jutro nie wstane.

na imprezie tak sie naprułam, że ponoc calowalam sie z kolegą mojego chlopaka (jestesmy razem 3 lata) nic nie pamietam, doslownie nic, zaliczylam zgon totalny. teraz on sie o tym dowiedział. ja tez. nie uwierzy mi ze bylam pijana. jutro kupie ze 3 l wodki i nie wstane. nie chce mi sie zyc juz

...ale ja też jutro nie wstanę.....bo to przecież poniedziałek....cholera!!!

trzeba bylo dziecko myslec o tym zanim sie naprulas. Co za dziadostwo , nie potrafi sie bawic i wyrazac swoich uczuc musi sie spodlic, zeszmcic, zachlac a potem szuka usprawiedliwienia.

po 1 litrze bedziesz udawac pełzajacego robaka jesli w ogole do tego poziomu dojdziesz :) a na przyszłosc pamietaj ze trzeba wiedziec kiedy przestac pic :)

nie wypiłam duzo, nie wiem czemu mnie tak wzielo. a ten kolega jest ohydny. nie znamy sie prawie. nic nie pamietam:( co mam zrobic:(

ojojojojoj...przecież ona żartuje, a ty od razu trele morele, przecież jak jutro kupi 3l wódki to może nie wstanie dopiero pojutrze...a to już bedzie wtorek, więc zmiana pogody i jej sie odmieni i jemu może też...ale zdrugiej strony trza pic z rozsądkiem!!!!!

a co masz robic? chcesz sie zabic z takiegho glupiego powodu? Stan w prawdzie spojrz sobie w oczy i naucz sie panowac nad soba, a co do chlopaka no coz... powiedz prawde i nie tluamcz sie glupio, a co zrobi chlopka to juz zalezy od jego wrazliwosci i nerwow.

To jest grzech nieumiarkowania. Teraz wiesz do czego prowadzi grzech dziecko. DO UPADKU.

kochasz faceta swego?? taaak? to po co chcesz stracic zycie?? haloooo! szczera rozmowa a nie dół :) powodzenia

on jest calym moim swiatem. ale nie wiem co powiedzial mu ten kolega a nie hcce z nim nawet gadac, ani na oczy widziec. tak mi wstyd :(

pierdolicie Hipolicie...nic jej nie będzie!!!!! Poza tym jest obecnie w stanie kaca-giganta!!! Jutro przemyśli temat i coś na pewno wymyśli......ale z drugiej strony dałas ciała mała :(

wiem :( chyba nigdy wiecej alkoholu nie tkne. co on z ludźmi robi.. nie pamietam ani ułamka sekundy z tego. jakbym to zrobila z zimna krwia to bym chyba okazała troche honoru i nie błagała o wybaczenie bo miałby prawo mnie rzucic, znienawidzic itd. ale ja nie wiedziałam co robie:( nic nie pamietam :(