozniej kogos do pracy na stałe czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była stażystka z sądu
Byłam stażystką w sądzie. Przez pół roku jako referent. Czyli ta od papierków. wykorzystywali mnie jako tą co odwala pracę za wszystkich. A miałam tylko licencjat. I to nie z prawa ani z administracji. Odwalałam pracę za sędziów, za protokolantów. Wypisywałam nawet wyroki za sędzię. Nie powinnam protokołować na rozprawach a te świecia mi kazały bo im się nie chciało, iść na salę rozpraw wolały się byczyć w swoich pokojach. Nie wiem jak jest na innych stażach. Ja podpisywałam się na różnych dokumentach, wyrokach, chociaż przecież nie miałam prawa tego robić, bo nie byłam tam zatrudniona. Przecież stażysta to taki praktywant!!! Sędziowie to najwięksi obibocy i olewacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ja teraz
Ciekawa jestem jak Cie pożegnano po tym stazu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszedzie jest ...
Dokladnie wszedzie jest inaczej. Ja odbywam staz w skarbowce. Traktuje nas sie tam jak smieci i tania sile robocza. Odwalamy najgorsza robote, przy ktorej schodzi najwiecej czasu np. wpisywanie danych do komputera, rejestrowanie dokumentow, pisanie pism itp. niby ok ale na milosc boska ile mozna cos wprowadzac do kompa ;/ Po miesiacu mnie to znudzilo i mam teraz obrzydzenie do tej roboty. Poza tym na starcie zakomunikowano nam, ze o przyjeciu na stale po stazu nie ma mowy ;/ Ostatniego stazyste przyjeto z 3 lata temu ;/ Obecnie jest nas 60 w urzedzie i nie zanosi sie by kogos zostawili na stale ;/ a i w zyciu nie spotkalam tak falszywych osob jakimi sa urzednicy. Kolezanka kolezanke potrafi obgadywac lub co gorsze kablowac u kierowniczki lub u naczelnika ;/ Natomiast moje dwie kolezanki - jedna pracuje w starostwie druga w sekretariacie klubu sportowego ... jedna siedzi 6 h dziennie na necie 2 godziny pracuje ... druga pracuje tylko 4 godziny (powinna 8 h) i do domu ... same mowia ze opierdzielaja sie na maxa ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam ja ja ja
Dokładnie. Moja koleżanka- staż w szkole podstawowej- szła na 9 o 13 już była w domu. A ja jak ta głupia od 7 do 15 Zależy gdzie trafisz. A z ta fałszywościa to nie tylko w urzędzie, myslę że wszedzie tak jest. Zalezy to oczywiście od ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ja teraz
wiem ze róznie moga byc traktowani ale mnie chodzi o opinie róznych osób czego mozna sie spodziewac podzielmy sie swoimi doswiadczeniami itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ja teraz
sama słyszałam od kolezanki ze tylko poczte resestruje jak na razie ale sa moze inne osoby które miały inne zadania.Czy mielsiscie swój komputer swoje miejsce pracy czy chodziliscie od pokoju do pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam ja ja ja
Ja pracowalam w oddziale pewnego banku. mialam swoje stanowisko, jedno z 3 do ubslugi klienta czyli do rejstrowania dokumentow, roznych opłat, zakladanie konta, lokat. Obslugiwalam jak normalny pracownik, oczywiscie gdy sie juz nauczylam. Bank byl w malej miejscowosci wiec klienci stali i nie podchodzili do mnie bo wiedzieli ze tam siedzi stażystka a z tego co wiem to żadna ze stażystek przede mna nie oblugiwala tylko ja taka wyrywna byłam :P. Co mi pozniej bokiem wyszło bo doszlo do tego że wszystko pozostałe kobiety dawały mi do roboty zebym sie dobrze nauczyla :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka123
Ja byłam na stażu w sekretariacie w szkole. Kazali mi układać akta osobowe pracowników, tylko że nikt nie wiedział jak to ma dokładnie wyglądać i nikt mi nie wyjaśnił jak się do tego zabrać. Ja staż skończyłam a akta dalej nie ułożone. Jeszcze do tego jak byłam na stażu to była kontrola z PIP- u. Ogólnie wykorzystywanie. Na stażu waliłam cały etat a jak się skończył to dali mi pół etatu i zarabiałam mniej niż na stażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam ja ja ja
ja jeszcze na tyle madra bylam że wołalam tych ludzi zeby do mnie przychodzili cos załatwiac :). Teraz zupelnie inaczej bym do tego stazu podeszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam ja ja ja
Kontrol jest chyba na kazdym stażu, u mnie to wygladalo tak że bardziej kontrolowali pracodawce niz mnie. Czy mam możliwosc sie uczyc, jak mnie traktują inni pracownicy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka123
do ja miałam ja ja to nie była kontrola mnie i mojej pracy tylko kontrola działania szkoły itd. To jest raz na ileś lat i trafiło na mnie jak nie było sekretarki tylko ja- stażystka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ja teraz
jak was pożegnano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaaaskld
tez mnie to ciekawi czy byli chetni was zatrudnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZRARAZRRZE
PANSTWOWE FIRMY NIE ZATRUDNIAJA PO STAZU A PRYWACIARZE POWINNI NA POL ROKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaaaskld
czemu to niby państwowe nie zatrudniają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mario84000000000000000000
Ja bym takie na stażu tylko pierdolił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile kasy dostawałyście
bo w necie mam dwie różne kwoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrrrrrrrr
sa rozne kwoty bo pewnie stare info sa tez w necie napewno jest 670 a panstwowe nie zatrudniaja bo znaj dyrektorow urzedow pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynnnkaa125

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×